Małe jeziorko

[Nomiki]

-Mam nadzieje ?e nie my?li o tym o czym ja my?le ?e my?li-pomy?la?a i wsta?a.
-Nie radze mnie przewraca?!-powiedzia?a ze z?ym u?mieszkiem...po czym w strone Darkyego polecia?o kilka ?nie?ek
-Hahah jak ?miesznie to wygl?da... jeste? ca?y w ?niegu-powiedzia?a ?miej?c sie g?o?no.

[DarkFire]

Ogier zd??y? z?apa? tylko jedn? ?nie?k?. Reszta niestety go trafi?a ale twarz os?oni?.
- O nie tak by? nie mo?e.
rzuci? ?nie?k? w klacz. Gdy ta by? zdezorientowana ruszy? na ni? i w?adowali si? w ?nieg. Ogier sta? nad ni?. U?miecha? si? szeroko.
- Nie ?adnie tak obrzuca? kucyki ?niegiem.
Zni?y? pyszczek i wyszepta? jej do ucha.
- Musz? Ci? teraz jako? ukara?
Jego zakl?cie ogrzewaj?ce zosta?o wzmocnione tak by i klacz nie zmarz?a.
- Tylko jak mog? ukara? niegrzeczn? klacz...
dotkn?? swoim noskiem jej noska i czeka? na odpowied?.

[Nomiki]

-Nie wydaje mi sie ?e da?by? mnie rade ukara?...-powiedzia?a i przewróci?a go uciekaj?c.
-Nie dogonisz mnie !-powiedzia?a
-A je?li dogonisz...mo?esz zrobi? co chcesz !-powiedzia?a i zacz??a jecha? by?a ju? do?? daleko wi?c by?o ma?o prawdopodobne by j? dogoni?.
-Jeste?my na lodzie...a ty jeszcze nie umiesz je?dzi?...-doda?a po czym znów zacz??a ucieka?...

[DarkFire]

Ogier wsta? i stara? si? dogoni? klacz. Nie wychodzi?o mu to. kilka razy upad? gdy ju? prawie j? mia?. Wreszcie zrezygnowany zszed? z lodu i za pomoc? czarów du?a ilo?? ?niegu wyparowa?a pozostawiaj?c such? ziemi?. Pojawi?a si? przed nim torba z której wyci?gn?? koc na którym si? po?o?y?
- No dobra wygra?a?. Nie b?dzie kary.
U?miechn?? si? i wyci?gn?? dwa kieliszki oraz wino.
- Ale mo?e napijesz si? ze mn? wina? Poogl?damy gwiazdy. No chod?.
Pomacha? kopytkiem do Nomi.

[Nomiki]

-Dobra..-powiedzia?a i dosz?a po?o?y?a si? obok.
-Wiesz mam d?ugie nogi..na prawde trudno mnie dogoni?.-doda?a
-Tylko wiesz..ja..nie pije alkoholu, nie moge dziwnie sie po tym zachowuje .nie wiem co mówie, nie chcia?abym cie obrazi?..-odpowiedzia?a zawstydzona...

[DarkFire]

- To tylko wino. Nie powinno Ci nic zrobi?.
U?miechn?? si?.
- Ale nie b?d? Ci? do niczego zmusza?. Zw?aszcza ?e jeszcze niedawno mówi?em jak to nie powinna? pi?.
Za?mia? si? krótko przypominaj?c sobie nie dawno wypowiedziane s?owa.
- Mo?e faktycznie sobie darujemy.
Zacz?? chowa? kieliszki oraz wino. Gdy sko?czy? spojrza? si? na klacz. Za ni? l?ni? cudowny ksi??yc. Dawno nie widzia? tak pi?knego widoku.
- ?a?... Wygl?dasz cudownie.
Zachwyci? si? ogier. Z jego rogu wystrzeli?a t?cza która zbli?y?a do siebie kucyki.
- Ach tak... Ta t?cza chyba na prawd? chce bym zbli?y? si? do jakiej? klaczy.
Za?mia? si? chicho. Korzystaj?c z sytuacji przytuli? si? do klaczy po?o?y? swoje kopytko na jej.

[Nomiki]

-Wiesz co do wina...w?a?nie tym upi?am si? ostatnio...-powiedzia?a
-Dzi?kuje..-powiedzia?a gdy us?ysza?a komplement. Lubi?a gdy kto? mówi? jej pochlebstwa. Nigdy nikt nie powiedzia? ?e jest ?adna wi?c tym bardziej sie ucieszy?a..
-Mnie to tam si? podoba ta t?cza...-doda?a i wtuli?a si? w cia?o ogiera.
-Na prawde bardzo ci? kocham...

[DarkFire]

Ogier czu? ogromn? rado?? przebywaj?c z Nomiki. Wreszcie czu? ?e klacz odwzajemnia jego uczucia. Poca?owa? jej kopytko i patrz?c jej w oczy powiedzia?
- Nawet nie wiesz jak bardzo ja Ci? kocham.
Spojrza? si? na niebo. Co? mu nie pasowa?o. Ale co to mog?o by?. Nagle przypomnia? sobie jak ogl?da? gwiazdy z Flame. Jak utworzy? gwiazd?. Jej ju? tam nie by?o. " I dobrze." Pomy?la? do siebie.
- Kiedy? my?la?em ?e noc to najpi?kniejsze co istnieje. Teraz wiem ?e si? myli?em.
Dalej patrz?c w gwiazdy u?miechn?? si?.

[Nomiki]

-Darky jest sprawa...bo wiesz ja nadal nie mam gdzie mieszka?...mog?abym si? do ciebie wprowadzi? ?-spyta?a zawstydzona. Nie wiedzia?a co ma zrobi? i gdzie zamieszka?...
-Nied?ugo id? ?wi?ta...-powiedzia?a i popatrzy?a w stron? ksi??yca
-Co chcia?by? dosta? ?-spyta?a z u?miechem i zwróci?a si? w jego strone.

[DarkFire]

- Jeszcze si? pytasz? Oczywi?cie ?e mo?esz.
Odpar? z u?miechem ogier. Poca?owa? j? w czo?o i kontynuowa? ogl?danie gwiazd. Us?ysza? pytanie klaczy nad którym chwile si? zastanawia?.
- Wszystkim co jest mi potrzebne do szcz??cia jeste? Ty. Niczego wi?cej nie potrzebuje. Najbardziej pragn? sp?dzi? te ?wi?ta z Tob? w szcz??liwej atmosferze.
Pomy?la? chwil? nad prezentem dla Nomi. W par? sekund potem ju? wiedzia? co zrobi.
- Wiem ju? co Ci kupie. Ale to b?dzie niespodzianka.
U?miechn?? si? szeroko i wtuli? troch? mocniej w klacz

[Nomiki]

-Dzi?kuje..-powiedzia?a
-I tak co? wymy?le !-doda?a.Chyba ju? co? jej ?wita?o...
-Ciekawe co takiego...

[DarkFire]

- Nie mam zamiaru Ci powiedzie?. Mam nadziej? ?e Ci si? spodoba.
Po?o?y? swoj? g?ow? na kocu i przymkn?? oczy.
- Ju? to sobie wyobra?am...
Ogier zacz?? marzy? o ?wi?tach sp?dzonych tylko z Nomi. Potem zacz?? patrze? bardziej w przód. Mo?e w?ród nich pojawi si? nowy cz?onek rodziny. Jaki? ma?y kucyk skacz?cy w okó? ciekawy ?ycia i pe?en rado?ci.
- To by by?o cudowne...
wymrucza? cicho. Zawsze chcia? mie? ma?ego kucyka. To jedno z jego marze?.

[Nomiki]

-Jak b?dzie od ciebie na pewno mi sie spodoba..-powiedzia?a
-Lubisz ma?e zwierz?tka ?-spyta?a gdy? chcia?a jedno takie sobie za?atwi?.Nie wiedzia?a dok?adnie jakie ale...kocha ma?e dzieci i zwierz?tka..

[DarkFire]

- Oczywi?cie ?e lubi?. Jak móg?bym nie lubi? ma?ych s?odziaków.
U?miechn?? si? dalej maj?c zamkni?te oczy.
- Zawsze chcia?em mie? ma?ego kotka albo pieska... Albo wiewiórk?! Wiewiórki s? takie s?odkie... A jakie chcia?aby? zwierz?tko?

[Nomiki]

-Nie wiem...chcia?abym móc opiekowa? si? jakim? ma?ym s?odziakiem. Wszystko jedno jakim..-powiedzia?a i rozmarzy?a si?.
-Móg?by to by? pies ,kot wiewiórka..nawet ptak..-doda?a...