Pracownia technologiczna Bright Dawn

Ponyville nie jest duże, ale zdarza się, że pewne miejsca są wysunięte bardziej... przy okazji są dość oddalone od centrum. Znajdują się tutaj gospodarstwa, jak na przykład farma rodziny Apple, ale także szkoła i zdarza się tutaj mieszka niektórym kucykom.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez DarkFire » 4 mar 2012, o 13:29

Jednoro?ec na widok zbli?aj?cej si? klaczy a nast?pnie na ten mi?y gest który tak lubi?a wykonywa? spojrza? si? jej w oczy delikatnie u?miechaj?c si? i rumieni?c.
- Lubisz mi zagl?da? do g?owy prawda Bright?
Wzmocnij magicznie swoje my?li tak by mog?a je us?ysze?. Gdy go obj??a odwzajemni? u?cisk u?miechaj?c si? b?ogo po czym zamkn?? oczy
- Tak... Milutko...
Wyszepta? do siebie mimowolnie ogier wci?? przytulaj?c klacz. Rozpocz?? delikatny masa? pleców po czym otworzy? oczy i ujrza? przez okno ?e Zbli?a si? noc.
- S?uchaj s?odziaku... Ja ju? chyba b?d? musia? wraca? do domu... Dasz sobie tutaj rad?? Nie chce zostawia? klaczy w potrzebie.
Wyszepta? ciep?ym g?osem po czym w ci?g?ym u?cisku oczekiwa? odpowiedzi klaczy.
Obrazek
Obrazek

WS BS S T Per AG Int FEL WP HP
30 26 29 32 25 21 44 33 45 5
Avatar użytkownika
DarkFire
Upadły Anioł
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 19:48
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Ognia
Uroczy Znaczek: Kula ognia
Lubi: Słodycze, Ogień
Nie Lubi: Zimno, Wywyższania
Strach: NIC!
Stan: Wolny
Koneksje Rodzinne: Brat Coy
Rasa: Jednorożec
Charakter: Chaotyczny-Dobry
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 4 mar 2012, o 14:09

Klacz nie zdziwi?a si?, ?e mog?a niejako ''us?ysze?'' my?li Darka w jej g?owie. Kilka razy ju? mia?a podobne sytuacje, i b?d?c ju? w jego obj?ciach, wyszepta?a mu na uszko:
-Uwielbiam... Sporo ju? o Tobie wiem dzi?ki temu...
Gdy ten zacz?? j? delikatnie masowa? po pleckach, klacz zacz??a cichutko mrucze?... Uwielbia?a takie pieszczoty... I wobec tego, na s?owa ogiera odpowiedzia?a g?osem prze?adowanym stopniowym relaksowaniem si?, i z lekka niech?ci? wypowiedzia?a swoj? odpowied?:
-No... szkoda... Bo zaczyna?o by? bardzo mi?o... -Po tych s?owach, delikatnie przejecha?a ustami po policzku i szyi Darka, ca?uj?c go tam krótko, ledwie dotykaj?c...
Ostatnio edytowano 4 mar 2012, o 20:54 przez Bright Dawn, łącznie edytowano 1 raz
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez DarkFire » 4 mar 2012, o 14:16

- Potem s?oneczko... Potem b?dzie jeszcze milej... - Wyszepta? jej na ucho
Gdy poczu? delikatne pieszczoty na szyi u?miechn?? si? s?odko i poca?owa? j? w g?ówk?.
- Pami?taj. B?d? przy tobie zawsze gdy b?d? Ci potrzebny. Wystarczy napisa? li?cik.
Gdy poluzowa? u?cisk i opad? na kopytka pu?ci? oko klaczy.
- A teraz mam mimo wszystko nadziej? ?e mnie nie znienawidzisz - Za?mia? si? cicho i poca?owa? klacz krótko ale czule w usta nast?pnie kieruj?c si? ku wyj?ciu
- Dobrej nocy Anio?ku.
Wyszed? z pracowni i uda? si? do swojego domu na spoczynek

<zt>
Obrazek
Obrazek

WS BS S T Per AG Int FEL WP HP
30 26 29 32 25 21 44 33 45 5
Avatar użytkownika
DarkFire
Upadły Anioł
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 19:48
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Ognia
Uroczy Znaczek: Kula ognia
Lubi: Słodycze, Ogień
Nie Lubi: Zimno, Wywyższania
Strach: NIC!
Stan: Wolny
Koneksje Rodzinne: Brat Coy
Rasa: Jednorożec
Charakter: Chaotyczny-Dobry
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 4 mar 2012, o 21:56

-Oczywi?cie, po to w ko?cu Ci? zatrudni?am... -Odpowiedzia?a spogl?daj?c w oczy jednoro?ca, czerwieni?c si? leciutko po jego ca?usie skierowanym w jej g?ówk?. Tu? po tym, ich u?cisk zosta? polu?niony, a nast?pnie ''pokojowo'' zerwany pod wp?ywem dzia?ania obu stron. Tak?e opadaj?c na kopytka, s?ysz?c kolejne s?owa Darka, nieco si? zdziwi?a...
-Za co mia?abym go... -My?li przerwa? jej krótki poca?unek, kóry na chwil? po??czy? ich usta. Tym razem klacz nie zareagowa?a obronnie, tylko przymykaj?c oczy, stara?a si? ów po??czenie jak najbardziej przed?u?y?... Gdy poca?unek - wbrew jej woli - zosta? szybko przerwany, klacz w g??bi siebie zasmuci?a si?, nie daj?c jednak oznak tego na zewn?trz. Odprowadzi?a ogiera wzrokiem, a s?ysz?c jego s?owa, odpowiedzia?a mu z u?miechem na pyszczku:
-Dobranoc Tobie tak?e... diabe?ku...
Gdy ten opu?ci? budynek, Bright spojrza?a na miejsce, gdzie powinna by? lada. Zmieni?a wi?c plan i to j? postanowi?a naprawi? jako pierwsz?. W chwili obecnej by?a to sprawa priorytetowa. Nie trac?c wi?c czasu, krzatj?c si? to pomi?dzy magazynek, cz??ci? produkcyjn? i komercyjn?, rozpocz??a odbudow? tego jak?e wa?nego elementu wn?trza pracowni.
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 5 mar 2012, o 22:03

*****Po dobrych kilku godzinach - oko?o pó?nocy*****
Oko?o pó?nocy, przez kilka godzin non stop pracuj?c, klacz, b?d?c zm?czona - wr?cz wyczerpana - uko?czy?a napraw?, czy te? odbudow? lady z cz??ci które nadawa?y si? jeszcze do u?ytku i nowych materia?ów, które mia?a w magazynie. Nowa lada by?a praktycznie identyczna co stara, Bright nie zamierza?a zmienia? jej wygl?du i funkcjonalno?ci.
-No! W ko?cu... Naprawione... Czy te?... Odbudowane.. Niewa?ne! -Powiedzia?a do siebie klacz dysz?c ci??ko po wyczerpuj?cej, kilkugodzinnej pracy. Od?o?y?a narz?dzia pod lad?, ju? nie mia?a si?y i motywacji aby odk?ada? je po kolei na swoje miejsca. W tej chwili marzy?a tylko o ciep?ym prysznicu, i b?ogim, d?ugim ?nie. Posz?a szybko zamkn?? drzwi wej?ciowe na klucz jednocze?nie przekr?caj?c plakietk? informacyjna tak aby pokazywa?a napis ''ZAMKNI?TE'', po czym lec?c nisko nad pod?o?em, skierowa?a si? na schody uprzednio przechodz?c przez drzwi do cz??ci produkcyjnej, które tak?e na klucz zamkn??a. Nadal lec?c kierowa?a si? w gór?, gdzie jej nie by?o praktycznie ca?y dzie?. Przechodz?c obok lustra zorientowa?a si?, ?e mia?a ca?y czas kolczyki od Diamonda na sobie... A przepi?kny bukiet ró? by? w wazoniku na szafce... Dok?adnie tam gdzie go po?o?y?a tu? po otrzymaniu go do - wydawa?o jej si? wtedy - jedynego kuca, któremu by?a w stanie ofiarowa? swoje serce... Mimo nieokazywania tego na zewn?trz, serce klaczy wci?? bola?o, wci?? cierpia?o... Wci?? szuka?o okazji do pociechy, szukaj?c kogo? ''na zast?pstwo''... Klacz stan??a przed lustrem, i niejako wpatruj?c si? w swoje w?asne oczy, zacz??a my?le?... Stara?a sama dotrze? do tego, co tkwi wewn?trz niej, w jej sercu... Wtedy te?, zacz??a sobie przypomina? ów krótki, aczkolwiek intensywny zwi?zek z Diamondem... Gdy do niej po raz pierwszy przyszed?... Czas sp?dzony na wzgórzu... U niej... Te chwile przyjemno?ci, jej pierwszy raz... I ta wydawa?oby si? najpi?kniejsza chwila w jej ?yciu... Która ca?kowicie trafi?a do jej serca... A nast?pnie uderzy?a prosto w nie...
Po policzku klaczy sp?yn??a pojedyncza ?za... Wiedzia?a ?e to normalne... Wiedzia?a ?e pierwsza mi?o?? zazwyczaj taka jest... Ale mimo to, nie mog?a tego opanowa?... Nie mog?a opanowa? swojego serca... Jeszcze nie... Z wilgotnymi ?lepiami zdj??a kolczyki, i po?o?y?a je w pude?eczku w którym zosta?y jej wr?czone, a nast?pnie nie spiesz?c si?, po?o?y?a je obok wazonu z ró?ami... Nigdy nie zapomni tamtych chwil... Tamtego szcz??cia... Tamtego zawodu... Tamtego bólu... Z ledwo?ci? powstrzymuj?c p?acz, uda?a si? do ?azienki, aby wzi?? prysznic... Gdy wesz?a do kabiny, ustawi?a temperatur? wody na dosy? ciep??, jednak nie gor?c?, i zamykaj?c oczy pozwoli?a, aby woda spokojnie uderza?a o jej cia?o, nast?pnie sp?ywaj?c po nim, sklejaj?c jej w?osy jej grzywy i ogona... Tak stoj?c, my?la?a... Ale ju? nie o przesz?o?ci... O przysz?o?ci... O tym, co chce tu osi?gn??... O swoich celach, które sobie wyznaczy?a... O projektach, które mia?a w g?owie, i które ju? zd??y?a przela? na papier, aby nie zapomnie?... Ale tak?e... O jej przysz?o?ci sercowej... O tym ogierze, którego zatrudni?a... Do którego jej serce tak mocno j? ci?gnie...
-Za s?abo go znam... Nie mog? ponownie na to pozwoli?... Nie teraz... Nie jutro... Nigdy... Przenigdy... -Wymawiaj?c te s?owa w my?lach czu?a w sercu coraz wi?kszy ból... Ucisk... W tym sercu, które niedawno przej??o nad ni? kontrol?... I nie chcia?o widocznie jej odda?... Klacz jednak postawi?a spraw? jasno...
-Nigdy... wi?cej... nieprzemy?lanych... decyzji...
Po tych my?lach, Bright z lekkimi trudno?ciami otworzy?a oczy. By?a ?pi?ca. Zorientowa?a si?, ?e o ma?o nie zasn??a na stoj?co pod prysznicem i nie mia?a poj?cia, ile trwa? taki stan rzeczy... Otrz?saj?c si? przez chwilk? postanowi?a wi?c si? dok?adnie aczkolwiek jak najszybciej umy?, aby w jak najkrótszym czasie dotrze? pod pierzynk? swojego ciep?ego ?ó?eczka... Za pomoc? myd?a w p?ynie zapachu kiwi pierw pocz?tkowo umy?a swoje umaszczenie czyszcz?c dok?adnie ka?dy zakamarek swojego cia?a, co czasem wymaga?o dosy? dziwnych pozycji aby dotrze? do trudno dost?pnych miejsc. Po kilkunastu minutach szorowania sp?uka?a z siebie myd?o, po czym u?ywaj?c szamponu o zapachu pinacolady (jedynego napoju alkoholowego którego lubi?a), dok?adnie umy?a i wyszczotkowa?a sobie grzyw? i ogon, które po ca?ym dniu pracy by?y dosy? brudne i w nieco op?akanym stanie. Po kolejnych kilkunastu minutach, i te cz??ci cia?a zosta?y dok?adnie umyte i sp?ukane strumieniem ciep?ej wody. Odkr?caj?c zawór, mokra wzd?u? i wszerz klacz wysz?a przed suszark?, któr? nast?pnie w??czy?a. Mocny i szeroki strumie? silnie podgrzewanego powietrza skutecznie zacz?? wysusza? smuk?e cia?o Bright. Jedyne co niebieska pegaz musia?a robi?, to obraca? si?, macha? grzyw? i ogonkiem, schyla? si?, prostowa? i tak dalej. Po kilku minutach takiego pozowania do suszarki, klacz by?a ju? czy?ciutka i sucha, a jej w?osy sta?y si? ponownie bardzo mi?kkie i przyjemne w dotyku. Teraz pozosta?o tylko umy? z?bki i mo?na by?o i?? spa?. Samo mycie z?bków nie zaj??o jej du?o czasu. Nale?a?o by? z?by minimum 2 minuty, a w zwi?zku z tym ?e ona myje z?by po ka?dym posi?ku, to wykonywa?a t? czynno?? w?a?nie dwie minuty. Wypluwszy mieszanin? ?liny i ''przetworzonej'' pasty, wyp?uka?a sobie pyszczek wod? i nast?pnie czyszcz?c past? do z?bów pod strumieniem wody od?o?y?a j? do kubeczka. Gdy wytar?a sobie pyszczek czyni?c go suchym jak reszta jej cia?a, rutynowo u?miechn??a si? do lusterka, aby sprawdzi? stan swojego uz?bienia. Jak zwykle nie budzi? on zastrze?e?, wi?c uprzednio zgasiwszy ?wiat?o, wysz?a z ?azienki, i zamykaj?c za sob? drzwi, uda?a si? prosto pod pierzynk?. Wciskaj?c si? pod ni?, a nast?pnie rozlu?niaj?c mi??nie poczu?a niesamowit? ulg?... W ko?cu mog?a odpocz??... I zasn??...
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 6 mar 2012, o 22:43

Kolejny dzie? klacz rozpocz??a pó?no. Spa?a do oko?o 13ej, zm?czona po poprzednim dniu. Nie za bardzo mia?a ochot? wstawa? ze swojego ciep?ego i przytulnego ?ó?ka, ale trzeba by?o. Dzie? sp?dzony na nic nie robieniu to dzie? stracony. Wsta?a wi?c, i wykonuj?c rutynowe czynno?ci w ?azience, zjad?a dosy? porz?dny posi?ek, który mia? robi? za ?niadanie i obiad zarazem. Dzisiejszy dzie? postanowi?a spo?ytkowa? na rozpocz?cie projektowania swojego - jak na razie - najpowa?niejszego pomys?u: hoverboardu, który umo?liwi?by latanie jednoro?com. Uprzednio jednak wyrzuci?a ?mieci pozosta?e po wczorajszych wydarzeniach, i zabra?a spod lady narz?dzia i pouk?ada?a je na swoich ?ci?le okre?lonych miejscach. Tak gotowa do pracy, nast?pi?o to, od czego lubi bardziej tylko konstruowanie: projektowanie, liczenie, rysowanie, mierzenie. Tak skomplikowany projekt na pewno nie zostanie zaprojektowany pierwszego dnia, wi?c dzisiaj Bright postanowi?a zaprojektowa? dzia?anie magicznych elementów urz?dzenia, dzi?ki któremu - pobudzone magi? u?ytkownika-jednoro?ca - deska b?dzie mog?a unie?? owego w?a?ciciela w powietrze. Nieod??cznym elementem tej fazy projektowania by?a gruba ksi?ga opisuj?ca wszystkie znane zagadnienia z dziedziny magii.

*****Po kilku godzinach, oko?o godziny 19*****
Min??o kilka godzin. Klacz, po kolejnym posi?ku i kilku krótkich przerwach na danie odpoczynku mózgowi, uko?czy?a mniej wi?cej 30% mechanizmu magicznego urz?dzenia. Dok?adno?? musia?a by? na najwy?szym poziomie, dlatego prace post?powa?y tak wolno. By?o ju? ciemno, wieczór o tej porze roku by? w swojej wczesnej fazie.
-Dobra, na dzi? koniec... -Westchn??a, b?d?c ju? dosy? zm?czon? umys?owo t? prac?. Po?ozy?a si? na kanapie, i pozwoli?a sobie na kolejn? chwil? odpoczynku. Wtem, natkn??a j? my?l. Dawno nie widzia?a swojego brata, który by? Stra?nikiem Lunarnym. Mówi?c szczerze, ciekawi?o j? co u niego. Mia? wa?n? posad?, ochroniarz jej samej królewskiej mo?ci. Nie mia?a najmniejszej ochoty lecie? do Canterlotu, ale postanowi?a aby sprawdzi?, czy jej brat jest w domu. Wsta?a wi?c, i ubieraj?c swoje standardowe zimowe ubrania, wysz?a z budynku, uprzednio go zamykaj?c na klucz, kieruj?c si? w stron? jej by?ego domu.

[z/t]
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 15 mar 2012, o 01:02

**Wieczór**
Po nied?ugim locie wype?nionym przemy?leniami i samymi my?lami o tym., co si? przed chwil? sta?o, klacz bezpiecznie i mi?kko wyl?dowa?a przed swoj? pracowni?, dok?adnie przed frontowymi drzwiami. Tarcze nadal dzia?a?y, widac by?o ?e wszystkie obliczenia - kilkakrotnie sprawdzane - zosta?y wykonane poprawnie. U?ywaj?c wi?c kluczyka którego wyj??a ze swojej kieszonki w zimowym obuwiu, otworzy?a drzwi, które nast?pnie zamkn??a za sob?, b?d?c ju? w ?rodku. Nie zamierza?a si? zamartwia? swoim bratem. Sama mu próbowa?a wiele razy przemówi? do rozs?dku. Nie dotar?o.
-Mo?e to go czego? nauczy... -To by?a jej jedyna my?l, która przesz?a jej przez g?ow?, je?eli chodzi o spraw? jej brata.
Udawszy si? przez drzwi do cz??ci technicznej (które tak?e oczywi?cie za sob? zamkn??a), wesz?a schodami do góry, gdzie w swojej sypialni rozebra?a si? z zimowych ciuszków, które pochowa?a do szafek i ogólnie rzecz ujmuj?c miejsc sk?adowania ubra?. By?a g?odna i zm?czona. Nie mia?a najmniejszej ochoty robi? sobie jedzenia i si? my? - ale có?, musia?a. Wychowanie rodziców od zawsze motywowa?o j? wewn?trznie do dzia?ania, nawet gdy wszystko inne w jej ciele mówi?o ''id? si? po?ó?, utnij sobie drzemk?, prze?pij si?...''. Tak wi?c, udawszy si? do kuchni, zrobi?a sobie na szybko 2 kanapki z ogórkiem i pomidorem, z popitk? w postaci szklanki mleka. Nie spieszy?a si? przy jedzeniu, gdy? my?li o g?upiej ?mierci z zad?awienia skutecznie trzyma?y u niej dobre maniery przy stole, nawet gdy je sama, i to nie przy stole, tylko przy blacie kuchennym. Sko?czywszy posi?ek, w?o?y?a talerzyk i pust? szklank? po mleku do zmywarki, i tak najedzona mog?a i?? dope?ni? wszelkich rutynowych czynno?ci piel?gnacyjnych, w ?azience oczywi?cie.
//Ju? to opisywa?em kilka razy, a nie chce mi si? powtarza?, tak wi?c pomin? to.//
Czysta, b?yszcz?ca i mi?kka - czyli taka jaka zawsze powinna by? - wysz?a z ?azienki, gdy sko?czy?a rytua? wieczornego czyszczenia cia?a. Po?cieli?a sobie ?ó?ko, na którym nast?pnie dosy? gwa?townie si? po?o?y?a.
-Oh, jak ja si? za Tob? st?skni?am... -Powiedzia?a niejako do swojego ?ó?ka, po czym przykrywaj?c si? ko?derk?, zacz??a s?odko zasypia?.
Ostatnio edytowano 15 mar 2012, o 23:19 przez Bright Dawn, łącznie edytowano 2 razy
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 15 mar 2012, o 23:10

***Next day***

Po kolejnym - niestety niepowstrzymanym - d?ugim ?nie, Bright obudzi?a si? w okolicach po?udnia.
-Buaaaaaahhhh... -Niejako ''wyj?cza?a'' z siebie, gdy tu? pod doj?ciu do pe?ni ?wiadomo?ci umys?owej zacz??a rozci?ga? swoje smuk?e, pegazie cia?o. Po chwili, d?u?sza o kilka centymetrów - albo i mniej - wsta?a z ?ó?ka, i kilka razy potrz?saj?c g?ow? dla uaktywnienia systemów równowagi, uda?a si? w kierunku ?azienki, gdzie - a jak?e - postanowi?a za?atwi? wszystkie potrzeby higieniczne.
[...]
Po k?pieli, wszelkim myciu, suszeniu, szczotkowaniu i innych rzeczy które si? robi w ?azience aby utrzyma? higien? cia?a, wysz?a z niej, i skierowa?a si? do kuchni, aby przygotowa? sobie ?niadanie. Przechodz?c przez jeszcze pusty salon, powiedzia?a do samej siebie:
-Trzeba by w ko?cu jako? tutaj urz?dzi?...
-Ale to potem... -Pomy?la?a po tym, i b?d?c ju? w kuchni, przygotowa?a sobie miseczk? p?atków cynamonowo-miodowych z mlekiem. Spo?ywaj?c posi?ek - jak w wielu takich przypadkach - nasz?y j? filozoficzne my?li...
-Hm... Ciekawe co by by?o gdyby by?a wojna... Albo Discord wróci?... Albo pokaza?aby si? jaka? inna cywilizacja z kosmosu, która chcia?aby zabi? Ksi??niczki aby zniszczy? nasz cykl dnia i nocy... Zaraz.. to wszystko jest ca?kiem realne! Gryfy zawsze s? gro?ne, Discord jako pan chaosu mo?e wej?? w ka?dej chwili, a obce cywilizacje na pewno istniej?! Trzeba zastosowa? zdecydowane ?rodki przygotowawczo-prewencyjne na wypadek, musia?a stan?? do walki. Miecz mam... Kusz? mam... Brakuje mi... jakiego? lekkiego pancerza. Potem dark albo kto? inny mi go wzmocni magicznie... Ale teraz trzeba si? przygotowa?!
Przez nat?ok my?li o ró?nych mo?liwych katastrofach, klacz nie zauwa?y?a, ?e ?niadanie jej si? sko?czy?o, i od zapewne kilku minut wprowadza?a sobie do pyszczka pust? ?y?eczk?. Nie zraziwszy si? jednak tym, w?o?y?a misk? do zmywarki, któr? zaraz po tym w??czy?a. Nie trac?c czasu, uda?a si? na dó?, gdzie na sporej kartce za pomoc? o?ówka i kilku przyrz?dów pomocniczych rozpocz??a kre?lenie planów lekkiej kamizelki, któr? mia?a w swojej wyobra?ni.

[...]***Po kilku godzinach***
-No, chyba dobrze... Du?o przydatnych kieszeni, trójwarstwowa budowa z?o?ona z dwóch skrajnych nylonu i kilku na?o?onych na siebie cienkich tytanowych p?ytek wewn?trz aby umo?liwi? swobod? poruszania si?, chroni?cych brzuch i klatk? piersiow?... Ko?ci skrzyde? od przodu ochronione zestawem tytanowych p?ytek... A, i oczywi?cie mój znaczek na kamizelce w odpowiednim miejscu. Wszystko rozpinane zamkiem b?yskawicznym. Dodatkowo bawe?niana chusta na pyszczek, bawe?niane przed?u?enia na kopytka i lu?ny kaptur nylonowo-bawe?niany chroni?cy przez warunkami atmosferycznymi. -Mówi?a sama do siebie - po raz kolejny - tym razem, aby by? niejako w pe?ni ?wiadom? tego co robi, czyli w tym przypadku sprawdzania, czy wszystko jest tam gdzie by? powinno. Upewniwszy si?, ze tak jest, posz?a do magazynu po wszelkie potrzebne materia?y... Czyli w ogromnej wi?kszo?ci wa?y nylonu i tytanowe p?ytki. Podesz?a z materia?ami do stanowiska do obróbki innych materia?ów, i przenosz?c schematy konstrukcyjne nad blat, rozpocz??a prac? nad nylonem. Ci?cie, zszywanie, oddzielanie, sk?adanie, klejenie, ci?cie, zszywanie, krojenie. Nie by?a profesjonaln? szwaczk?, ale z dok?adnymi schematami i odpowiednimi urz?dzeniami, mog?a sobie poradzi?. W ko?cu i tak walory estetyczne odgrywa?y tutaj pomniejsz? rol?.

[...]***Po kolejnych kilku godzinach, ju? jest wieczór***
Tak oto, po kolejnych - sze?ciu czy siedmiu - godzinach nieprzerwanej pracy, cz??? nylonowa (czyli g?ówna) lekkiej kamizelki zosta?a uko?czona. Nylon jest g?stym materia?em, i odpowiednio u?yty stanowi bardzo dobr? ochron? przed ranami ci?tymi i mniejszymi zagro?eniami uderzeniowo-mia?d??cymi, jak niezbyt du?e kamienie. Przy tym nie ulega wp?ywom atmosferycznym, przez co nie psuje si? jak np. skóra. Wybór klaczy by? ca?kowicie ?wiadomy.
Mimo tego, i? Bright by?a g?odna i zm?czona, mia?a w sobie wystarczaj?co motywacji, aby sko?czy? prac? nad kamizelk? jeszcze dzi?. I nic nie mia?o prawa jej powstrzyma?. Od?o?y?a wi?c gotowe nylonowe warstwy kamizelki, i wzi??a si? za ci?cie p?ytek tytanu, które odpowiednio u?o?one wewn?trz mia?y stanowi? obron? przed zagro?eniami wywo?anymi np. pchni?ciem ostrym przedmiotem. D?gni?ciem mieczem to nie wytrzyma, ale wspólnie z warstwami nylonowymi nó? b?dzie w stanie powstrzyma?. Co nie oznacza ?e w ka?dym przypadku. Rozpocz??o si? ci?cie, wygnanie, t?oczenie, ci?cie, wyg?adzanie kraw?dzi.

[...] ***Przed pó?noc?***
W ko?cu, po ca?ym dniu sp?dzonym praktycznie na robieniu swojej lekkiej i wytrzyma?ej kamizelki, ów produkt by? w ko?cu gotowy. To znaczy, w cz??ciach. Teraz nale?a?o tylko w?o?y? p?ytki tytanowe pomi?dzy dwie warstwy nylonu. Ta ostatnia czynno?? nie zaj??a wiele czasu, i po kilku minutach, wszystko by?o oficjalnie...
-GOTOWE! -Klacz krzykn??a tryumfalnie, po chwili jednak padaj?c grzbietem na pod?og?. By?a wyko?czona i g?odna. Jedyny posi?ek jaki dzi? jad?a to by?o ?niadanie. Ca?y dzie? sp?dzony na pracy. Po chwili jednak ponownie wsta?a na równe kopytka, i przyst?pi?a do ostatniej czynno?ci zwi?zanej z t? kamizelk?: kontroli jako?ci. Na?o?y?a j? wi?c na siebie, wa?y?a mniej wi?cej tyle co zimowa kurtka. Naci?gn??a bawe?niane przeci?gni?cia na kopytka, po czym zapi??a zamek b?yskawiczny. Wszystko - co nie jest dziwne bior?c pod uwag? bardzo szczegó?owe obliczenia wykonane przy projektowaniu - pasowa?o idealnie. Nie uwiera?o, ale nie by?o te? lu?ne. Nast?pnie klacz rozpocz??a ''?mia?e wyginanie cia?em'', maj?ce na celu sprawdzenie, czy znajduj?ce si? wewn?trz tytanowe p?ytki bardzo nie utrudniaj? ruchów. Jaki? opór oczywi?cie wyst?powa?, ale nie stanowi? on powa?nego zagro?enia dla p?ynno?ci poruszania cia?em. Roz?o?ywszy skrzyd?a, klacz jednocze?nie spowodowa?a, ?e tytanowe p?ytki przylgn??y do ko?ci jej skrzyd?a, tak jak przewidzia?a. Wszystko wygl?da?o na perfekcyjn? robot?, i takie tez by?o. Po jeszcze kilku testach, klacz posz?a w swojej nowej lekkiej kamizelce bojowej do góry, gdzie j? z siebie zdj??a, i w?o?y?a bezpo?rednio do szafy. Teraz tylko pozostawa?o zje?? kolacj?, i i?cie spa?. Tym razem mycie si? klacz odpu?ci?a. Przy pracy z materia?em i twardym metalem nie mog?a si? zbyt ubrudzi?. A zwyczajnie nawet nie mia?a na to si?y.

// P.S. Wedle moich szacunków wytrzyma?o?? kamizelki powinna si? mie?ci? pomi?dzy 2 a 3. //
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 16 mar 2012, o 20:34

***Next morning*** // Tak wiem, post pod postem. Móg?bym to wszystko zamieni? w jednego najd?u?szego posta w historii, ale wol? pisa? nowego. Rekordy Guinessa kiedy indziej.

Mo?na powiedzie? - rutyna. Po raz kolejny niepowstrzymana si?a spania do po?udnia spowodowa?a, ?e Bright straci?a kilka bezcennych godzin ?ycia na spaniu ponad optymalny czas. Ale có?, nie mo?na p?aka? nad rozlanym mlekiem - czy jak tutaj, nad przespanym przedpo?udniem - a trzeba i?? naprzód. Wedle tej progresywnej zasady, klacz wsta?a, i - jak?e indziej - uda?a si? do ?azienki w celach zdania i swoj? higien?, i przy okazji u?ywaj?c strumienia wody z prysznica jako bardzo mocnej kawy, która nie mia?a kofeiny, ani nawet smaku kawy, a pobudza?a umys? du?o lepiej. Po kilkunastu rutynowych minutach sp?dzonych w ?azience, klacz uda?a si? do kuchni, w celu wykonania kolejnej rutynowej czynno?ci, czyli zjedzeniu ?niadania. Nasypa?a sobie s?odkich musli, zala?a mlekiem, i po kilku minutach wszystko by?o zjedzone. Wtem, otworzy?a zmywark?, aby w?o?y? misk? do niej, i przy okazji wyj?? naczynia, które si? wczoraj w owym urz?dzeniu umy?y. Odstawiwszy je na swoje ?ci?le okre?lone niczym w dywizji lotniczej pegazów miejsca, uda?a si? na dó?, aby otworzy? pracowni?. Przechodz?c przez kolejne schody na dó?, przypomnia?a sobie, ?e jest w fazie projektowania swojego jak dot?d najbardziej ambitnego urz?dzenia.
-Ahhhh, dzi? kolejny dzie? sp?dzony na projektowaniu... Gdy ju? to wybuduj?, zarobi? miliony... miliardy... Pomog? tysi?com jednoro?ców wznie?? si? w przestworza... -My?la?a podnio?le i przysz?o?ciowo, zbli?aj?c si? do g?ównych drzwi pracowni. Gdy ju? stan??a w bezpo?redniej ich blisko?ci, odblokowa?a zamek, i odwróci?a plakietk? na nich, która teraz na zewn?trz wskazywa?a napis ''OTWARTE''.
-Trzeba tak?e b?dzie wstawi? now? szyb? pancern?... Dobrze ?e mam dwie na sk?adzie... Potem poprosz? Darka, aby j? wstawi?... -Pomy?la?a, widz?c ci?g?y brak jednej szyby wywo?anym wjazdem niczym Kamikadze panienki Derpy. Nie b?d?c jednak w takim stanie kontemplacji d?ugo, uda?a si? do cz??ci technicznej pracowni, gdzie zamierza?a ju? zabra? si? do projektowania kolejnego elementu skomplikowanej uk?adanki. Wtedy jednak?e przypomnia?a sobie, jak bardzo kiedy? muzyka jej umila?a czas przy pracy, przy sp?dzaniu samej czasu. Zostawiaj?c drzwi do cz??ci technicznej dosy? mocno uchylone, uda?a si? na gór? po magnetofon (//przyjmijmy, ?e jest, skoro Vinyl Scratch ma takie a nie inne sprz?ty muzyczne\\) i p?yt? od Skrilliona, jej ulubionego wykonawcy dubstepu. Po?o?ywszy magnetofon na pobliskiej pó?ce niedaleko blatu projektowego, i w?o?ywszy p?yt? do ?rodka, nacisn??a przycisk ''Play''. Po chwili pracowni? wype?ni?y g?o?ne, techniczno-futurystyczne d?wi?ki, które by?y miodem dla uszu Bright... W takich warunkach, chwyci?a za o?ówek i zabra?a si? z do kre?lenia.

Playlista BD:
FIRST OF THE YEAR (EQUINOX) http://www.youtube.com/watch?v=TYYyMu3pzL4
BANGARANG http://www.youtube.com/watch?v=cR2XilcGYOo
KYOTO http://www.youtube.com/watch?v=86khmc6y1yE
Scary Monsters And Nice Sprites http://www.youtube.com/watch?v=WSeNSzJ2-Jw
Scary Monsters and Nice Sprites (Dirtyphonics Remix) http://www.youtube.com/watch?v=OX36Vy5qfPU
Reptile http://www.youtube.com/watch?v=DpS7nCweYZI
Kill EVERYBODY http://www.youtube.com/watch?v=F21aifX0lZY
Rock N' Roll http://www.youtube.com/watch?v=iIyE3EDCigE
BREAKN' A SWEAT http://www.youtube.com/watch?v=nUA8OzQxGxE
Ostatnio edytowano 16 mar 2012, o 21:27 przez Bright Dawn, łącznie edytowano 1 raz
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez DarkFire » 16 mar 2012, o 21:16

Jednoro?ec szed? spokojnym krokiem a w g?owie lecia? mu jeden z jego utworów. Szed? rytmicznym krokiem co jaki? czas gwa?townie ruszaj?c g?ow? do przodu ale na tyle lekko by nie denerwowa? go jeszcze bardziej uporczywy ból szyi. B?d?c ju? ca?kiem blisko pracowni swej ukochanej lekko si? zdziwi?. Utwór który gra? mu w g?owie nagle jakby przybra? realnej mocy. Zbli?y? si? co spowodowa?o jeszcze wi?ksze wzmocnienie dzi?ków.
- Czy ona...?
Zapyta? sam siebie i wbieg? do pracowni a wtedy uderzy?a go fala bassu jednego z jego ulubionych a zarazem najlepszych jego zdaniem utworów. Wszed? g??biej do pracowni i zobaczy? jego ukochan? pracuj?c? przy jakich? szkicach. Zanim do niej podszed? ?ciszy? troch? muzyk?
- Witaj Bright. - Powiedzia? z u?miechem na pysku. - No no... Widz? ?e masz bardzo dobry gust muzyczny...
Powiedzia? gdy g?o?no?? muzyki by?a na na tyle niskim poziomie by s?yszalno?? jego g?osu by?a odpowiednia bez krzyków.
- Skrillion... Prawdziwy artysta... Nie s?dzisz?
Obrazek
Obrazek

WS BS S T Per AG Int FEL WP HP
30 26 29 32 25 21 44 33 45 5
Avatar użytkownika
DarkFire
Upadły Anioł
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 19:48
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Ognia
Uroczy Znaczek: Kula ognia
Lubi: Słodycze, Ogień
Nie Lubi: Zimno, Wywyższania
Strach: NIC!
Stan: Wolny
Koneksje Rodzinne: Brat Coy
Rasa: Jednorożec
Charakter: Chaotyczny-Dobry
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 16 mar 2012, o 21:57

Poprzedni klacz zajmowa?a si? przede wszystkim skomplikowanymi obliczeniami potrzebnymi do precyzyjnego ukierunkowania energii magicznej, oraz kre?leniem budowy magicznego rdzenia urz?dzenia, dzi?ki któremu jednoro?ce mog?y zacz?? lata?. O ile obliczenia zosta?y wykonane, projekt owego rdzenia nadal by? w fazie kre?lenia. Problemem pozostawa?o stosownie umieszczenie rdzenia i sposób samego wykorzystania owej energii magicznej do nap?du. Wiedzia?a, ?e jednoro?ec nie mo?e podnie?? sam siebie, gdy? powstaje wtedy paradoks sprz??enia magicznego.
-No musi by? jaki? sposób na omini?cie tego tak, aby jednoro?ec móg? spokojnie lata?, nie skupiaj?c swojej ca?ej si?y woli na utrzymanie siebie w powietrzu...
Problem zajmowa? jej ju? dobre kilka godzin. Frustracja narasta?a wraz z kolejnymi rozwi?zaniami, które by?y niezgodne z obowi?zuj?cymi zasadami fizyki kwantowej i magicznej. Kolejne kartki l?dowa?y w koszu. Wtem jednak klacz odst?pi?a na chwil? od pracy, i ws?uchuj?c si? w rytmy swojej muzyki, usiad?a na kanapie, aby si? uspokoi? i pozwoli? technicznym d?wi?kom zala? jej umys?, oczy?ci? go i da? nowe tchnienie... Wtedy te?, klacz o?wieci?o...
-Jak ja mog?am na to nie wpa?? wcze?niej... Zamiast i?? w zaparte i próbowa? wykorzysta? ci?g?y strumie? energii magicznej, wykorzystam j? do manipulacji powietrzem... Przecie? wedle prawa Crowdybearda, energia magiczna mo?e sama z siebie oddzia?ywa? na cz?steczki wokó? siebie, zmuszaj?c je do okre?lonego ruchu po ?ci?le okre?lonym wektorze... Raz uruchomiony za pomoc? zastrzyku energii magicznej o odpowiedniej amplitudzie okr?g maj?cy w swoim obwodzie kryszta?y odpowiednio ustawione na odbiór i emisj? energii spowoduj? manipulacj? powietrzem wewn?trz okr?gu, powoduj?c jego wektorowy ruch z góry na dó?, odpychaj?c w ten sposób desk? i jej posiadacza od ziemi... A ze wzgl?du na sprz??enie energii magicznej jednoro?ca z urz?dzeniem, b?dzie on móg? manipulowa? magi? urz?dzenia tak, jakby manipulowa? samym sob?... GENIALNE! -Klacz natychmiast wsta?a, i zabra?a si? do czynienia kolejnych oblicze?, szkiców, wykresów i kszta?tów urz?dzenia. Mia?a niesamowit? wen? twórcz?, podbudowana swoj? ''eurek?''. Wtem kilka minut pó?niej, us?ysza?a jak muzyka która utrzymywa?a jej umys? na najwy?szych obrotach, zacz??a si? ?cisza?, a w miejscu g?o?nych i mocnych bassów us?ysza?a g?os znajomego jej jednoro?ca. Spojrza?a na niego, i widz?c jego u?miech, i na jej pyszczku ów serdeczny wyraz twarzy zago?ci?.
-Witam Ci? Darku. -Oderwa?a si? na chwil? od pracy odk?adaj?c nak?adk? z o?ówkiem na blat, po czym doda?a z u?miechem, b?d?c ?wiadom? ?e znalaz? si? kto? o podobnym do niej gu?cie muzycznym:
-Tak, mówi?c krótko, uwielbiam go... Uwielbiam te futurystyczne d?wi?ki... Muzyka bez zb?dnego rozbudowanego wokalu zak?ócaj?cego przep?yw technologicznych fal... Ta muzyka otwiera mi umys? na otoczenie, na ?wiat, na wszech?wiat... Dzi?ki niej, nie mo?na si? powstrzyma? o my?leniu przysz?o?ciowym, post?powym... A nikt tak jak on nie potrafi wprowadzi? umys?u w taki progresywny nastrój. -Po tych s?owach przerwa?a na chwil?, i cicho si? ?miej?c wpierw, doda?a:
-Ale chyba nie przyszed?e? tu tylko po to aby dyskutowa? o muzyce...? Có? Ci? do mnie sprowadza, bordowy jednoro?cu...?
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez DarkFire » 16 mar 2012, o 22:14

S?ysz?c jej cudown? wypowied? wyra?aj?c? dok?adnie co czuje o jego muzyce westchn?? lekko po czym za?mia? si? cicho.
- Tak... To wszystko pi?kne co mówisz... Dubstep zaprawd? jest cudown? muzyk? w któr? nale?y si? wczu?... Czujesz wtedy tak? przyjemn? ??czno?? z otaczaj?cym Ci? ?wiatem... Wszystko staje si? bardziej... Wyra?ne i przejrzyste... ?wiat tak jakby dostosowuje si? do utworu który gra... Czasami nawet miewam wra?enie ?e gdy tworz? nowe utwory przenosz? si? jakie? 100 lat w przysz?o??... Cudowne uczucie... Ostatnimi czasy jednak nie mia?em czasu by tworzy?... Tyle rzeczy si? dzia?o... Fani pewnie t?skni? za nowymi utworami...
Wszystko mówi? z ci?g?ym u?miechem na pysku. By? on bardzo przyjazny nie wyra?aj?cy wy?szo?ci w jego s?owach a czyst? pasj? i uczucie. Na chwil? odp?yn?? ws?uchuj?c si? w muzyk?. Wtedy us?ysza? jej pytanie.
- Hmm... Przyszed?em tu bo st?skni?em si? za s?odkim anio?kiem jakim jeste?. D?ugo si? nie widzieli?my.
Jednoro?ec zbli?y? si? do klaczy i krótko poca?owa? j? w polik czego... Po?a?owa?... Nachylaj?c is? poczu? przenikliwy ból w szyi.
- A?... - Odchyli? z trudem g?ow?. - Taaaa... Ju? nigdy wi?cej nie zasn? na pod?odze...
Obrazek
Obrazek

WS BS S T Per AG Int FEL WP HP
30 26 29 32 25 21 44 33 45 5
Avatar użytkownika
DarkFire
Upadły Anioł
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 19:48
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Ognia
Uroczy Znaczek: Kula ognia
Lubi: Słodycze, Ogień
Nie Lubi: Zimno, Wywyższania
Strach: NIC!
Stan: Wolny
Koneksje Rodzinne: Brat Coy
Rasa: Jednorożec
Charakter: Chaotyczny-Dobry
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 16 mar 2012, o 22:38

-Ca?kowicie si? z Tob? zgadzam, i ciesz? sie ?e mamy te same gusty muzyczne. Dzi?ki temu wytrzymasz mnie pnie d?u?ej... Ale... zaraz... -Odpowiedzia?a, po czym si? zaci??a na chwil?.
-...to jeste? wykonawc? dubstepu? Nic mi nie mówi?e?... Co gorsza, nie zdo?a?am tego sama odkry?... -Doda?a z lekkim... no nie lekkim, mocnym zdziwieniem. Jak na razie, tekst Darka przyj??a jako kiepsk? prób? podrywu, i po chwili zareagowa?a ?miechem - aczkolwiek przyjaznym, nie szyderczym czy wy?miewaj?cym - na jego s?owa.
-Albo moje zdolno?ci psychoanalityczne si? os?abi?y, albo dzi? jest prima aprilis, albo po prostu sobie ?artujesz aby zobaczy? moje wielkie zaskoczenie. Stawiam an to trzecie. Niestety ogierze, nie tym razem. Obroni?am si?. -Dopowiedzia?a sympatycznie, patrz?c si? Darkowi prosto w oczy, aby wyczu? najmniejsz? reakcj? na jej s?owa. Rozpocz??a si? analiza prawdziwo?ci stwierdzenia.

S?ysz?c jego drug? wypowied?, mimo wszelkich stara?, klacz nie mog?a powstrzyma? rumie?ca na policzkach. Mimowolnie czu?a do niego co? wi?cej, i nawet jej ci?g?e próby odizolowania emocji nie pomaga?y...
-No... Ja te? si? za Tob? st?skni?am... troszk?... -Powiedzia?a, patrz?c na Darka spod pyszczka, staraj?c si? za wszelk? mo?liw? cen? skry? u?mieszek i rumie?ce na policzkach... Nadal si? nie udawa?o...
-Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... -Pisn??a cicho, podczas tej walki o ukrycie emocji, zaciskaj?c jednocze?nie z?by i zamykaj?c szczelnie oczy...
-Nie mog? mu odda? kontroli! Nie dam si?! Nigdy wi?cej! Walczy?, nie wycofywa? si?! -Powiedzia?a do siebie w my?lach, po czym bior?c bardzo g??boki uspokajaj?cy oddech, spojrza?a na Darka, ju? z zanikaj?cymi rumie?cami i wyrazem twarzy wracaj?cym do normalnego, ale - mimo wszystko - uroczego stanu ponie?mia?owego. Wtem, widz?c jego ?apanie si? za szyj? i s?owa zapewne opisuj?ce genez? tego bólu, zada?a kuriozalne, ale konkretne pytanie, g?osem wyra?nie pokazuj?cym pytaj?cy charakter jej s?ów:
-Zatem... po co spa?e? na pod?odze...? -Ko?cz?c pytanie, za?mia?a si? lekko patrz?c na Darka k?cikiem oczka.
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez DarkFire » 16 mar 2012, o 22:50

Widz?c jej przes?odkie reakcje za?mia? sie cicho w duchu a jego serce zabi?o odrobin? szybciej a gdy pisn??a a? drgn?? z nadmiaru s?odyczy.
- Tak... Bright to na pewno bardzo s?odki anio?ek...
- Nie wiem czy kto? Ci ju? to mówi? ale jeste? wyj?tkowo s?odziute?k? klacz?.
Wróci? jednak po chwili do jej poprzednich s?ów.
- Nie tym razem mówisz...? - Za?mia? si? cicho do siebie. - No có? moja droga... Czeka Ci? ogromny szok. - Jednoro?ec zamkn?? oczy a na jego pysku malowa? si? coraz wi?kszy u?miech wywo?any wyobra?eniem sobie reakcji klaczy na to co ma si? za chwil? zdarzy?. Róg Darkyego rozb?ys? podobnie jak ca?a jego posta?. Gdy o?lepiaj?ce ?wiat?o znikn??o Bordowy jednoróg mia? na sobie kostium Skrilliona. ( http://dl.dropbox.com/u/39006746/myPony%20%285%29.png )
- Tylko nie piszcz za g?o?no. - Powiedzia? wyra?nie ?artobliwym tonem.
Po chwili jednak znowu z?apa? si? za kark.
- A?... Eh... Chyba b?d? musia? i?? do Spa na masa?... A na pod?odze spa?em bo ze zm?czenia po nauce czarów defensywnych nie mia?em si?y doj?? do ?ó?ka...
Obrazek
Obrazek

WS BS S T Per AG Int FEL WP HP
30 26 29 32 25 21 44 33 45 5
Avatar użytkownika
DarkFire
Upadły Anioł
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 19:48
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Ognia
Uroczy Znaczek: Kula ognia
Lubi: Słodycze, Ogień
Nie Lubi: Zimno, Wywyższania
Strach: NIC!
Stan: Wolny
Koneksje Rodzinne: Brat Coy
Rasa: Jednorożec
Charakter: Chaotyczny-Dobry
Multikonto: NIE

Re: Pracownia technologiczna Bright Dawn

Postprzez Bright Dawn » 17 mar 2012, o 00:38

-Co kto gdzie ja? Nie... To znaczy, mówili mi... -Odpowiedzia?a, ponownie si? czerwieni?c. Nie rozumia?a tego, ?e na jakie? g?upie dla niej mi?e s?ówka tak jej serca i cia?o reagowa?o. Jak tak dalej pójdzie, to umys? b?dzie musia? przeprowadzi? zamach stanu...
Nie mniej, Bright w swoim nieograniczonym geniuszu, postanowi?a na wzór Derpy udowodni?, ?e nie jest s?odka. Podnios?a kopytko, i poliza?a jego zewn?trzn? cz???. Po chwili namys?u, doda?a:
-W?a?nie dowiod?am ?e nie jestem s?odka. Jak chcesz mo?esz sam spróbowa?, przekonasz si?. -Mimo wszystko, nie mog?a powstrzyma? ?miechu wywo?anego tym dzia?aniem.
Gdy Dark zacz?? j? uprzedza? o mo?liwym doznaniu szoku, klacz zd??y?a ju? przeprowadzi? analiz? zachowania Darka. Niestety - dla niej -, wszystkie czynniki wskazywa?y na to, ?e Dark nie k?amie, i naprawd? jest wykonawc? dubstepu. Uspokaja?a si?, ?e by? mo?e jakim? pomniejszym, i tylko si? przechwala, aby zyska? w jej oczach.
I zyska?. Ale w ca?kowicie nieoczekiwany dla Bright sposób. Gdy ten sko?czy? swój kolejny ''magiczny show'', oczom Bright ukaza? si?... on. Król, Imperator, Cesarz, Dyktator, Prezydent, Ksi??? i Wódz Dubstepu. Operacje obliczeniowe, analityczne i statystyczne w umy?le klaczy by?y tak intensywne, ?e spowodowa?y jej chwilowe - na oko?o 10 sekund - zaci?cie, ca?kowit? zawiech?. W takim stanie przypominaj?cym stwardnia?e warzywko wpatrywa?a si? w Darka z wielkimi oczami, nie ruszaj?c si? nawet o milimetr. Nie by?a w staine nic zrobi?, gdy? wszystkie si?y umys?u stara?y si? wyja?ni? fakt, w jaki sposób Dark zdoby? kostium Skrilliona. W ko?cu, gdy operacje w jej wn?trzu nieco zwolni?y, zdo?a?a tylko wykrztusi? z siebie zaj?kane i troch? przera?one pytanie:
-?...?... ?... ?-?e... c-co...?
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 628
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Obrzeża

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości