Wszystko tak szybko si? dzia?o, ?e Arrow przez nat?ok negatywnych i pozytywnych emocji, po prostu usn??a. Sen mia?a bardzo nieprzyjemny, a dotyczy? on jej przysz?o?ci. Widzia?a w nim siebie i Arientara na ?lubnym kobiercu. Jednak w pewnej chwili jej wybrankowi zacz??y si? otwiera? w ciele rany, z których wylewa?y si? potoki krwi. Go?ci z?owrogo zacz?li si? ?mia?, a ksi?dz, który dawa? ?lubu, zmieni? si? w znanego klaczy demona. Black Arrow obudzi?a si? ca?a zlana zimnym potem i szybko zerwa?a si? na równe nogi. Dopiero wtedy zauwa?y?a, ?e jest w swojej jaskini. Najwidoczniej Ari j? tu przyniós?, kochany. Przywo?a?a sobie chustk? i wytar?a czo?o. Wiedzia?a, ?e to by? tylko z?y sen, jednak mia?a z?e i przeczucia. Nagle rozleg? si? okropny rechot i z k?ta jaskini wylaz?a ciemna chmura.
- Ha ha ha! Kto? tu ma koszmary, a one lubi? si? urzeczywistnia?.- Demon ?mia? si? do rozpuku, lataj?c po ca?ej jaskini.- Ciekawe, co by powiedzia? twój ch?opak, gdyby wiedzia?, ?e go ok?amujesz.- Zatrzyma? si? tuz przed klacz? i dmuchn?? jej w twarz ob?okiem siarki.
- Nikogo nie ok?amuj?. To, ?e mu o tobie nie powiedzia?am by?o dla jego dobra.-Odrzek?a Arrow i ju? chcia?a wyj?? na zewn?trz, gdy chmura znów zagrodzi?a jej przej?cie.
- Zobaczysz, jeszcze wynikn? z tego k?opoty. B?d? ofiary, ha ha ha. Ju? widz? ten rozlew krwi.- Demon zacz?? robi? kó?ka w powietrzu, a wn?trze jaskini zapachnia?o siark?. Klacz zignorowa?a go i ruszy?a si? przej??.
[z/t]