Strona 4 z 4

Re: Wyremontowany Pensjonat.

PostNapisane: 7 sty 2013, o 08:13
przez Lucky Star
Lucky uspokoiła się po nadach śmiechu.
-Czekam na nowych członków mego klubu myślicieli. Jest nas na razie ... ja. Ale się nie speszam. Czy byś mógł mnie jeszcze połaskotac do póki będe tutaj czekać, jak za starych dobrych czasów? -Lucky pełna oczekiwań była gotowa na porcje łaskotek od sewgo brata, nawt nie wiedziała jak bardzo jej brakowało kogoś kto by mógł ja połaskotać.

Re: Wyremontowany Pensjonat.

PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:13
przez Shooting Star
Ogier odsunął się na dwa kroki.
-E.. nie. Sorry Lucky ale , nie mam zamiaru cię tak łaskotać jak kiedyś. nigdy więcej, to mi się wydaje trochę głupie. -właściwie Schot miał lekko traumę po łaskotaniu swej siostry kiedy zaczął wchodzić w wiek dorastania. W szkole na lekcji wychowania sexualnego oraz biologi poznał dokładniej działania kucykowego organizmu. Też to że czym było jego ulubiony punkt do łaskotania Lucky.

Re: Wyremontowany Pensjonat.

PostNapisane: 7 sty 2013, o 13:06
przez Lucky Star
-Nie? Głupie? -Klacz była zaszokowana. -Ale Schooting ty, ty zawsze lubiłeś mnie łaskotać. zawsze kiedy wracałam do domu to, mnie tak łaskotałeś aż się posikałam, a teraz nie chcesz tego robić? -Lucky nie rozumiała dlaczego jej brat nie chciał już ja łaskotać, dla niej była to niewinna zabawa, jak wtedy z łaskotkiem. Nagle przyszła jej myśl. -To może ja połaskocze ciebie. -Nie czekając na odpowiedz brata, rzuciła się na niego przewracając go na ziemie i bez przerwy dmuchając malinki na jego brzuchu.

Re: Wyremontowany Pensjonat.

PostNapisane: 7 sty 2013, o 14:03
przez Shooting Star
Lucky nie hahahhahahaha! -Tyle zdążył wypowiedzieć ogier zanim wpadł w niekontrolowany napad śmiechu. Nie wiedział sam że ma a takie łaskotki. Raczej unikał bycia łaskotanym wolał bardziej być, tym który łaskocze. Często marzył o tym aby łaskotać inne klacze, już te poza rodziną. teraz jednak Lucy niemiłosiernie pastwiła się nad jego brzuchem, trzęsącym się ze śmiechu. W końcu użył swej magii aby odepchnąć siostrę.
- Lucky nie! Nie łaskocz mnie, ja nie będę łaskotał ciebie! Koniec łaskotania Zrozumiano! - dawno tak nie nakrzyczał na Lucky.

Re: Wyremontowany Pensjonat.

PostNapisane: 10 sty 2013, o 11:43
przez Lucky Star
-Ale dlaczego? -powiedziała jak dziecko co nie dostaje tego co chce. -Zawsze lubiłeś mnie łaskotać. -Lucky zesmutniała.
-Ach co z tego żyje się dalej. -jej nagła obojętność i zmiana humoru były przerażająco szybkie. -To chcesz się może przyłączyć do klubu myślicieli? - Po tym zdaniu Lucky zaburczało w brzuchu. -Albo najpierw coś zjemy? Wiem pójdźmy do Suger cube corner.

Re: Wyremontowany Pensjonat.

PostNapisane: 14 sty 2013, o 18:28
przez Shooting Star
Zmiana tematu było tym, na co czekał jednorożec.
- Czemu nie. Mnie trochę głód również doskwiera. - po tych słowach oboje opuścili pensjonat
z/t dla mnie i lucky Star