Strona 5 z 75

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 31 sty 2012, o 23:11
przez Blue Sky
Jasne ?e zostan?. Po wypowiedzeniu tego poca?owa?a Feathera w usta i spojrza?a mu si? prosto w oczy.
Gdy sko?czy?a poca?unek powiedzia?a. A to ci si? podoba?o? Mam nadzieje ?e tak. Wiedzia?a ?e dla Feathera taki poca?unek b?dzie zaskoczeniem. Dobrze chod?my ju? st?d. Pomog? ci zrobi? kolacj?.
Po wypowiedzeniu tych s?ów wesz?a po schodach i czeka?a na Feathera na ich szczycie.

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 31 sty 2012, o 23:21
przez Feather
Kiedy juz zjedli kolacje, poszli do sypialni, a tam...zamkneli za soba drzwi. Kochali, sie. Feather czul sie szczesliwy, gdy spogladal na Sky w nocy. Spala wtulona w niego, opierajac glowe o jego przednia noge. Feather gdy budzil sie w nocy calowal ja w czolo, po czym obejmowal mocniej.

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 1 lut 2012, o 22:09
przez Blue Sky
Postanowi?a oprowadzi? Feathera po mie?cie bo z tego co s?ysza?a to by? tu nowy. Wysz?a z sypialni i posz?a od razu w stron? drzwi zach?caj?c Feathra by poszed? z ni? by go oprowadzi?a po mie?cie. Chod? poka?? ci ca?e Ponyville. Przed chwil? czeka?a ju? na ogiera przed drzwiami w mrozie a by?o dzisiaj by?o naprawd? zimno i by?o ciemno ale w Ponyville pali?y si? ?wiat?a. Naprawd? podoba? si? jej widok obu tych miast. Natomiast las by? ciemny i mroczny. [z/t]

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 1 lut 2012, o 22:18
przez Feather
Pegaz wyszed? za klacz? Dobra! By?em w Ponyville tylko raz, w "Utopii", wi?c ch?tnie zobacze reszte miasta. Po czym polecia? za ni?. Jestem tu od kilku dni, a ju?.... Zamy?li? si? pegaz, po czym lekko przyspieszy? lot, by dogoni? Sky. [z/t]

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 1 lut 2012, o 23:32
przez Feather
Gdy wróci? ju? do domu posprz?ta? piwnice, po czym po?o?y? si? spa?. Czu? si? troch? sanotny bez Sky, ale wiedzia? ?e i tak jutro j? odwiedzi. To by?y najciekawsze 2 dni mojego ?ycia. Ech mam nadziej? ?e znajdzie list.

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 00:05
przez BlancoVagabundo
Blanco lec?c zauwa?y? obecno?? nowego domu z ogródkiem postanowi? wi?c wykona? zuchwa?? kradzie? kwiatów. Niestety gdy tylko pojawi? si? w ogrodzie zda? sobie spraw? z w?asnego przeoczenia.
- Zima zima zima... jak mog?em jej nie zauwa?y? - zapyta? sam siebie.
"Oj Blanco zauwa?y?e? ale w sercu masz dalej wiosn?! Szukasz ukochanego, przygarniasz zwierz?tka... Maj pe?nym pyskiem!"
- Miser czemu mi nie powiedzia?e? ?e robi? co? g?upiego?
"Ca?y czas robisz... uznaj ?e b?d? Cie informowa? jak zrobisz co? m?drego a skoro ju? tu jeste?my zobacz kto si? wprowadzi? do tego domku. Przy naszym szcz??ciu b?dzie to gwa?ciciel lub szaleniec zabijaj?cy rytualnie kozy ale mo?e przynajmniej b?dzie mia? jakie? kwiatki lub wódk?"
Blanco westchn?? i zapuka? do drzwi.
- Pokój temu domowi czy przyjmujecie pa?stwo kol?d?? - Zapyta? z weso?ym u?miechem.
" ... A ja si? zastanawia?em czemu nie masz przyjació?"

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 00:17
przez Feather
Japiernicze! Kto normalny o tej porze chodzi z kol?...zaraz... pegaz obudzi? si?, po czym zszed? na dó?, by zobaczy? kto go obudzi?. Je?li to jaki? ?art to chyba b?de musia? nauczy? ?artownisia, ?e nie warto ze mn? zadziera?. Feather otworzy? drzwi i ujrza? pegaza, z do?? weso?? min?. ?wit dobry! powiedzia? Pegaz bez emtuzjazmu.Czego tu szukasz? Stary, ju? dawno po pó?nocy!

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 00:22
przez BlancoVagabundo
- Celestia rodzi co?tamco?tam bia?e zorze i pelikany wzlatuj? za morze
"... Ratujcie Blanco panie doktorze" - Miser musia? zakpi? widz?c jak Blanco ods?ania swój antytalent wokalno-tek?ciarski
- hahahahaah - pegaz a? straci? równowag? ze ?miechu- Khe khe przepraszam jestem nowy. To jak b?dzie pocz?stujecie czym? Panie kol?dnika? Szczególnie mile widziane kwiatki.
"Subtelny jak cios w ?eb sztachet?"
"No nie dogryzaj mi bo zaraz popuszcz? ze ?miechu"
Blanco znowu szeroko si? u?miechn?? tym razem u?miechem numer jeden "Gdy-zdasz-sobie-spraw?-z-w?asnej-g?upoty-?miej-si?-mo?e-uznaj?-cie-za-dowcipnego.
- To znaczy przepraszam ?e o tej porze ale takie mamy "rozkazy" - rzek? pokazuj?c amulet w kszta?cie s?o?ca b?d?cy symbolem Celestii.

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 00:34
przez Feather
Na zdrowie. Dobra wchod? do ?rodka. Na imi? mam Feather Blade. A ty? Wszed? do domu, i rozpali? ogie? w kominku, po czym wyci?gn?? 2 szklanki i postawi? na stole. Na mi?o?? Celestii! Czemu tak pó?no?! Ech niewa?ne, ju? ja mu dam powód do ?miechu. Pegaz czeka?, a? weso?ek wejdzie do ?rodka. Ciekawe czy ten amulet jest podrobiony?

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 00:37
przez BlancoVagabundo
- Cze?? jestem Blanco - Pegaz z entuzjazmem i wielkim zaskoczeniem przywita? si? z Featherem, ju? mia? go u?cisn?? kiedy zda? sobie spraw? ?e gdyby to zrobi? ryzykowa?by "powstanie" swych skrzyde?. Tego akurat chcia? unikn?? wi?c poda? tylko kopytko gospodarzowi.
- Tak naprawd? to przyby?em aby powita? nowego cz?onka ... obywatela Ponyville. Jak podoba Ci si? nasze miasteczko? - rzek? wchodz?c do ?rodka.

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 00:44
przez Feather
Ponyville jest bardzo ciekawym miejscem. Mo?e co? do picia? Cydru? Wina? A mo?e co? specjalnego? Pegaz spyta? z b?yskiem w oczach. W sumie mi?o ?e mam go?cia, ale cholera! Co tak pó?no?! Feather, w ca?ym komi?mie sytuacji, nie wiedzia? czy ?mia? si?, czy p?aka?.

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 00:49
przez BlancoVagabundo
Pegaz rozejrza? si? po pokoju. Wygl?da? normalnie, nic nie wskazywa?o na to ?e mieszkaj?cy w nim kucyk mo?e mie? z?e zamiary. Skoro lustracja wypad?a pomy?lnie bia?asek zdecydowa? si? poprosi? o ...
- Co? specjalnego! Jasne ?e co? specjalnego - powiedzia? Blanco pragn?c udowodni? Miserowi ?e nie trafi? na gwa?ciciela czy innego zbocze?ca ani tym bardziej na rytualnego morderce bia?ych homoseksualnych pegazów.
- Wiesz wielkie dzi?ki ?e mnie wpu?ci?e?... nie spodziewa?em si? tego... ale wiesz kolego je?li oczywi?cie mog? tak do Ciebie mówi?... masz ... masz mo?e jakie? kwiatki. Oczywi?cie zap?ac? ile b?dzie trzeba - Blanco znów pokaza? swoje z?by.

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 00:57
przez Feather
?e co?! Niewa?ne...ide po trunek pegaz zszed? do piwnicy, po czym wyci?gn?? jedn? butelk? wina ze stojaka. Gdy j? otworzy? wcisn?? przycisk na zegarku, który "wyplu?" ma?? tabletk?, po czym wrzuci? j? do flaszki, spowrotem zamkn??, i gdy wróci? poda? go?ciowi. Spróbuj, jest na prawde dobre. A i jeszcze jedno: lubisz si? ?mia?, co? spyta? go?cia z u?miechem.

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 01:02
przez BlancoVagabundo
- Jasne, wiesz moja filozofia to "masz d?ugi w czarta kasie wi?c wypij kiedy da si? z pe?n? kwart? bied? swoj? klep" i oczywi?cie "jutro b?dzie gorzej je?li si? do jutra b?dzie ?y?" - Blanco oczywi?cie za?piewa? swoj? "filozofie" w przerwach pij?c podany trunek. Nast?pnie u?miechn?? si? a dalej ...

Re: Dom Pirate i Rose

PostNapisane: 2 lut 2012, o 01:09
przez Feather
No, no, no! Idzie jak po ma?le. Wypi? a? za du?o, ale co tam! Za nie d?ugo b?dzie spa? jak kamie? Pegaz u?miechn?? si? szeroko, szczerz?c z?by. Jednak mia?em racj?. Ten pokój musi by? trzymany w gotowo?ci! Je?li ci smakowa?o, to mam dla ciebi? niespodziank?. Ale najpierw zdrzemnij si?.