- No mam nadziej?.- Jego odpowied? zosta?a jednak zag?uszona przez ryk, owe lataj?ce i drapie?ne kulki analne( tylko co? takiego mog?o by? tak nikczemne) uciek?y, a co? wysz?o z wody i ponownie zarykn??o( Powiedzmy ?e tak w?a?nie
http://www.youtube.com/watch?v=ekBM7nLv ... re=related ).
- Co jest kur...- W tym momencie stalaktyt wbi? si? tu? przed nosem pegaza i ca?a jaskinia zosta?a zasnuta ?wiat?em. Kiedy ju? wzrok dostosowa? si? do panuj?cego klimatu przed pegazem stan??o co?, na co on zareagowa? prostym s?owem.- Kur..a!
Tak, by? to du?y, zielono niebieski smok, samiec pewno. Z tego co zrozumia? ów gadzina mia?a Abram na imi? i Shade go zna?a. Có?, akurat po jamniku i Celestii nic go nie zdziwi, postanowi? wi?c by? kulturalny.
- Witaj wielki i pot??ny panie smoku, wybacz nam, podrz?dnym istotom, jeste?my tu tylko przejazdem, zaraz udamy si? w swoj? stron?.
Abram.