przez Black_Gallant » 31 paź 2011, o 21:21
Black Gallant w?drowa? spokojnie po lesie. Uciek? juz od zgie?ku miasteczka, gdzie wzbudzi? ma?? sensacj? swym strojem wampirzego hrabiego. Styl, szyk elegancja, tak brzmia?a jego reklama, jako designera ró?nej konfekcji m?skiej. W zasadzie to chyba z tego powodu chcia? si? osiedlic w Ponyville. By uciec od zgie?ku wielkiego miasta. Jako ?e do p?ochliwych nie nale?a?, skierowa? si? w stron? lasu Everfree. Tu na pewno nie b?dzie za wielu osób. Po z?o?eniu tradycyjnej ofiary z cukierków (nie bawi? si? ju? dawno w "te klocki" ale zawsze nosi? pare cukierków w ten dzie?) przed pos?giem Nightmare Moon, uda? si? wg??b lasu.
- Jako? wol? obecny Imid? Ksi??niczki. Prezentowa?aby si? pi?knie w seledynach...
Z tymi s?owami wyszed? prosto na polan? i zauwa?y? zebrane wokó? ognia kucyki. Mumia, Zielony Ogier z hakiem i piercingiem (bardzo niemodnie, ale pasuje jakos do ca?o?ci), Szeryf, drugi wampir o do?c ciekawie skrojonym stroju (Mankiety na tylnych nogach? Odwa?ne) oraz fioletowy postawny kuc o z?otawej grzywie(Jego stroju zidentyfikowa? nie potrafi?) I diabliczka, swoja drog? ca?kiem urodziwa. Poczu? si? niemrawo. Wci??, uwa?a? ?e do odwa?nych ?wiat nale?y, tote? chwacko przytupota? do ognia. Po drodze us?ysza? zapowied? tego, co nast?pi na tym spotkaniu.
- Dobry wieczór mili Ogierowie i Klaczki... Czy znajdzie sie miejsce dla Blondyna wieczorow? por?? Chetnie pos?ucham opowie?ci.
(Po obanda?owanym Kucu stwierdzi?, ?e Impreza musi trwa? w najlepsze, bo ko?ysa? si? w upojeniu Bachusa)
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13