Dom Quiet Word'a

Ponyville nie jest duże, ale zdarza się, że pewne miejsca są wysunięte bardziej... przy okazji są dość oddalone od centrum. Znajdują się tutaj gospodarstwa, jak na przykład farma rodziny Apple, ale także szkoła i zdarza się tutaj mieszka niektórym kucykom.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Steadfast » 23 lip 2012, o 08:59

- Owszem - Steadfast przytakn??a. Wsadzi?a sobie do ust wielki kawa? tarty i zacz??a go przegryza?, co wcale nie przeszkadza?o jej w kontynuowaniu konwersacji. - a sama pracufe na pofcie - mówi?a dalej z pe?nymi ustami - twohe rofinny itejes, ale nie do ko?ca.
Przerwa?a na chwil? i prze?kn??a g?o?no ciasto.
- Na prawd? Last uwa?asz, ?e nie ma si? czym martwi?? Mo?e masz troch? racji... - powiedzia?a, drapi?c si? w g?ow? z zak?opotaniem - ale daj mi zna?, jak wróci, dobrze? To... jakie mieli?cie plany na reszt? dnia? Mo?e pójdziemy w jakie? ciekawe miejsce? - zaproponowa?a. Last wiedzia? jednak, ?e dla niej chyba s?owo "ciekawe" oznacza "niebezpieczne w granicach rozs?dku".
Avatar użytkownika
Steadfast
Nadwrażliwy
 
Posty: 83
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 10:52
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Last Word » 23 lip 2012, o 13:11

To "nie do ko?ca" lekko go ugryz?o, ale nie przej?? si? tym zbytnio. Sami sobie wybrali tak? robot?, on nie mia? zamiaru nigdzie biec. Mo?e i oni byli na tyle narwani i szybcy by si? tym zajmowa?, ale on zdecydowanie przek?ada? nad to wygod? i spokój, a w trasie tego zdecydowanie zbyt wiele nie ma. Jad? spokojnie tart?, nie mówi?c chwilowo nic, pokazuj?c mimowolnie kolejny kontrast mi?dzy nim a siostr?. Nie robi? tego specjalnie, poza tym nie uwa?a? tego za problem a raczej pewn? ciekawostk?.
-Planów jeszcze nie mieli?my. Co do tego gdzie mo?na si? przej??... Jest Las Everfree, tam zawsze znajdzie si? co? ch?tne po?re? kucyka.-Powiedzia? przypominaj?c sobie s?owa Feathera.-Co do innych miejsc... Poj?cia nie mam, zawsze mo?na si? uda? na spacer. Pewnie zm?czona jeste? tym ci?g?ym lataniem, to raczej b?dziesz zadowolona z bezcelowego spokojnego spaceru.
Last pomy?la? chwilk?, patrz?c si? zamy?lonym w talerz.
-Mo?e by? ?e i u twojej siostry siedzi, na dobr? spraw? nie wiemy jakie maj? z sob? stosunki.
Avatar użytkownika
Last Word
Nadwrażliwy
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5 cze 2012, o 16:20
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Shar Ghatorr » 24 lip 2012, o 20:52

Ciasto okaza?o si? równie pyszne, jak cudnie pachnia?o. Kruchutkie, ma?o s?odkie ciasto ?wietnie syci?o podczas gdy s?odycz kruszonki i stokrotek dawa?a mu t? niesamowit? wr?cz w?a?ciwo?? wywo?ywania mimowolnego, b?ogiego u?miechu na twarzach ka?dego kuca, którego j?zyk dotkn?? tego boskiego wr?cz wypieku. Ka?dy k?s by? jakby fragmententem opowie?ci o cieple rodzinnego domu i matczynej mi?o?ci. Obliza?a sie ze smakiem po czym ponownie zatopi?a z?by w tej delicji.
-Sal to naprawd? ?wietna osoba!- zapewni?a kopytkiem wycierajac z pyszczka okruszki ciasta- Je?li si? spotkali, co jest bardzo mo?liwe w tak ma?ym miasteczku, to prawie na pewno si? wzajemnie polubili- zapewni?a lekko na wyrost. Bo w sumie sk?d mog?a wiedzie?, czy opieku?cza natura Sal podpasuje kucowi, który najwyra?niej lubi samotno???
-Spacer brzmi ?wietnie, ja si? bardzo ch?tnie przejd? by spali? troch? kalorii po tych pyszno?ciach- tutaj ruchem kopytka wskaza?a na le?acy na talerzu kawa?ek tarty.
To multikonto należy do ReflexivoArco
Avatar użytkownika
Shar Ghatorr
Nadwrażliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): 3 cze 2012, o 14:47
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Steadfast » 24 lip 2012, o 20:58

- O tak, przejd?my si? gdzie?! - zawtórowa?a Stadfast - mo?e do lasu? Albo w stron? gór? Albo na bagna? S?ysza?am, ?e tam potrafi byc ca?kiem ciekawie! A mo?e chod?my pop?ywa?? Umiecie p?ywa?? Och, albo na t? burzow? chmur? co j? widzia?am ostatnio! To by?by ?wietny pomys? nie mog?a jeszcze odp?yn?? za daleko! - wypali?a i w miar? gdy jej ekscytacja ros?a zacz??a coraz wy?ej unosi? si? pod sufitem. - Och burzowe chmury s? super. Je?li s? du?e, to zawsze wokó? nich tak mocno wieje! Mo?na si? tak cudownie ko?ysa? na silnych wiatrach, zupe?nie jak na hu?tawce. A najlepiej jak s? jeszcze nad jeziorem, bo wiatr odbija si? od wody i niesie taaaak wysoko!
Avatar użytkownika
Steadfast
Nadwrażliwy
 
Posty: 83
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 10:52
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Last Word » 25 lip 2012, o 08:00

Last za?mia? si? lekko s?ysz?c s?owa Shar, która widocznie by?a pe?na uwielbienia dla starszej siostry. Nie dziwi?o go to nazbyt, kiedy? sam by? tak zapatrzony w brata, teraz ju? a? tak nie wychwala? go. Dla niego to naturalna kolej rzeczy, nie widzia? w tym niczego niezwyk?ego. Last jad? w dalszym ci?gu ciasto, ?a?uj?c nieco ?e tak dawno nie jad? niczego upieczonego przez w?asn? matk?. B?dzie musia? si? w ko?cu jako? z ni? skontaktowa? i podzi?kowa?.
-No to spacer, my?l? ?e w pobli?u jest pe?no farm to tam te? mo?na si? przej??.-Powiedzia? odsuwaj?c ju? pusty talerzyk. Mia? nadziej? na jednak spokojny spacer, albo chocia? pozbawiony jakichkolwiek wi?kszych wra?e?.-Chyba s? tutaj jeziora, to pop?ywa? te? mo?na. Ale nie liczcie ?e wejd? do wody.-Powiedzia? z lekkim u?miechem.
Avatar użytkownika
Last Word
Nadwrażliwy
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5 cze 2012, o 16:20
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Shar Ghatorr » 25 lip 2012, o 23:03

Korzystaj?c ze s?ów wyp?ywaj?cych z ust innych kucy zasiadajacych do sto?u Shar wepchn??a do pyszczka kolejny kawa?ek ciasta, który teraz z lubo?ci? namalowan? na twarzy prze?uwa?a. Dawno nie mia?a niczego równie pysznego w ustach.
-Wiesz, my z Lastem niespecjalnie mogliby?my odwiedzi? tamt? chmur?.- powiedzia?a wskazujac na swój pozbawiony skrzyde? grzbiet, jednocze?nie sprowadzajac pegazk? na ziemi?. Tym razem w przeno?ni- Ale wycieczka nad jezioro brzmi naprawd? nie?le- stwierdzi?a, gdy nagle poczu?a gryz?cy w nos zapach. Jakby kto? zostawi? na s?o?cu drobno zmielon? mok?, która w?a?nie zacz??a si? pali?...
...Pali?...?
Klacz otworzy?a szeroko oczy i pr?dko podbieg?a do kuchenki na której sta? du?y garek z makaronem. Zakr?ci?? gaz i po próbie zdj?cia pokrywki pyszczkiem, czego efektem by?o poparzenie tej czesci cia?a. po chwili i rzuconym pó?g?osem przekle?stwie u?y?a do tego samego celu magii, co ju? sie o wiele lepiej powiod?o. Na dnie garnka by? czarny osad, który jaki? czas temu by? apetycznymi muszelkami makaronu... Teraz ani on, ani garnek do niczego si? nie nadawa?.
-Có?...- powiedzia?a nieco zmieszana- Chyba tarta musi nam wysatrczy?...
To multikonto należy do ReflexivoArco
Avatar użytkownika
Shar Ghatorr
Nadwrażliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): 3 cze 2012, o 14:47
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Steadfast » 26 lip 2012, o 08:55

- To nad jezioro! - krzykn??a rado?nie Stadfast - pop?ywamy, porzucamy kaczki i nurkowanie z wysoka! - to mówi?c zamarkowa?a w powietrzu skok do wody, o ma?y w?os unikaj?c zderzenia si? z pod?og?. - Mogliby?my zrobi? sobie piknik, ale umm... tarta si? ju? chyba sko?czy?a.
To mówi?c wpakowa?a sobie do pyszczka ostatni kawa?ek. Po chwili i ona wyczu?a zapach dymu. Poci?gn??a tylko nosem i w tym samym momencie Sharr wpad?a do kuchni. Gdy Pegazica zorientowa?a co si? sta?o, zacz??a si? pok?ada? ze ?miechu.
- Ja przepraszam... - zacz??a, próbuj?c si? uspokoi? - to nie z ciebie, ale to jest po prostu ?MIESZNE! - podlecia?a do kuchni i pomog?a zala? garnek wod? - Mo?e si? go jeszcze da uratowa?. Trzeba tylko zala?, a potem spróbowa? wyczy?ci? popio?em. A teraz chod?my!
Avatar użytkownika
Steadfast
Nadwrażliwy
 
Posty: 83
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 10:52
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Last Word » 26 lip 2012, o 09:58

Last nie zd??y? zareagowa? dostatecznie szybko, przez co zosta? ubiegni?ty przez klacze w zaj?ciu si? garnkiem. Nie zna? si? na gotowaniu za bardzo, co teraz pokutowa?o równie? tym, ?e musia? si? na nie obie zda? w kwestii tego co zrobi? z tym garnkiem. Zamiast wi?c dzia?a? z garem, wzi?? w kopytka ma?y r?cznik, który zamoczy? w ch?odnej wodzie i przy?o?y? do pyszczka Shar, pami?taj?c ?e jakoby to mia?o pomóc i przynie?? pewn? ulg?.
-Mam nadziej? ?e to pomo?e.-Powiedzia? z u?miechem do jednoro?ki.-Có?... Chyba na razie nic tu po nas, chod?my nad jezioro. Przysi?g?bym ?e gdzie? w okolicy by?o jakie?...-Powiedzia? po czym opu?ci? mieszkanie, czekaj?c na pozosta?e dwie klacze.

[zt] Zreszt?, dla wszystkich. Bo po co to nadmiernie przeci?ga?.
Avatar użytkownika
Last Word
Nadwrażliwy
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5 cze 2012, o 16:20
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Last Word » 10 sie 2012, o 11:38

Last wszed? najszybciej jak si? da?o, kompletnie przemoczony ju? od jakiego? czasu. La?o niemi?osiernie, b?yska?o da?o si? s?ysze? grzmoty, wygl?da?o na to ?e za pr?dko si? ta nawa?nica nie uspokoi. Potrz?sn?? nieco g?ow?, pozbywaj?c si? cz??ci wody i obejrza? si? na równie mokr? Shar. Na jego w?asne szcz??cie nie widzia? jak jego zwykle stercz?ca grzywa przylega mu teraz g?adko do g?owy, wystarczy?o mu ?e to czu?.
-Zamknij drzwi, ja szybko skombinuj? jaki? r?cznik.-Powiedzia? udaj?c si? w poszukiwania kawa?ka tkaniny dla jednoro?ki. Po kilku minutach wyszed? z pokoju i przyniós? r?cznik w barwie g??bokiej czerwieni i o do?? du?ych rozmiarach.
-Ja si? zajm?... kominkiem, to chyba dobry pomys?. B?dzie cieplej i si? szybciej osuszymy...-Powiedzia? troch? nerwowo i zacz?? poprawia? drewno w palenisku, dok?adaj?c kilka le??cych nieopodal papierów nie patrz?c na ich zawarto??. Po jakim? czasie rozejrza? si? nieco zak?opotany.-Nie zrozum mnie ?le, ale masz ognia?
Avatar użytkownika
Last Word
Nadwrażliwy
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5 cze 2012, o 16:20
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Shar Ghatorr » 13 sie 2012, o 18:00

Klacz szybko wskoczy?a do domu nale??cego do brata Lasta zamykaj?c za sob? dok?adnie drzwi. Odgarn??a z czo?a mokra od rz?sistego deszczu grzywk?. To, co si? dzia?o na zewn?trz mo?na by?o nazwa? z powodzeniem ma?? apokalips? i nie zosta? wy?mianym. Strzepn??a jeszcze wod? z ogona i przyj??a od ogiera r?cznik.
-Dzi?kuj?, kochany jeste?...- powiedzia?a odgarniaj?c mu z czo?a przychla?ni?ta grzywk?, która dodawa?a mu s?odyczy. Gdy popielaty kuc ziemny nachyli? si? nad kominkiem zacz??a energicznymi ruchami wyciera? grzyw?, tors, nogi, ogon...
-Ognia? Ty palisz?- zapyta?a g?upio, po czym machn??a na to kopytem.- Wybacz, g?upotka. Jasne, poczekaj tylko...- nachyli?a si? nad jakim? papierem wystaj?cym ze stertki wiórów i wykrzesa?a z rogu iskierk?. P?omyk nie?mia?o poliza? dokument, a po chwili zaj??y si? równie? trociny, potem cie?sze kawa?ki drewna...
-No, za?atwione.- powiedzia?a z lubo?ci? ogrzewaj?c si? przy p?omieniu.
To multikonto należy do ReflexivoArco
Avatar użytkownika
Shar Ghatorr
Nadwrażliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): 3 cze 2012, o 14:47
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Last Word » 14 sie 2012, o 13:41

Last by? wdzi?czny Shar ?e wykrzesa?a z siebie t? iskr?, dzi?ki której zacz??o si? pali? te drewno. Niezbyt mu si? widzia?o ociekanie wod?, a dzi?ki temu czas tego przynajmniej si? skróci?. Odetchn?? g??biej i spojrza? z u?miechem na jednoro?k? która najwyra?niej ca?kiem ochoczo skorzysta?a z r?cznika. Podrapa? si? kopytkiem po karku i usiad? w miar? bezpiecznej odleg?o?ci od ?ród?a tego ciep?a.
-Có?... Mo?na powiedzie? ?e ten deszcz by? ca?kiem niespodziewany. I troch? nam zepsu? wypad nad jezioro.-Powiedzia? u?miechaj?c si? niezbyt pewnie. Có?, plany mia? zdecydowanie inne, a raczej nie jest dziwnym ?e szkoda mu by?o i? one zawiod?y.-Eh, szkoda, naprawd? szkoda...-Mrukn?? ju? raczej do siebie i odetchn?? raz jeszcze.
Avatar użytkownika
Last Word
Nadwrażliwy
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5 cze 2012, o 16:20
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Shar Ghatorr » 15 sie 2012, o 16:26

Ogie? p?on?? ju? na dobre i zacz?? trawi? coraz to wi?ksze szczapy drewna sosnowego. Nie by?o w tym paliwie zbyt du?o ?ywicy, wi?c dym, który unosi? si? z komina by? jasny i niezbyt g?sty. Shar usiad?a tu? obok Lasta i zacz??a si? rozkoszowa? ciep?em buchaj?cym z komink. Zmar?ni?te uszka zacz??y j? troch? piec gdy wraca?o do nich kr??enie, ale i tak by?o jej dobrze. Na zewn?trz rozgrzewa? j? ogie?, od ?rodka pewien specjalny kto?...
-Deszcze z regu?y sa niespodziewane i prawie zawsze psuj? plany.- powiedzia?a z u?mieszkiem- A ty? Planowa?e? co? jeszcze poza wycieczk? nad jezioro?- zapyta?a filuternie puszczaj?c w jego kierunku perekie oko.
To multikonto należy do ReflexivoArco
Avatar użytkownika
Shar Ghatorr
Nadwrażliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): 3 cze 2012, o 14:47
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Last Word » 15 sie 2012, o 16:47

-Nie lubi? planowa?.-Powiedzia? do?? spokojnie.-Z tego co widzia?em, najciekawiej ko?czy si? gdy si? nie planowa?o czego?. Jak ju?, to wol? ogólne plany. Im wi?cej szczegó?ów, tym ?atwiej co? mo?e si? zepsu? po drodze.-Doko?czy?, po czym spojrza? si? na Shar, od której nie móg? ju? oderwa? wzroku.
Blisko?? jednoro?ki go cieszy?a. Ogrzewa?a jego wn?trze, a on sam czu? si? przy tym tak jakby móg? tak trwa? przez wieczno??. Blisko niej, z u?miechem, grzej?c si? przy ognisku. Zamruga? nagle kilkakrotnie, orientuj?c si? ?e troch? odp?yn??. Za?mia? si? lekko, po czym spojrza? si? na ni? lekko przepraszaj?cym wzrokiem.
-Ale przyzna? musz?, ?e tak jak si? sko?czy?o te? jest dobrze. Nawet mi si? podoba, jak oboje znowu siedzimy sami.-Powiedzia?, czuj?c jak si? zarumieni?.
Avatar użytkownika
Last Word
Nadwrażliwy
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5 cze 2012, o 16:20
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Shar Ghatorr » 17 sie 2012, o 22:18

Tu? przed twarz? nakrapianej na zadzie jednoro?ki niespodziewanie wykwit?a dorodna piwonia, która po d?u?szym przygl?daniu okaza?a si? twarz? Lasta, którego naczynia na policzkach wype?ni?y si? krwi? dajac niesamowicie uroczy efekt. W zasadzie, ten ogier zawsze by? uroczy, zabawny i taaaki uprzejmy...
-Tak...- powiedzia?a cicho, niemal szeptem- Ja te? si? ciesz?, ?e mamy chwil? dla siebie...- po czym potar?a swoim noskiem o jego nosek przymró?aj?c przy tym oczka. O ile wcze?niej po prostu czerpa?a dziwn? przyjemno?c z ogl?dania zmieszanych ogierów, to teraz ten gest by? ca?kowicie spontaniczny...
To multikonto należy do ReflexivoArco
Avatar użytkownika
Shar Ghatorr
Nadwrażliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): 3 cze 2012, o 14:47
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Quiet Word'a

Postprzez Last Word » 18 sie 2012, o 21:51

Last czuj?c jak Shar ociera swoim noskiem o jego poczu? dziwn? mieszank? emocji. Ekscytacja, podniecenie, rado??, kilka innych które mu ci??ko by?o nazwa?. To wcale nie by?o zbyt wa?ne, najwa?niejsze dla niego by?o to, ?e Shar by?a tak blisko niego, by?o ciep?o i nikt im nie przeszkadza?. Zbli?y? do niej swoj? twarz i przymkn?? oczy, po czym stwierdzaj?c ?e raz si? ?yje, poca?owa? j? lekko i krótko. Ba? si? jej reakcji, wola? by to nie trwa?o zbyt d?ugo, na wypadek gdyby jej si? nie podoba?o. Czu? jak powoli ca?y wewn?trz p?onie pod wp?ywem tego co zrobi?.
-Shar, ja...-Powiedzia?, chocia? poj?cia nie mia? co konkretnie chce powiedzie?. Czu? si? troch? jakby zwariowa?.
Avatar użytkownika
Last Word
Nadwrażliwy
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5 cze 2012, o 16:20
Płeć: Nieustawiona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Obrzeża

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron