Re: Cmentarz
Napisane:
26 maja 2013, o 15:37
przez Brat Klucznik
Najwidoczniej znowu wzięli go za trupa i zakopali. Ile tutaj leżał? Chyba niedługo, w końcu nie umarł... Po mało podniósł wieko swojej trumny, wpuszczając do grobu trochę nieświeżej ziemii. Następnie przez chwilę się powiercił na lewo i prawo, znalazł dostęp do powietrza i zauważył jasność. Przez chwilę myślał, że to już na prawdę koniec, ale na szczęście się mylił. Wybrnąwszy z płytkiego grobu, rzucił jeszcze raz okiem na miejsce w którym się znajdował. Dziura. Totalna. Zarobaczona i w ogóle śmierdzi trupem... Prawie jak w domu. Upewnił się jeszcze, czy go nie okradli, zastanowił się, co mogą robić jego superpozycje w innych częściach Equestrii i uznawszy, że nic a nic go to nie obchodzi, udał się na spacer po mieście.
[z/t]