Strona 3 z 4

Re: Latarnia

PostNapisane: 2 lut 2012, o 21:46
przez Kaja Redsky
Coy zadowolony, ?e ju? s? tak blisko drepta? nogami w miejscu, nie potrafi? ukry? podniecenia, ale poczeka?, a? Sea odzyska si?y by wej?? wy?ej. W odpowiedzi na pytanie pokaza? tylko jeszcze jedne schody, bardziej strome i w?skie od poprzednich. Znowu z?apa? go?cia za kopytko i poci?gn?? j? za sob?, tym razem wolniej i ostro?niej. Gdy wchodzili na gór? pirat kilkakrotnie obejrza? si? w stron? klaczy z szerokim u?miechem, zacz??o si? robi? ciemno, jednak wreszcie da?o si? us?ysze? chrobotanie, to Coy otwiera? klap?. Po chwili wlecia?o mnóstwo ?wiat?a, a oni znale?li si? na samym szczycie wie?y, maj?c przepi?kny widok na ca?? o?nie?on? okolic?. S?o?ce odbija?o si? wielobarwnie od warstwy bia?ego puchu i ?lizgiem przetacza?o si? przez ca?? dolin?. Z drugiej strony mo?na by?o podziwia? zamarzni?te wierzcho?ki majestatycznie wysokich gór, których szczyty l?ni?y jak korona ksi??niczki Celestii.

Re: Latarnia

PostNapisane: 2 lut 2012, o 22:02
przez Dark Mind
Istota pojawi?a si? nieopodal latarni . Zazwyczaj mia?a kontrole nad swoj? teleportacj?,ale pewnie przez ostatni? wizyt? u Zecory musia? si? zdekoncentrowa? . * Dobrze skoro ju? tu jestem to troch? zabawie . Zobaczmy co jest w tej latarni . * Istota wymaszerowa?a do wspomnianego wcze?niej obiektu . Kiedy by?a ju? bardzo blisko , na dachu budowli ujrza?a par? kucy . * Pewnie zakochani . Pobawi? si? z nimi przez chwilk? * Stwór w??czy? kamufla? i pojawi? si? za plecami kochaj?cej si? pary . Wzi?? pot??ny wdech i zawy? d?wi?kiem mro??cym krew ?y?ach .

- AUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!

Re: Latarnia

PostNapisane: 2 lut 2012, o 22:46
przez SeaCoast
Klacz wchodz?c na szczyt latarni znowu poczu?a zm?czenie ale nie tak du?e jak poprzednio. Gdy wyszli na zewn?trz jej oczom ukaza? si? cudowny widok
- ?aaaa?... Tu jest cudownie - Powiedzia?a z podziwem w g?osie. - Niesamowite widoki...
Mimowolnie klacz zacz??a przesuwa? g?ówk? w stron? ramienia Coya gdy nagle us?ysza?a g?o?ny ryk. Odruchowo wyj??a nó? z jej ma?ej podkopytnej torby i rzuci?a nim w potwora. Ostrze wbi?o si? w jego czaszk?. Dopiero teraz dotar?o do niej co si? dzieje
- CLESTIO POTWÓR!!! POMOCY!!! - Wykrzykn??a klacz

Re: Latarnia

PostNapisane: 2 lut 2012, o 23:00
przez Kaja Redsky
Pod?wiadomo?? Coya zareagowa?a jako pierwszaZanotowa? na przysz?o??: Nie robi? Sea ?artów, które mog? j? przestraszy?. NIGDY. ?adnych klaunów wyskakuj?cych z prezentów, ?adnych "Buuuu!" ani "Uaaaaa!", ani tym bardziej "Muaaahahhaa!"
Dopiero wtedy dosz?o do jego ?wiadomo?ci mro??ce uczucie. Wzdrygn?? si?, a nast?pnie odwróci?, by zobaczy?... co?.
-W?a?ciwie to kotek... Tylko jaki? dziwny... Na pewno nie dziki, bo takich nie ma na wolno?ci. Ale co to? Ojojoj... biedaczek dosta? no?em w g?ow?! Cho? opatrzymy ci?! Kici kici! - podszed? powoli do niespodziewanego go?cia, by wyj?? nó?.

Re: Latarnia

PostNapisane: 2 lut 2012, o 23:11
przez Dark Mind
Stwór poczu? niewielk? si?? bólu kiedy nó? wbija? si? w czaszk? stwora . Jako , ?e by? hybryd? taka b?ahostka nie mog?a go zabi? . Dla wi?kszej zabawy przez mniej wi?cej minute udawa? ca?kowicie martwego . Kiedy ju? jego ofiary odetchne?y on naj?wycajniej ?wiecie wsta? sobi? i wyci?gno? nó? z czaszki . W miejscu rany wyp?yne?a czarna ma? , która po chwili zasklepi?a ran? . Stworzenie wykona?o swój ukochany denerwuj?cy u?miech i zwa?y?o nó? w ?api? .

- Przepraszam za niszczenie nadzieji,ale to by? nawet celny rzut panno . Bardzo ?adny nó? . Szkoda ,?e taki zniszczony .
Na potwierdzenie tych s?ów monstrum wsadzi?o nó? do pyska i rozgryz?o go na kawa?ki które stwór po?kno? .

Re: Latarnia

PostNapisane: 2 lut 2012, o 23:29
przez SeaCoast
Klacz przera?ona schowa?a si? za Coyem.
- Nie podchod? do niego! On Ci? zje... - Widz?c ?e si? nie rusza podesz?a bli?ej by sprawdzi? czy to co? umar?o. Niestety. Nagle wsta?o. - Eep! - Pisn??a i znowu si? schowa?a ale istota przemówi?a a na koniec... Zjad?a jej nó?.... Jej jedyna pami?tk? po ojcu który zmar? na morzu. To by? jej ukochany sztylet. Z jej oczu potoczy?y si? ?zy. - M-m-m... Mój nó?.... J-jak mog?e?... - Siedzia?a bezbronna a z jej oczu p?yn??o wiele ?ez.

Re: Latarnia

PostNapisane: 2 lut 2012, o 23:57
przez Kaja Redsky
- Spokojnie, on jest na pewno niegro?ny - pog?aska? po g?owie Sea, aby j? uspokoi?, wtedy zorientowa? si?, ?e potwór zjad? jej nó?, kiedy klacz zacz??a p?aka? powa?nie si? zdenerwowa?. Podszed? do niego, z?apa? go za obro?? i poci?gn?? - Twój w?a?ciciel za to odpowie - wtedy zobaczy? napis na jego obro?y - "W?asno?? Blanco... nie wiem kim on jest, ale zap?aci za twoje wybryki - irytacja jednoro?ca powoli si?ga?a zenitu. Z sypialni przylecia?y trzy sznury, kierowane magi? Coya. Jeden owin?? si? kilkakrotnie wokó? jego pyska, drugi wokó? ?ap, zwi?zuj?c wszystkie razem, a trzeci wokó? szyi. Coy z?apa? za ?rodek tej trzeciej liny, a koniec rzuci? Sea, by w ten sposób potwór musia? teleportowa? ca?? trójk? na raz, co nawet dla jednoro?ców specjalizuj?cych si? w tej dziedzinie nie by?o ?atwe. Podniós? kociaka za pomoc? magii i zacz?? go ci?gn?? niczym balonik wype?niony helem - Idziemy! Tylko nie pu?? liny Sea! - przestrzeg? klacz.


Zaraz zostanie teleportowany, wi?c [z/t]

Re: Latarnia

PostNapisane: 3 lut 2012, o 00:04
przez Dark Mind
- Czy wy naprawd? jeste?cie tak t?pi by ?apa? co? o czym nie macie poj?cia . - Stwór odczyta? my?li Sea - G?upio u?y?a? pami?tki po tatusiu . - Istota skr?powana i niosona na dó? ziewaj?c po drodze .
- Co to ja mia?em a tak . - Z cia?a stwora wystrzeli?y kolce na tyle d?ugie by przebi? Coya i Sea oraz na tyle.ostre by odrazu ro?ci?? w?z?y . By? wolny . Zrobi? si? niewidzialny i szybkim ruchem pazurów zerwa? obro?? .

Re: Latarnia

PostNapisane: 3 lut 2012, o 10:17
przez Autumn Leaf
Spinel swym wszechogarniaj?cy umys?em móg? si?gn?? bardzo g??boko i us?ysze? prawie wszystko, co dzia?o si? w Ponyville.
Czu?, ?e niedaleko dzieje si? co? niedobrego, du?e nagromadzenie negatywnej i z?ej energii.Zwróci? swoj? g?ow? w tamt? stron?, us?ysza? wrzaski i krzyki klaczy z pobliskiej latarni - nawet nie zastanawia? si? po kiego grzyba Ponyville latarnia jak miasteczko znajdowa?o si? w centrum l?du. Nienawidzi? bawi? si? bohatera, ale czasem nie by?o wyj?cia.
Warkn?? w?ciekle i teleportowa? si? do latarni. To co zasta? nie by?o ?adnym widokiem , dwa prawie martwe kuce lez?ce w ka?u?y krwi. Krewi?ce z rany po wielkim kolcu, oraz jaki? bli?ej nieokre?lony sapi?cy ?lini?cy si? paskudny potwór.
Szybkim ruchem teleportowa? kuce do zamku w Canterlot do sypialni Celesti - Najwy?ej b?dzie musia?a sobie zmieni? po?ciel, chyba najwy?szy czas. - rzuci? w my?lach z?o?liwie i z u?miechem. Staj?c na przeciwko potwora zastanawiaj?c si? co zrobi? wyczu? w potworze innego kucyka. Albo go uspokoi? i przywróci? go do swojej wcze?niejszej postaci albo zabi?. Druga opcja by?a bardzo kusz?ca a? obliza? wargi.
Rzuci? na siebie czar tarczy i wzmocnienia, móg? równie? sta? si? niewidzialny ale zawsze lubi? walk? toczy? fair. Na pokój rzuci? równie? czar uniemo?liwiaj?c ofierze, ucieczk? w formie teleportacji na wypadek gdyby potwór chcia? u?y? magi. Chocia? i w tym wypadku Spinel by? pewny wygranej w jego mniemaniu nic nie mog?o si? równa? z pot?g? alicornów. Pyszny i zadufany w sobie niewielki jamnik o ciemnych barwach w niebieskim sweterku by? teraz jedynym przeciwnikiem strasznego potwora.

Re: Latarnia

PostNapisane: 3 lut 2012, o 15:12
przez Dark Mind
Stwór spojrza? na swoje dzie?o . Widzia? ka?u?e krwi i cia?a kucyków . Schowa? swój pysk w ?apy i zacz?? lamentowa? .
- Przepraszam . Nie chcia?em wam zrobi? krzywdy sporwadz? pomoc . - Niestety kiedy stworzenie mia?o ju? wyj?? cia?a ofiar znikn??y ,a przed nim pojawi? si? jamnik w niebieskim sweterku . Istota u?ywaj?c swej zdolno?ci m?usne?a umys? pieska i zrozumia?a z kim ma doczynienia . Wyczu?a wielk? si?? i agresje skierowan? w jego strone .
- Bo?e dlaczego wszyscy uwa?aj? mnie za potwora . Ja naprawd? nie chcia?em nikogo skrzywdzi? . Czemu ka?dy ocenia mnie po wygl?dzie ? A ty mo?e przynajmniej si? przedstawisz skoro pragniesz tego ca?ego bezsensownego sporu ? - Powiedzia? wskazuj?c na jamnika w sweterku .

Re: Latarnia

PostNapisane: 3 lut 2012, o 16:50
przez Autumn Leaf
- HA HA nie k?am mnie nie rzadko kiedy robi si? komu? krzywd? nieumy?lnie. Oczywi?cie berserkerystyczny sza? ci??ko kontrolowa?. Po co si? zmienia?e?. Ocenia? ci? nie mam zamiaru, ale ?mier? tamtej dwójki nie by?by mi na ?ap?. Moje imi? nie ma znaczenia ale wola?by? raczej nie wiedzie? co potrafi? - mrukn?? pewny jamnik ca?y czas trzymaj?c gard? i wzrok, skupiony na potworze.
- Mog? spowodowa? by? odzyska? i wróci? do swojej postaci dawnej postaci tylko wpierw musisz si? uspokoi?. - rzek? spokojnie, próbuj?c uspokoi? potwora w szale.

Re: Latarnia

PostNapisane: 3 lut 2012, o 16:58
przez Dark Mind
- Co masz na my?li mówi?c poprzedniej postaci ? A ju? wiem masz na my?li to . - Potwór otworzy? paszcz? na jakie? 90 stopni . Chwil? po tym z paszczy wysz?a g?owa szarego jednoro?ca o znudzonym spojrzeniu . G?owa przemówi?a .
- Czemu nasz dr?czysz ? Dalej chcesz prowadzi? t? g?upot? czy masz zamiar powa?nie porozmawia? ?
A swoj? drog? tamci sobie umieraj? , a my sobie spokojnie tracimy czas ?

Re: Latarnia

PostNapisane: 3 lut 2012, o 17:09
przez Autumn Leaf
- Zadam pytanie jeszcze raz, je?li i tym razem nie uzyskam, satysfakcjonuj?cej mnie odpowiedzi , zaatakuj?. - jamnik mocno stan?? na posadzce powietrze zacz??o lekko drga? i stawa?o si? coraz cieplejsze i g?ste.
- Nie pozwol? by? ?azi?, gdzie ci si? podoba straszy? i zabija? w szale ka?dego kucyka jaki ci si? nawinie na drodze. Jeste? niestabilny potworze i w tej postaci nie mo?esz funkcjonowa? w pa?stwie Equestrii. Ja na to nie pozwol?. Zatem wybieraj powrót czy ?mier?. Jamnik wyszczerzy? si? w?ciekle czekaj?c na kolejny ruch swojego przeciwnika. By? uparty i pewny siebie i nigdy si? nie cofa?.

Re: Latarnia

PostNapisane: 3 lut 2012, o 17:19
przez Dark Mind
- Uparty? ,ale skoro tak do walki Ci ?pieszno to prosz? bardzo zabawmy si? . - Powiedzia?a g?owa kuca . - Potworku zabaw si? - G?owa schowa?a si? z powrotem w cia?o . A potwór wygl?da? na zmieszanego.
- Szkoda , ?e to ma si? tak sko?czy? . Trudno . - Bestia roz?o?y?a ?ap? przed sob? . W ?apie uformowa?a si? kula cienia , któr? rzuci? celnie w tarcz? jamnika . Zosta? on owini?ty przez cie? który zniszczy? jego os?on? .

Re: Latarnia

PostNapisane: 3 lut 2012, o 17:56
przez Autumn Leaf
- Ty chyba sobie ?artujesz z czym? takim. Co ty potworku sobie my?lisz, ?e masz do czynienia z magiem pierwszego poziomu po sko?czonym uniwersytecie? Tarcza na powrót si? pojawi?a wokó? jamnika, a grawitacja nagle wzros?a wielokrotnie przywalaj?c potwora do ziemi i zaczynaj?c go ostro dusi?. Twój problem ?e jeste? taki wielki i spasiony, przejd? lepiej na diet? bo widz?, ?e ledwo trzymasz si? na nogach - za?artowa? cynicznie i w?ciekle jamnik na którym grawitacja kompletnie nie robi?a wra?enia - Jeszcze nigdy nie zada?em ?mieci przez uduszenie to b?dzie ciekawe do?wiadczenie - mrukn?? weso?o jamnik podskakuj?c w powietrzu.
- A zreszt? ty jeste? jednoro?cem, wiec podziel si? ze mn? swoj? moc? - mrukn?? i ruszy? na potwora. Przywalony si?? grawitacji potwór nie móg? si? nawet podnie?? ani jednej ko?czyny by zada? cios. czu? ?e powoli grawitacja nie tylko mia?d?y mu mózg ale i ko?ci. Jamnik nie czeka? na nic tylko ugryz? z ca?? zawzi?to?ci? pobieraj?c ca?? magiczn? moc z jednoro?ca. - Gdyby tylko mia? si??, Dark Mind wy?by z bólu czuj?c jak opuszcza go jego magiczna energia i z sekundy na sekund? traci si?? i staje si? coraz s?abszy. Gdy sko?czy?
jednoro?ec pad? na pod?og? nieprzytomny w swojej kucykowej formie na ziemi?.
Jamnik popatrzy? nienawistnie na niego i jego oczy za?wieci?y ?ywym pal?cym szmaragdowym kolorem.
Teleportowa? jednoro?ca do lochów w zamku Canterlot niech Luna i Celestia si? teraz nim zajm?. Jamnik bekn?? i wyrzuci? z siebie dziwn? czarn? kul? z czerwonym mrugaj?cym okiem. - Ciekawe - powiedzia? . I teleportowa? dziwny przedmiot do komnaty Celesti.
Czuj?c si? porz?dnie na?adowanym energi? postanowi? jeszcze odbudowa? zrujnowan? latarnie. Pokry? j? z?otem i drogocennymi kamieniami, teraz latarnia rzeczywi?cie ?wieci?a si? jak przys?owiowemu psu jajca. A wszystkim kucykom naoko?o opad?y szcz?ki. Jamnik wyszed? i bezpruderyjnie ruszy? zadowolony w stron? domu.


DARK MIND - Z/T LOCHY

Spinel z/t

koniec tej histerii - znaczy historii.