przez Black_Gallant » 6 sie 2012, o 05:15
Black zosta? sam. To by?o... Normalne. W ko?cu ca?e swe ?ycie by? sam. Ale jako? to mu troch? doskwiera?o. By?o mu ?le, ?e doprowadzi? Tranquil do p?aczu. Bola?o go to jak Cholera, chocia? chyba jeszcze bardziej bola?a go jego ura?ona duma. Zw?aszcza, ?e Tranny jeszcze przykry?a go kocem. B?dzie musia? j? jako? przeprosi?, je?eli b?dzie jeszcze chcia?a z nim rozmawia?.
Oczy same mu si? klei?y, a g?owa lecia?a na poduszk?. U?o?y? j? delikatnie i prawie natychmiast usn??. Je?eli mu nie przejdzie do dwóch dni, to b?dzie musia? wys?a? wiadomo?? do Rarity, ?e potrzebuje urlopu chorobowego. A przez ca?e ?ycie nigdy nie skorzysta? z L4, nawet gdy mia? gor?czk?... Heh. Na staro?? mi?knie?
Odp?yn?? w obj?cia Luny i ?ni? intensywnie. O swoim dzieci?stwie, O Tali i o Shinym, i o Silencie, i o swojej matce. Jak by si? ?ycie potoczy?o, gdyby Silent nie opu?ci? jego matki...
* * * * *
Black wreszcie si? obudzi?. Nie by? pewien jaka by?a pora dnia na zewn?trz, ale czeka? a? przyjdzie do niego Apple Jack. Chcia? j? poprosi?, by zaprosi?a tutaj Tranny. Chcia? j? przeprosi? za zachowanie Le?a? na boku a koc z niego spad?, ale nie by?o mu zimno.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13