przez Bright Dawn » 8 kwi 2012, o 20:49
A to j? zaskoczy?o. Dark wydawa? jej si? silniejszy psychicznie ni? przypuszcza?a, co j? nawet troszk? rozczarowa?o. Mniejsze mo?liwo?ci wp?ywu, kontroli i dominacji. Wygl?da?o na to, ?e tym razem przyjdzie jej si? bardziej postara? przy zdobyciu przewagi taktycznej. Ale có?, wyzwanie to wyzwanie. A wszystko smakuje lepiej po tym, jak si? to wywalczy?o. Odstawiona delikatnie na kopytka, wys?ucha?a reszty wypowiedzi jednoro?ca z nieustaj?cym niegrzecznym u?mieszkiem na pyszczku. Mimo wszystko, nie przepada?a za barami, karczmami czy tym podobnymi miejscami. Nie przepada?a za przebywaniem z innymi kucami których nie zna?a i które najprawdopodobniej posiadaj? ni?szy poziom intelektualny od niej. Ale, w tej sytuacji, postanowi?a si? zgodzi?.
-Nie przepadam za takimi miejscami... Ale, w sumie mog? pój??... Wi?cej okazji do obserwacji zachowa? spo?ecznych innych kuców. -Odpowiedzia?a, po czym odwracaj?c si? do Darka ty?ek niejako ukazuj?c mu swoje ''wdzi?ki'', doda?a:
-Tylko pójd? si? na gór? ubra? w co? odpornego na warunki atmosferyczne. -Po czym, machaj?c bioderkami na lewo i prawo, uda?a si? w kierunku schodów, którymi wesz?a na gór?. Tam zorientowa?a si?, ?e mog?aby do tego celu wykorzysta? swój niedawno stworzony lekki pancerz. (//którego opis znajduje si? w sygnaturze//) Z zewn?trz wygl?da? on jak zwyczajna dobrze dopasowana czarna kamizelka z kolorowymi elementami nawi?zuj?cymi do kolorystyki jego posiadaczki, ze znaczkiem wyszytym tak, gdzie na ciele znajduje si? znaczek Bright. A i zdolno?ci do wytrzymywania uderze? si? mog? przyda?. Karczma to karczma. Miejsce o wysokim ryzyku wyst?pienia niebezpiecznych zjawisk. Tak wi?c - nie trac?c czasu - siadaj?c na ?ó?ku za?o?y?a na siebie ow? kamizelk?, po czym zapinaj?c zamek b?yskawiczny i chowaj?c chustk? na pyszczek i kaptur do wn?trza kamizelki schowa?a klucze do domu w jednej z kiesze?. Po tej czynno?ci uda?a si? po schodach na dó?. Po chwilce dotar?a z powrotem do Darka, i staj?c przy nim, powiedzia?a z u?miechem:
-Pogoda bywa kapry?na teraz, wi?c stworzy?am t? o to kamizelk?. Wygodna i u?yteczna. Odporna na wiatr, wod? i nisk? temperatur?. -Ko?cz?c wypowied?, otworzy?a drzwi i niejako ignoruj?c wszelkie zasady dobrego wychowania, doda?a spokojnie, u?miechaj?c si? do ju? ''jej'' ogiera:
-Wyjd? pierwszy, ja zamkn? drzwi.