Rarco wbieg? na polan?.
-Daj mi moment...- powiedzia? pogrzeba? chwil? w BS i wyci?gn?? ma?y woreczek, w którym by?o krzesiwo
-Zapa?ki s? dla frajerów- doda? z u?miechem. Pomóg? zbiera? patyki, po czym po u?o?eniu przez Angela stosu podpali? go. P?omyk lizn?? suchy mech s?u??cy za podpa?k?, po czym zacz?? poch?ania? drobne patyki. Nast?pnie zabra? si? za grubsze kawa?ki drewna. Od ogniska bi?o ciep?o. ?ucznik ponownie pogrzeba? w sakwie i wyci?gn?? koc, który roz?o?y? na ziemi.