Polana

Głęboki, piękny i majestatyczny las Everfree, wokół którego krążą różne, mniej lub bardziej mroczne legendy. Odważne kucyki lubią chadzać tam na spacery.. są też takie, które mieszkają tam w zgodzie z naturą.
W Lesie Everfree mieszkają różne, dzikie zwierzęta, na które można się natknąć w trakcie przechadzek...

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Polana

Postprzez Black Cloud » 11 lis 2012, o 18:55

Zgrabnym ruchem zebrał swój sprzęt z ogniska, które zaraz zgasił jednym ruchem kopyta - ogień skupił się i został wchłonięty przez kopyto Clouda. - Nie, to szamanka. Chciałem ją odwiedzić bo potrzebuję pewnego rzadkiego składniku alchemicznego... ale, zanim ja ci to wyjaśnię, to masa czasu minie. Trzymaj się. - Mruknął i ruszył w stronę, jaką uważał za słuszną i zaprowadzi ich do szpitala...

z/t.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP...HP
31.....24....35....29....35....35....35.....23....36....11
Avatar użytkownika
Black Cloud
Nadwrażliwy
 
Posty: 201
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 21:12
Lokalizacja: Z daleka...
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Czarny Gryf
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Mało rzeczy... trudno powiedzieć
Nie Lubi: Głównie kłamstwa, relatywizmu moralnego
Strach: Tylko głupiec się nie boi... ale jedynie na prawdę mądry zapanuje nad swym lękiem
Stan: Kawaler... blech
Koneksje Rodzinne: Nie ma rodziny... bu?
Rasa: Gdyby nie kilka udziwnień, można by było nazwać go kucem ziemnym
Charakter: Praworządnie neutralny

Re: Polana

Postprzez QuietWord » 21 cze 2013, o 09:01

Minęło tyle lat... był uwięziony, jak pierwszy lepszy duszek ognia, musiał być na usługach zwykłego hełmu jak byle zjawa. Ale teraz był wolny i zamierzał całkiem dobrze to wykorzystać. Kiedyś miał wiele demonów na usługach, teraz był sam. Ale powoli odbuduje swą potęgę. I odpłaci się tym którzy ośmielili się z nim zadrzeć tyle lat temu. Stworzy armię demonów, przy których te wszystkie które niegdyś rządziły światem będą się zdawały ledwie ifryskami. Zemści się nimi na potomkach tych, którzy mu niegdyś podpadli...
Zatrzymał się przy drzewie, które zdawało się całkiem stare, a które jakoś rosło wewnątrz polany. Stare drzewo, które tyle wycierpiało przez tyle lat. I które było świadkiem tylu rzeczy. Jakby ta kora była w stanie mówić, opowiedziałaby o tym jaką naturę skrywają w sobie kuce. Co potrafią zrobić, gdy wiedzą że nie będą czekały ich żadne konsekwencje. Zaśmiał się, bardzo dobrze wiedział co kucyki potrafiły robić. Ale teraz potrzebował odsunąć na dalszy plan rozmyślania o fałszywej naturze kucyków. Potrzebował armii, a do tego potrzebni mu byli najgorsi z najgorszych jako oficerowie.
Zniknął w płomieniach, które zmusiły do zajęcia się ogniem wiekowe drzewo.
WS - BS - S - T - Per - Int - Ag - FEL - WP - HP
40 - 28 - 27 - 32 - 43 - 33 - 45 - 35 - 28 - 13

Obrazek
Avatar użytkownika
QuietWord
Wędrowiec
 
Posty: 847
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 10:32
Płeć: Nieustawiona
Uroczy Znaczek: Zapisany zwój
Lubi: Spokój, towarzystwo Shiver
Nie Lubi: Tłoku, zwracania na siebie uwagi
Strach: Magia
Stan: Zakochany w Shiver
Koneksje Rodzinne: Rodzina Word
Rasa: Ziemniak, pyra, kartofel, bulwa
Charakter: Praworządny neutralny

Poprzednia strona

Powrót do Las Everfree

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron