Id?c spokojnie drog? w stron? Ponyville, us?ysza?a dziwny d?wi?k, ale nie przej??a si? nim zbytnio. Zbli?a?a si? powoli do miasteczka, gdy us?ysza?a spokojny i po cz??ci znajomy jej g?os. Wtem, obróciwszy si?, zobaczy?a Ksi??niczk? Lun?, co wprowadzi?o j? w niema?e zaskoczenie. Otworzy?a szeroko oczy, i natychmiast wysz?a przed ni?, aby si? pok?oni? z zamkni?tymi oczami. B?d?c w uk?onie Ksi??niczce Nocy, odpowiedzia?a:
-Witam Ci? serdecznie Ksi??niczko Luno, pani spokojnej nocy i nocnego ?wiat?a Ksi??yca. Wizyta Ksi??niczki nigdy nie jest problemem, to wielki zaszczyt. Có? Ci? sprowadza do mnie, skromnej klaczy na tym pustkowiu...?
Po tych s?owach, podnios?a si?, i z serdecznym u?miechem spogl?da?a z podziwem na jej rozmówczyni?. Rzadko kiedy zdarza?y si? jej ''osobiste wizytacje'' rodziny królewskiej...