Strona 1 z 1

Chatka SomePony

PostNapisane: 31 sty 2013, o 12:09
przez SomePony
Niedaleko Ponyville w lesie Whitetail znajduje się biały domek z różanym ogródkiem. Wejścia "pilnuje" czarna latarnia oraz wielki krzew różany zawieszony nad niebieską futryną dość starych drzwi. Po przekroczeniu progu wchodzi się do przedpokoju oświetlonym białymi żarówkami zawieszonym przy suficie, który jest wysoki na tyle by zmieściły się 3 kuce lecące pod sobą. Następnie przechodzi się do:
-na prawo- morelowej kuchni z ogromnym stołem po środku oraz szklaną szybą ukazującą ogródek z pięknymi czerwonymi różami. Kuchnia jest dość duża; blat ciągnie się przez całą ścianę, przy wejściu stoi kuchenka i zlew, na przeciwległej ścianie przy oknie stoi lodówka.
-na lewo- schody prowadzące do łazienki zrobionej jako piwnica pod domkiem. na jednej ze ścian jest strumyk wody który wpada do wanny. Ogólnie cały wystrój łazienki przypomina grotę w jaskini.
-prosto- brązowo białego pokoju dziennego z dużą pufą imitującą kanapę oraz kilka sztalug i pudeł z farbami walającymi się po kątach. Pośrodku pokoju stoi stolik do kawy.

Z pokoju dziennego przechodzi się do czerwono-czarnej sypialni. Półmrok sypialni rozjaśnia śnieżnobiała pościel na ogromnym okrągłym łóżku oraz białe lampki w kształcie płatków róż rozwieszone pod sufitem.
_______________________________________________________________________________________________________


Klacz wleciała do domu, przeleciała przez przedpokój i wleciała do pokoju dziennego, a następnie do sypialni. Zostawiła pod łóżkiem swoje zdobycze i położyła się. Po kilku godzinach snu zleciała do łazienki.
-Nareszcie można się odprężyć.. -klacz ułożyła się w wannie i puściła ciepłą wodę. - Brakowało mi tego.. -pomyślała i odpłynęła w myślach czując jak ciepło okala jej sierść.

***

Po skończonej kąpieli klacz udała się do kuchni zabrała ze sobą wodę i wróciła do pokoju dziennego. Sięgnęła po sztalugę oraz farby i na nowym płótnie zaczęła malować sylwetkę klaczy.

Po skończeniu zarysu jednorożki sięgnęła po sakiewkę złota i wyleciała z domu. Zamknęła drzwi i wzbiła się w powietrze i odleciała w kierunku Ponyville.
z/t

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 14 lut 2013, o 07:31
przez SomePony
Some wbiegla do domu nadal dygocąc, dopiero gdy zamknęła drzwi i zdała sobie sprawę że jest sama jej fobia ustąpiła. Poszła do kuchni zaparzyc herbatę z jaśminu. Właśnie wtedy przypomniała sobie o swoim mężu. -Hm... Później postaram się z nim pogadać. Ciekawe czy ten wisiorek zadziała... -pomyślała i szturchneła kopytkiem listek herbaty na jej szyji. Postanowiła dokończyć dzieło, posrura jednorożki na sztaludze powoli przypominała jej starą znajomą. Odetchnęła gdy skończyła i postawiła obraz pod oknem by wysechł.

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 15 lut 2013, o 01:43
przez Shar Ghatorr
Shar jak szybko tylko mogła biegła za pegazicą. Wystraszyła się jej reakcji... Już kiedyś Some bała się tłumu i w miarę możliwości unikała spotkań z większą ilością kucyków... Ech, Jednorożka miała nadzieję, że jej przyjaciółka nie zrobiła sobie krzywdy... Przybliżyła się do drzwi i zapukała.
-Some? To ja, Shar, proszę, otwórz!- powiedziała na tyle głośno, żeby było ją słychać przez drzwi i żeby jednocześnie nie spłoszyć już i tak wystraszonej pegazicy.

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 15 lut 2013, o 07:33
przez SomePony
Bez słów pegaz otworzyła drzwi i rzuciła się na swoją przyjaciółkę tuląc ją. Znów poczuła jej ciepło a uśmiech zawitał na jej pyszczku.
-Wejdź, proszę.-wskazała na niebieskie drzwi.
-Dziękuję, że przyszłaś... Chyba wiesz co się stało? Ja... Przepraszam.. Nadal nie umiem tego opanować... Staram się, ale widzisz jaki dało to efekt...-powiedziała ze opuszczonym łbem.

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 18 lut 2013, o 03:20
przez Shar Ghatorr
Lekko zaskoczona klacz objęła pegazkę mocno, po czym razem weszły do budynku. Uśmiechnęła się lekko widząc ją w lepszym stanie niż niemal pół godziny temu.
-Nie dziękuj, skarbie, martwiłam się o ciebie.- powiedziała czule, po czym kopytkiem podniosła jej główkę i uśmiechnęła się. Ich źrenice spotkały się.- Dasz sobie z tym radę, wierzę, że potrafisz nad tym zapanować... Pomogę Ci jak tylko będę mogła...

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 18 lut 2013, o 06:43
przez SomePony
-Dziękuję Ci.. Nie wiesz ile Twoja pomoc dla mnie znaczy...-tuląc Shar weszła z nią do dużego pokoju.
-Podoba Ci się?-wskazała kopytkiem na sztalugę z płótnem na której widniała klacz w kolorach jej przyjaciółki.-Trochę się z tym męczyłam... Twoje kolory są bardzo trudne do zrobienia... Ale pamietam każdą jedną kropkę... Nie mogłam o Tobie zapomnieć...- powiedziała i znów przytuliła Shar w taki sposób że ich nosy się stykały. Patrzyła się w oczy swojej przyjaciółki przypominając sobie wspólne chwile.

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 22 lut 2013, o 19:07
przez Shar Ghatorr
Jednorożka dała się zaprowadzić Some do pomieszczenia z płótnem, na ktorym widniała postać kuca. Jednoroga, klaczy, konkretniej, fioletowej... To była... Ona namalowana przez Some! Spojrzała na obraz urzeczona, otwierając lekko pyszczek.
-To jest... Cudowne! Jesteś świetna, Some, dziękuję...- powiedziała wpatrując się w jej różnego koloru oczy.- Ja też nie mogłam o tobie zapomnieć, skarbie... Tęskniłam...

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 23 lut 2013, o 10:05
przez SomePony
-Trochę się od tamtego czasu zmienilaś, ale spojrzenie nadal masz takie same... -powiedziała i pocałowała ją w nosek.
-Sharuś, miałaś spotkać się z siostrą, wiesz że ja mogę poczekać. Pozatym... Nasze spotkanie będzie długie, dawno nie robiłam ciasta... Może pójdziesz się spotkać z siostrą, a ja polecę na zakupy? -cmoknęła ją w policzek.

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 23 lut 2013, o 15:10
przez Shar Ghatorr
Shar uśmiechnęła się i zachichotała czując lekki jak motyl dotyk jej warg na swoim nosku. Jakże za tym tęskniła przez ten czas rozłąki...
-Oczy się nie zmieniają, Some... Twoje też...-rzekła nie przerywając uśmiechu.
-Dobrze, jeśli uda mi się ją znaleźć... Ale obiecujesz, że się spotkamy jeszcze dzisiaj? Mam tobie tyyyle do opowiedzenia...- dodała w odpowiedzi na pytanie, czy raczej propozycję rzuconą przez łaciatą klacz, po czym zachichotała i również cmoknęła ją w policzek.

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 23 lut 2013, o 15:17
przez SomePony
-Obiecuję, nie chcę znów takiej rozłąki... -otulila swoją "przyjaciółkę"prawym skrzydłem i wtulila się w jej grzywe.
-Jestem ciekawa czy Shar czuje do mnie to samo co ja do niej... Ale.. Przecież nie mogę jej zapytać wprost czy mnie kocha....-pomyślała i ruszyła ku wyjściu nadal trzymając pod skrzydłem jednorożkę.


z/t

Re: Chatka SomePony

PostNapisane: 23 lut 2013, o 15:52
przez Shar Ghatorr
Ciepłe, puszyste skrzydełko otuliło Shar... Uśmiechnęła się i po raz kolejny obdarzyła biała klacz w czarne łaty całusem.
-Dobrze, ja też nie chciałabym tego, skarbie...- powiedziała z uśmiechem jednorożka. Jej temat rozmyślań był nadzwyczaj bliski temu, który błądził po umyśle pegazki... Cóż, obydwie miały sporo czasu do namysłów, ale to, jak jest naprawdę wyjdzie samo, jak przyjdzie na to pora...

/zt/