przez Bright Dawn » 7 sty 2012, o 12:40
Bright przez chwil? milcza?a po tym, jak Grinch sko?czy? swoj? wypowied?. Spodziewa?a si? wielu rzeczy, ale nie podpalenia domu i próby morderstwa od swojego brata.
-Tego ju? za wiele... Za wiele... -Pomy?la?a ze z?o?ci?.
Po chwili, zacz??a mówi? dono?nym i wyra?nie z?ym g?osem:
Co Ty sobie wyobra?asz, ?e kim jeste?, aby samemu wymierza? kar? komu Ci si? podoba?! jak co? podejrzewasz, to do gwardii lub policji si? zwracasz, a nie bawisz si? w jakiego? pierdolonego bohatera! Masz szcz??cie ?e ?yjesz, nie wiem jakim cudem, ale ?yjesz. Mam ju? dosy? Twoich ci?g?ych wybryków! Ci?gle chcesz pokazywa? jaki to jeste? fajny, silny, bogaty... Zachowujesz si? jak 10 letni ?rebak, a nie jak doros?y ogier! Doro?nij w ko?cu i przesta? zgrywa? kogo? kim nie jeste?, i zacznij ?y? w zgodzie z prawem i obowi?zuj?cymi zasadami! Podpala? i mordowa? to sobie mo?esz w Lesie Everfree! MAM JU? DOSY? TEGO!! Wyjd? st?d! -Ostatnie zdanie wr?cz wykrzycza?a, po czym skierowa?a si? z powrotem do cz??ci technicznej swojej pracowni. Na odchodne, doda?a:
-Ca?y czas mówi ?e si? zmienia, a tu takie co?! ?rebak nie doros?y ogier!! -Po czym zatrzasn??a drzwi za sob? i usiad?a na kanapie, aby si? uspokoi?. Ona respektuje prawo, ma wielki szacunek do wszelkich instytucji pa?stwa, i nienawidzi, gdy kto?, szczególnie z jej rodziny, nic sobie z prawa nie robi.