Jaskinia Mieszkalna April Moon

Głęboki, piękny i majestatyczny las Everfree, wokół którego krążą różne, mniej lub bardziej mroczne legendy. Odważne kucyki lubią chadzać tam na spacery.. są też takie, które mieszkają tam w zgodzie z naturą.
W Lesie Everfree mieszkają różne, dzikie zwierzęta, na które można się natknąć w trakcie przechadzek...

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Tali » 5 paź 2012, o 22:15

[mg]


Wielki rozbłyskający fioletowo czarny portal otworzył sie na środku pomieszczenia w głośnym "WOOOOOOOOOOOOHHHHH". Ze środka wyszedł wysoki biały pegaz z wielkimi skrzydlami w niedpoiętej złotej zbroi. Zakaszlał i rozejrzał się.
-Ehh... cholera... kolejne interwencje... radzie się już nudzi- zaklnął pod nosem. Kiedy jego czarne i głębokie niczym bezdenna otchłań oczy napotkały kucyki anielski pegaz podskoczył. W jego kopytku zmaterializował się hełm, który po chwili został szybko i niedbale zarzucony na głowę. Kuc dyskretnie spojrzał na kartkę która wypadła z hełmu, po chwili kartka spłonęła. Posłaniec wyciągnał wielki miecz zza pasa i uderzył w ziemię. Wszystko zastygło w bezruchu i straciło kolory. Jedynie ON błyszczał nieskazitelnym złotem. Złoto sprawiedliwości
-RADA ZADECYDOWAŁA! GDY TWORZYLIŚMY ŚWIAT JASNO OKREŚLILIŚMY! MAGIA DLA JEDNOROŻCÓW, NIE DLA PEGAZÓW, NIE DLA ZIEMNYCH. WSZYSCY JEDNOGŁOŚNIE STWIERDZILIŚMY ŻE NIE POSIADASZ ROGU BLACK CLOUDZIE. INTERWENCJA ROZPOCZĘTA!- pegaz z rady rozejrzał się. Skutki... Ruchem łuku brwiowego usunął wszystkie niewidoczne i widoczne następstwa czarów pseudowiedźkuca. Jakby ich nigdy nie było.
-JEŚLI DALEJ ZOBACZYMY ŁAMANIE CHRONOWERSUM, BEDZIEMY MUSIELI SIĘGNĄĆ PO GORSZE ŚRODKI. MIEJSCA W OTCHŁANI JEST SPORO. ZROZUMIANO? WSPANIALE.-zakończył Posłaniec po czym wyciągnął swój miecz z ziemi. Kolory i przepływ czasu wrócił do normy, a sam anioł zniknął w swym portalu, jakby puszczonym na filmie od tyłu.

[kuce ziemne nie czarują, zaczynasz przeasadzać z tym zżynaniem od wiedźmina. Nie podoba mi sie to. To uniwersum MLP, a nie Wiedźmina. Naucz sie tego, albo nastepna kara bedzie juz karą]



LION ZEZWOLIŁA... POMNIEJSZAM DLA PEWNOSCI ZE NIE WPŁYNIE TO NA GRE.
- Black Gallant, Game Master Extraordinare
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez April Moon » 5 paź 2012, o 22:23

April tylko prychnęła czując mrowienie w nosie. Znowu próbował sztuczek.
- Nie ma mowy. Nie podejdę. I będę zła! Taki jeden mnie zapłodnił i uciekł bez słowa, a potem tępy debil mi rozwalił ścianę kiedy rozpaczałam i jeszcze miał czelność traktować mnie jak szmatę. NIE! Nie Pozwolę! Jesteś zły! MARSZ DO ŁATANIA ŚCIANY!
Odsunęła się tak, by bezpiecznie mógł przejść obok niej i wskazała mu kopytem na rozwaloną ścianę.
- NATYCHMIAST BO CI ZROBIĘ KRZYWDĘ!
Obrazek

WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?
Avatar użytkownika
April Moon
Nadwrażliwy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 14 sie 2012, o 21:04
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Księżycowa Klacz
Uroczy Znaczek: Księżyc w aktualnej kwadrze oraz Szara gwiazdka.
Lubi: Księżyc, Gwiazdy, dobry s...erial.
Nie Lubi: Złego s...erialu, dnia, Nowiu.
Strach: Że nie wróci po nowiu.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Rodzina w Manehattanie. Tato, Mama i młodsza siostra.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Praworządny zły - Chaotyczny neutralny.

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Black Cloud » 5 paź 2012, o 22:30

- Nie złość się... - Mruknął do niej na wstępie.
- Jeśli będziesz się tak irytować, to coś się stanie dziecku. - Wyjaśnił swój obecny tok myślenia. Nie dość, że zdolna telekinetyczka, to jeszcze urok nie zadziałał... wypatrzyła go. No proszę. Wyszedł w końcu z wody. Stanął obok klaczy.
- Poza tym... złość piękności szkodzi. A nie darowałbym sobie, jakby tak śliczna osoba zbrzydła z mojego powodu... - Rozejrzał się ponownie. Spojrzał na pasek z mieczami i torbą. Na pewno nie posiadał nic, co mu pomoże naprawić ścianę. Ale... coś zrobi. Wziął miecz stalowy i przeciął łańcuch. Tak, zdołał. To nie była zwykła stal.
- Wybacz, musiałem, bo czuję się nieswojo... - Mruknął i... rzucił ot tak miecz w jej stronę, by mogła go złapać w kopytka.
- Lekki, prawda? A spory. To meteorytowa stal. Stal z meteorytu to najlżejszy, najmocniejszy i najostrzejszy z kruszców... wykonywane nią są wiedźmińskie miecze. - Po oswobodzeniu szyi ruszył nią, by rozciągnąć się. Nie lubił być tak zniewolony.
- Wybacz, nie mam jak tego naprawić. Ty nie zdołasz? Widzę, jak sprawnie posługujesz się telekinezą... ustaw ścianę, ja ją jakoś połączę... chociaż nie mam zielonego pojęcia, jak, ale może jakoś to zrobię!
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP...HP
31.....24....35....29....35....35....35.....23....36....11
Avatar użytkownika
Black Cloud
Nadwrażliwy
 
Posty: 201
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 21:12
Lokalizacja: Z daleka...
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Czarny Gryf
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Mało rzeczy... trudno powiedzieć
Nie Lubi: Głównie kłamstwa, relatywizmu moralnego
Strach: Tylko głupiec się nie boi... ale jedynie na prawdę mądry zapanuje nad swym lękiem
Stan: Kawaler... blech
Koneksje Rodzinne: Nie ma rodziny... bu?
Rasa: Gdyby nie kilka udziwnień, można by było nazwać go kucem ziemnym
Charakter: Praworządnie neutralny

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez April Moon » 5 paź 2012, o 22:40

Dalej miał na sobie okowę... Co z tego że przeciął? Zabrała jego miecze i wyrzuciła je na zewnątrz, przez dziurę. Nie potrzebuje czegoś takiego głupiego. Łańcuch z orichalconu... Ah jak się cieszyła że właśnie na telekinezę łańcuch reagował jak należy. A ona na telekinezie się znała. Łańcuch szybko odrzucił zepsute ogniwo i spiął się nowym, utworzonym z dwóch starych, dobrych.
- Jesteś niegrzeczny. Tylko niszczysz... Albo się natychmiast weźmiesz do roboty, swoimi kopytkami, albo spotka cię krzywda... Dawno już nie złamałam ogierowi nogi, wiesz? Wiesz jak ciężko się złamanie goleni leczy?
Uśmiechnęła się wrednie. Teraz był bezbronny.
Obrazek

WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?
Avatar użytkownika
April Moon
Nadwrażliwy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 14 sie 2012, o 21:04
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Księżycowa Klacz
Uroczy Znaczek: Księżyc w aktualnej kwadrze oraz Szara gwiazdka.
Lubi: Księżyc, Gwiazdy, dobry s...erial.
Nie Lubi: Złego s...erialu, dnia, Nowiu.
Strach: Że nie wróci po nowiu.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Rodzina w Manehattanie. Tato, Mama i młodsza siostra.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Praworządny zły - Chaotyczny neutralny.

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Black Cloud » 5 paź 2012, o 22:47

Spojrzał się zaciekawiony na łańcuch.
- No, dwimeryt tak nie potrafi... co nie zmienia faktu, że lepiej chroni przed magią. - Stwierdził spokojnie.
- Ile? W moim wypadku - około dwóch tygodni. Jestem mutantem, moje rany i energia regenerują się 2-3 razy szybciej niż u innych. - Wyznał jej. Uśmiechnął się ponownie.
- Moja wina, że jestem bezwolnym golemem, którego od maleńkości szkolono tylko na machanie mieczem, rzucanie prymitywnych zaklęć i warzenie eli... - Zaciął się. Eliksiry! No tak. Mógł z nich skorzystać. Torby nie wyrzuciła.
- Ej, ej, kochana, mam pomysł... - Sięgnął do swej skórzanej torby i zaczął w niej szperać.
- Wilga, Raffard Biały, Wierzba... Żonie Łzy? Jej, muszę ich kiedyś użyć, ale to kiedy indziej... - Ostatni z wymienionych eliksirów od razu usuwał skutki upojenia alkoholowego, więc łatwo było zgadnąć, co sam sobie zaproponował.
- O, jest... Pełnia. - Wyciągnął fiolkę z czerwonym jak krew eliksirem.
- Pełnia zmusza tkanki i materię do maksymalnego wysiłku w wydzielaniu hormonów i składników mineralnych, przez co obiekt staje się silniejszy życiowo. Prościej? - Spojrzał na nią.
- Jakbym to wypił, musiałabyś mnie uderzyć... np. nie 5, a 10 razy, by zabić. Bo Pełnia wzmocni mój organizm. Podobnie będzie ze skałą... odbuduje ją przy pomocy zwiększeniu zawartych minerałów. - Spojrzał do torby.
- Ale... jest problem. Potrzebowałbym więcej tej mikstury... mam tylko trzy sztuki. Przynieś mi drewno.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP...HP
31.....24....35....29....35....35....35.....23....36....11
Avatar użytkownika
Black Cloud
Nadwrażliwy
 
Posty: 201
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 21:12
Lokalizacja: Z daleka...
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Czarny Gryf
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Mało rzeczy... trudno powiedzieć
Nie Lubi: Głównie kłamstwa, relatywizmu moralnego
Strach: Tylko głupiec się nie boi... ale jedynie na prawdę mądry zapanuje nad swym lękiem
Stan: Kawaler... blech
Koneksje Rodzinne: Nie ma rodziny... bu?
Rasa: Gdyby nie kilka udziwnień, można by było nazwać go kucem ziemnym
Charakter: Praworządnie neutralny

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez April Moon » 5 paź 2012, o 22:53

- Nie, nic ci nie przyniosę... I nie będzie picia mikstury. Zrobisz to własnymi siłami i kopytkami i nie marudź.
Wyrwała mu torbę i postarała się by telekinetycznie pouciekały od niego wszystkie inne jego drobiazgi, a potem jeszcze zerwała z niego ubranie, zupełnie nie przejmując się tym, że je zniszczyła. Następnie podeszła do swojego kibelka i wylała kolejno wszystkie mikstury do dołu kloacznego na samym dole. Mikstury popłynęły długim tunelem do podziemnej rzeki
- I co teraz, mości wiedźkucu? Dalej zgrywasz przepotężnego i przemądrzałego, czy weźmiesz się w końcu do roboty jak porzadny kucyk ziemny?
Obrazek

WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?
Avatar użytkownika
April Moon
Nadwrażliwy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 14 sie 2012, o 21:04
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Księżycowa Klacz
Uroczy Znaczek: Księżyc w aktualnej kwadrze oraz Szara gwiazdka.
Lubi: Księżyc, Gwiazdy, dobry s...erial.
Nie Lubi: Złego s...erialu, dnia, Nowiu.
Strach: Że nie wróci po nowiu.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Rodzina w Manehattanie. Tato, Mama i młodsza siostra.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Praworządny zły - Chaotyczny neutralny.

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Black Cloud » 5 paź 2012, o 22:58

- Właśnie wylałaś szansę na pomoc księżniczce Lunie... zajmuję się badaniem jej. - Mruknął obojętnie do jednorożki.
- Jak mam Ci naprawić ten mur, hę? Nie ma tutaj żadnego sprzętu, który by mi pomógł. I nie, nie jestem kucykiem. Jestem mutantem... do tego, sam uczyłem się głównie wzmocnienia Znaków i alchemii. Zrobię Ci ten mur, ale musisz współpracować... jestem uczonym, nie cudotwórcą. - Wygarnął jej niewiedzę. Nie rozumiała nic. Po części, usprawiedliwiał ją tą ciążą, ale i tak... była idiotką. Tego nie dało się ukryć.
- Poza tym... przynieś tu miecze. Nie musisz ich podawać mi, ale żebym miał je na widoku. I przynieś mi też nieco drewna...
Ostatnio edytowano 6 paź 2012, o 00:01 przez Black Cloud, łącznie edytowano 1 raz
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP...HP
31.....24....35....29....35....35....35.....23....36....11
Avatar użytkownika
Black Cloud
Nadwrażliwy
 
Posty: 201
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 21:12
Lokalizacja: Z daleka...
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Czarny Gryf
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Mało rzeczy... trudno powiedzieć
Nie Lubi: Głównie kłamstwa, relatywizmu moralnego
Strach: Tylko głupiec się nie boi... ale jedynie na prawdę mądry zapanuje nad swym lękiem
Stan: Kawaler... blech
Koneksje Rodzinne: Nie ma rodziny... bu?
Rasa: Gdyby nie kilka udziwnień, można by było nazwać go kucem ziemnym
Charakter: Praworządnie neutralny

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Reetmine » 5 paź 2012, o 23:57

Obrazek

Klacz przemierzała las Everfree wolnym krokiem nucąc sobie pod nosem radosną melodyjkę( http://www.youtube.com/watch?v=YuQTrReV ... re=related ), na jej ramieniu spoczywała zaś mała kobra królewska. Zastanawiała się po cóż takiego feniks ją przysyłał tutaj do lasu, przecież mógł tu posłać byle gwardzistów. Ech, pewnie znów ten Sunny, a można było go pozostawić w wymiarach równoległych. Żeby o nią kiedykolwiek tak feniks zadbał. Słyszała z daleka sprzeczkę ale się nie spieszyła. Weszła do jaskini i zauważyła wybuch, rozwaloną ścianę, rannych i trupy, upadające kontynenty i tsunami zalewające Canterlot.

- Jak dzieci. Czy mógłbyś...- Nie zdążyła dopowiedzieć, "kobra" zleciała z jej ramienia świecąc się zielonym światłem. Zamknęła oczy, a gdy je otwarła jaskinia stała jak stała, nie było żadnych uszkodzeń, czy to w ścianie, czy na ziemi, jak i nikt nie był ranny. Podeszła do April i zabrała jej worek kuca nim ta cokolwiek stamtąd wylała/wywaliła. Wyczyściła przy okazji pamięć tamtym sprzed chwil, głupio by było gdyby pamiętali skok czasowy.
- Witaj, ty jesteś April Moon? Chciałabym abyś poszła ze mną, lekarz powinien ciebie przebadać. Wiem o twoim stanie...- starała się brzmieć jak najłagodniej, może i ta była gwałcicielką, ale też i matką.- A, przy okazji mogłabyś go wypuścić?

Po czym odwróciła się do Black Clouda.
- Uważaj ze swoimi znakami, nie wszystkim się one podobają. Bardzo nie wszystkim.

[ nie było tamtej akcji, April nie zdążyła wylać, nie nastąpił wybuch i takowe tam. Czas się cofnął]
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez April Moon » 6 paź 2012, o 00:00

- KOLEJNA! Jak śmiecie wy wszyscy wchodzić do mojego domu jakby to był jakiś kościół!? Wynocha! Nikt mi nie będzie mówił co mam robić!
Krzyknęła mocno i stuknęła parę razy kopytkiem w pierś dziwnej klaczy. Co jej się stało kurcze w skrzydła?
- Zro-zu-mia-no!?
Miała już wszystkiego kompletnie dość.
Obrazek

WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?
Avatar użytkownika
April Moon
Nadwrażliwy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 14 sie 2012, o 21:04
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Księżycowa Klacz
Uroczy Znaczek: Księżyc w aktualnej kwadrze oraz Szara gwiazdka.
Lubi: Księżyc, Gwiazdy, dobry s...erial.
Nie Lubi: Złego s...erialu, dnia, Nowiu.
Strach: Że nie wróci po nowiu.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Rodzina w Manehattanie. Tato, Mama i młodsza siostra.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Praworządny zły - Chaotyczny neutralny.

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Black Cloud » 6 paź 2012, o 00:04

Spojrzał na przybyłą osobę. Teraz będzie zabawnie.
- Znaku użyłem myśląc o bezpieczeństwie osoby. Ten korytarz wyglądał na gniazdo kikimor, więc musiałem przedostać się przez ścianę, ponieważ... ktoś płakał. - Tutaj odwrócił wzrok do April. Miała kłopoty? Pomógłby jej, gdyby nie fakt, że miał związane kopyta. A przynajmniej - szyję.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP...HP
31.....24....35....29....35....35....35.....23....36....11
Avatar użytkownika
Black Cloud
Nadwrażliwy
 
Posty: 201
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 21:12
Lokalizacja: Z daleka...
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Czarny Gryf
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Mało rzeczy... trudno powiedzieć
Nie Lubi: Głównie kłamstwa, relatywizmu moralnego
Strach: Tylko głupiec się nie boi... ale jedynie na prawdę mądry zapanuje nad swym lękiem
Stan: Kawaler... blech
Koneksje Rodzinne: Nie ma rodziny... bu?
Rasa: Gdyby nie kilka udziwnień, można by było nazwać go kucem ziemnym
Charakter: Praworządnie neutralny

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Reetmine » 6 paź 2012, o 00:12

Obrazek

- Nie April, nie odejdę, choć chciałabym. Zostało wniesione przeciwko tobie... oskarżenie. Nie mnie oceniać jego zasadność, jak i twoje ostatnie postępowanie, jestem tutaj służbowo. Proszę, chciałabym to naprawdę załatwić polubownie.- Nie zwracała uwagi zbytnio na to, że ta stukała ją w pierś, lepiej kopytem niż nożem ostatnim razem.- Zostałam tutaj przysłana, bo to sprawa dosyć delikatna, wierz mi, że mogła tutaj przyjść gwardia. Jesteś inteligentną klaczą i na pewno to rozumiesz dlatego proszę, chodź za mną.

Odwróciła się do wiedźkuca, kobra znów się zaświeciła i pęta go wiążące upadły na ziemie.
- Jakie miałeś motywy, nie mnie oceniać, sam widzisz jak się skończyło. Wyciągasz chyba wnioski?
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Black Cloud » 6 paź 2012, o 00:15

- Tak, następnym razem poczekam, aż poczuję w powietrzu zapach krwi i okaże się, że jakiś bezbronny kucyk został zabity przez byle ścierwo. - No co? Miał siedzieć bezczynnie? Musiał sprawdzić, co się stało, jak najszybciej, tak było najlepiej. Poczuł nieco ulgę i odsunął się do wyjścia. Sięgnął do niego i wziął swoje miecze.
- Jak miło, że jednak nic i nikt ich nie zabrało. - Mruknął i nałożył pasek na gołe ciało. Cholera, ubranie mu zniszczyła... no nic. On jej "ścianę", ona mu ubranie i kilka naprawdę cennych eliksirów.
- Jeśli można coś wtrącić... - I tak wtrąci.
- Jaki zarzut jej postawiono? - Nic go już teraz nie zdziwi, cokolwiek nie usłyszy o niej.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP...HP
31.....24....35....29....35....35....35.....23....36....11
Avatar użytkownika
Black Cloud
Nadwrażliwy
 
Posty: 201
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 21:12
Lokalizacja: Z daleka...
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Czarny Gryf
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Mało rzeczy... trudno powiedzieć
Nie Lubi: Głównie kłamstwa, relatywizmu moralnego
Strach: Tylko głupiec się nie boi... ale jedynie na prawdę mądry zapanuje nad swym lękiem
Stan: Kawaler... blech
Koneksje Rodzinne: Nie ma rodziny... bu?
Rasa: Gdyby nie kilka udziwnień, można by było nazwać go kucem ziemnym
Charakter: Praworządnie neutralny

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez April Moon » 6 paź 2012, o 00:18

- COŚ TY ZROBIŁA! ON MI ROZWALIŁ ŚCIANĘ! MA JĄ ODBUDOWAĆ!
Krzyknęła tak, że jej głos odbił się echem po jaskini. Następnie znów podniosła magią okowę i zatrzasnęła mu na szyi.
- Co ty sobie wyobrażasz!? Dlaczego niby mam z tobą iść!? Jakie oskarżenie!? NIe mówisz nic konkretnego, na jakiej zasadzie mam z tobą pójść? Równie dobrze możesz być jakąś psychopatką porywającą kuce! Jak cie przysłała gwardia, to udowodnij! Zmuś mnie!
Krzyknęła raz jeszcze a jej różek znowu zalśnił i wyrwał mu znowu miecze i wyrzucił je daleko poza zasięg łańcucha jej więźnia. Miała tego już dość. Nagle zdała sobie sprawę z tego, że się zapowietrzyła. Dysząc ciężko odsunęła się od klaczy i straciła równowagę a następnie bez tchu spadła do jeziora. Gdy się z niego wygramoliła, nadal ciężko jej było oddychać. Leżała na brzegu, cała mokra.
- Dlaczego mi to robicie? Chcę tylko mieć spokój i samotność. Nie chce niszczenia mi ścian, nie chce nieproszonych gości... Chce po prostu być sama... Czemu? Czemu...?
Zaczęła cichutko płakać.
Obrazek

WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?
Avatar użytkownika
April Moon
Nadwrażliwy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 14 sie 2012, o 21:04
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Księżycowa Klacz
Uroczy Znaczek: Księżyc w aktualnej kwadrze oraz Szara gwiazdka.
Lubi: Księżyc, Gwiazdy, dobry s...erial.
Nie Lubi: Złego s...erialu, dnia, Nowiu.
Strach: Że nie wróci po nowiu.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Rodzina w Manehattanie. Tato, Mama i młodsza siostra.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Praworządny zły - Chaotyczny neutralny.

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Black Cloud » 6 paź 2012, o 00:24

Gdy próbowała mu znowu nałożyć tę obrożę, rzucił Aardem w metal. Ponieważ Aard to czar psychokinetyczny, zadziałał na nią, odleciała daleko, uderzając żelastwem o ścianę.
- Nawet nie próbuj ponownie. - Mruknął od razu, pokazując... kły. Tak. Mutacja spowodowała, że wiedźmini posiadali kły, jak drapieżnik, którym koniowaty nie był. Spojrzał potem na scenkę, jaką odwaliła. Może okazać się bez serca, ale jednak... dla niego to było tylko przedstawienie.
- Uwięziłaś mnie tu bez żadnego powodu, a ścianę zniszczyłem, by udzielić pomocy, kto w mojej ocenie jej potrzebował. Jeśli byś chciała być sama, to nie płakałabyś za tym, który zrobił Ci bachora... - Cios poniżej pasa, ale ciągnął to dalej.
- Ponadto, Twoje ciężkie obrażalstwo to dla mnie wynik tego, że wpadłaś i żałujesz tego, wyładowujesz teraz na nas swoje emocje, udając pokrzywdzoną przez wszystkich.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP...HP
31.....24....35....29....35....35....35.....23....36....11
Avatar użytkownika
Black Cloud
Nadwrażliwy
 
Posty: 201
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 21:12
Lokalizacja: Z daleka...
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Czarny Gryf
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Mało rzeczy... trudno powiedzieć
Nie Lubi: Głównie kłamstwa, relatywizmu moralnego
Strach: Tylko głupiec się nie boi... ale jedynie na prawdę mądry zapanuje nad swym lękiem
Stan: Kawaler... blech
Koneksje Rodzinne: Nie ma rodziny... bu?
Rasa: Gdyby nie kilka udziwnień, można by było nazwać go kucem ziemnym
Charakter: Praworządnie neutralny

Re: Jaskinia Mieszkalna April Moon

Postprzez Reetmine » 6 paź 2012, o 00:34

Obrazek

Klacz podeszła do niej, kobra znów się zaświeciła i April szybko zaczęła się suszyć. Zastanawiała się co powiedzieć, nie była gotowa do takich zadań, choć była kobietą. Mimo wszystko i tak czuła się głupio, ale feniks nie kazał jej nigdy myśleć. Zbliżyła się do niej i przytuliła, głaszcząc po jej grzywie. Choć oskarżenia o bycie psychopatką brzmiały w jej ustach całkiem zabawnie.
- No już, wszystko będzie dobrze. Nic ci się nie stanie, obiecuje ci. Udamy się teraz do lekarza, dobrze?

Nie spodziewała się odpowiedzi z jej strony, jak i chciała działać. Zasyczała parę słów do kobry, ta skinęła głową i szybko gdzieś odpełzła. Zwróciła wzrok do Black Clouda
- Nie twoja sprawa o co jest oskarżona, nic z tobą wspólnego. I tak, lepiej by było poczekać...- Obok kuca pojawiły się przyrządy naprawcze.- A, jeszcze jedno zanim odejdziesz. Zniszczyłeś to napraw, chyba nie liczysz, że ona to zrobi?

Uśmiechnęła się do niego, skinęła głową i wspólnie zniknęły w zielonej mgle.

April& gwardia z/t
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Las Everfree

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron