przez Reetmine » 10 sty 2012, o 22:40
Wóz troch? lecia?, nawet pegazy nie s? tak szybkie z obci??eniem, zw?aszcza gdy dochodz? do tego jeszcze dwa kuce. Acz l?dowanie, a raczej twarde l?dowanie u?wiadomi?o dwóm kucom, ?e s? ju? na miejscu. Kto? wyci?gn?? beczki z nimi i otworzy? je, pozwalaj?c im wyj??. Przed nimi le?a?y pi?kne, z?ote zbroje gwardzistów. Jedna na klacz i druga te? na klacz co pegaz skwitowa? spluni?ciem w bok, bo jednak metal b?dzie go cisn??. No trudno, zniós? beczk?, zniesie i to. Wzi?? swój p?aszcz i wyj?? z niego najpotrzebniejsze rzeczy, po czym cisn?? go w bok, ten ju? mu nie b?dzie potrzebny, kupi sobie nast?pny. O ile prze?yje... Wzi?? to ca?e ciasto czekoladowe, szczelnie zapakowa? i wsadzi? sobie do plecaka, akurat ledwo si? zmie?ci?o, ale jednak.
- My zrobili?my swoje, nie znamy si? i nas tu nie by?o. I was tak?e tu nie by?o.- Powiedzia? jeden pegaz, po czym do??czy? do kompanów i odlecieli w sin? dal, Reet im ?yczy? wr?cz by w choler? polecieli. Zacz?? powoli zak?ada? pancerz, a raczej go przymierza?, po czym spojrza? na Shade.
- Co teraz robimy?
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11