przez Kojira » 18 lut 2012, o 20:56
Ogier szed? ?cie?k?, rozmy?laj?c ca?y czas nad ostatnimi wydarzeniami. Mimo wszystko, mia? nadziej?, ?e Willow nic nie jest i czuje si? dobrze. Nie my?la? o niczym innym, tylko o niej. Nie mia? poj?cia, jak to wszystko si? sko?czy, czy wszystko b?dzie w porz?dku, czy te? jego ?wiat kompletnie si? zdruzgocze. Za?amany wewn?trz doszed? do wniosku, ?e przyda mu si? troch? odpoczynku, gdzie? w spokojnym miejscu. I tak oto trafi? na polan?. Znalaz? lekkie wzniesienie, na którym móg? si? wygodnie oprze?. Podszed? do tego miejsca, otworzy? torb?, wyci?gn?? jaki? wi?kszy kawa? materia?u i roz?o?y? na ziemi. Po?o?y? si? na nim, za?o?y? nog? na nog? i zacz?? rozmy?la?, co b?dzie dalej.