Pony Utopia

- G?upiec!
Wyrwa?o jej si? z ust nim zd??y?a nad tym pomy?le?. Ale zachowanie Gallanta lekko j? zdenerowa?o. Zamiast my?le? o innych postanowi? uciec. Mimo to dosy? szybko och?on??a. Celestia przys?ucha?a si? rozmowie Autumna z Nomiki. A wi?c jej ?pi?czka i amnezja nie mia?a nic wspólnego ze spraw? zebry, to by?a dobra wiadomo??.
- Spokojnie moja uczennico, jeszcze nic nie jest pewne. Acz mam nadziej?, ?e jednak myl? si? i nie ma ?adnego problemu. Na razie musze si? dowiedzie? czegokolwiek o niej, o tej zebrze. Czy które? z was mo?e mnie zaprowadzi? do DarkFire'a, gdy? on chyba b?dzie móg? o niej powiedziec co? wi?cej?

- Niebieski kuc to znaczy kto????- zapyta? si? Nomiki. Stara? sobie przypomnie? i grzeba? w pami?ci czy zna jakiego? zaprzyja?nionego niebieskiego kuca. Niestety nici z tego.
-A przypomnia?em sobie jeszcze co?. Jak ciebie i SilentGrassa po?ar?a straszliwa sakiewka na szcz??cie - sk?oni? si? w stron? Celesti - Nasza pot??na ksi??niczka was uratowa?a.

- Tak, by?abym ci bardzo wdzi?czna Nomiki.
Zdziwi?o j? zdanie Autumna, pierwsze s?ysza?a o jakiej? po?eraj?cej kuce sakiewce, a ju? na pewno nie mia?a z ni? do czynienia. Wysila?a swoje szare komórki ale jedyne co jej przysz?o do g?owy to to, ?e kuc ma zdecydowanie wybuj??a fantazj?. Zastanawia?a si? czy nie sk?ama?, ale skojarzy?a to z jedn? istot?- Discord. Mo?e to mia?o jaki? zwi?zek z istot? chaosu. Albo rzeczywi?cie zapomnia?a o tym, kto wie...
- Móg?by? co? powiedzie? wi?cej o tej sakiewce?

- Czy?by chodzi?o o Lun?? - zapyta? si? a nast?pnie zwróci? si? do ksi??niczki.
- Wasza wysoko?? zanios?em sakiewk? do garnizonu zaraz po tym jak po?ar?a Silent Grassa i Nomiki. Niestety Nomiki nic nie pami?ta. Przekaza?am j? gwardzi?cie, który mia? zanie?? j? do waszej wysoko?ci. Gwardzista wróci? oznajmiaj?c mi ?e wszystko w porz?dku i mam wraca? do domu. I rzeczywi?cie tak by?o Silent Grass i Nomiki wrócili.

- Dzi?kuje za twoj? opowie?? Autumn i widz?, ?e b?d? musia?a porozmawia? ze swoj? s?u?b?.
Przeklina?a g?upot? czy te? tchórzostwo gwardzisty. Nic o tym nie wiedzia?a, a kto wie czym by? ów przedmiot. Obieca?a sobie, ?e zajmie si? t? spraw?... jak tylko za?atwi spraw? ze s?ug? Discorda.
- Tak, najprawdopodobniej chodzi ci o moj? siostr?, Lun?. Wystarczy, ?e mi powiecie gdzie mieszka ten DarkFire. Naprawd? to dla mnie wa?na sprawa i chcia?abym jak najszybciej si? z nim skontaktowa?.
Ksi??niczk? rozumia?a, ?e Nomiki i Autumn dawno si? nie widzieli, ale sama mia?a co? wa?nego na g?owi? i irytowa?o j? czekanie.

Ksi??niczka mia?a ju? do?? przebywania tutaj, min??o tyle czasu i jedyne co si? dowiedzia?a, to to, ?e za to wszystko jaka? zebra odpowiada. Powinna by?a przes?ucha? Gallanta, ale mówi si? trudno. Czego? jednak si? dowiedzia?a, a ka?da informacja by?a pomocna.
- Dzi?kuje wam za pomoc.
Zastanawia?a si? czy uda? si? tam na piechot?, czy jednak podlecie?, ale zdecydowa?a si? na to drugie. Jednak by?o ciemno i by?y mniejsze szans? na to, ?e kto? zauwa?y lec?c? ksi??niczk?.

z/t

Autumn po?egna? si? z ksi??niczk? tylko skinem g?owy i kopytka bo Celestia szybko wystartowa?a w powietrze.
Po czym westchn?? cicho
- Odlatuje moje marzenie i tak cudownie by?o, do nast?pnego oby wkrótce.
Nast?pnie zwróci? si? do Nomiki
- Czy ty ju? rozmawia?a? z Darkfire? Wiesz ju? o Raging Flame? zapyta? si? ?ó?tej klaczy

Przyjaciel ?- zdziwi? sie Autumn po czym rzek? zastawiaj?c si? nad odpowiedz? - Mo?e to i prawda chocia? my?la?em ?e ??czy?o was co? wi?cej. Zreszt? to ju? nie wa?ne skoro powiedzia? ci prawd? ?e jest teraz w zwi?zku z Raging Flame. Pewnie jako przyjaciel nadal pozwoli? ci mieszka? u siebie. Pozwól zatem ?e odprowadz? ci? do jego domu, zbyt d?ugo tu mieszkam by wiedzie? by samotna klacz nie powinna si? pa??ta? po zmroku sama. Autumn zacz?? w?szy? w powietrzu - Zbli?a si? burza ?nie?na i trzeba znale?? jaki? przytulny kat by si? ukry?. Co ty na to?

- To chcesz i?? do domu Darkfire ? Czy na moj? farm? ? Mo?esz tam zamieszka? do czasu odzyskania pami?ci lub jak tam d?ugo b?dziesz chcia?a. - westchn?? Autumn. Chcia? ju? ruszy? bo czas nagli? z nieba zacz??y pada? pierwsze p?atki ?niegu, najpierw w niedu?ych ilo?ciach potem w coraz wi?kszych.