-Ymmm, jeszcze pi?? minut mamo, dzisiaj nie musz? do koszar.- wymruczala Tali i przewróci?a si? na bok zagrzebujac si? w koldre. A przynajmniej taki mia?a zamiar, tyle ze kajdany i brak ko?dry czyni?y to zadanie niemo?liwym. Zaraz...kajdany? Tali rozwar?a szeroko oczy zaalarmowana, rozejrzala si? i szarpnela probojac si? wydostac. Rozejrzala si? spanikowana jeszcze raz i jej wzrok zatrzyma? si? na Featherze.
-Feather!-krzykn??a na niego nie za bardzo wiedzac w jakiej intencji. Po paru sekundach odpowiedz sama si? nasuwala, chcia? zrobi? jej to co robila ona jako tygryf, i to co zrobi? jej Black. Zacisnela zeby i sprobowala przerwa? kajdany. Bez skutku. Z?bami te? nie si?ga?a. W tym oto momencie zorientowa?a sie czemu dawno temu na egzaminie z ucieczek dosta?a dwóje i ledwo przesz?a. Nie mia?a przy sobie nic czym mog?a ny sobie pomoc. ?adnych nozy, ukrytych ostrzy... nawet kawa?ka metalu dobrego by przeciac wi?zy. Wida? ona padla ofiara tego, co sprawi?a wbrew swojej woli innym.
-Co... co chcesz mi zrobic?- zapyta?a mimo znania odpowiedzi