Strona 43 z 44

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 18:55
przez Sunny Sky
Sunny cicho wylądował niedaleko Flame i próbował przysiąść, by na nią popatrzeć, ale, niestety, z pewnych względów siadanie było teraz bardzo niekomfortowe. Syknął przez zęby, zrezygnował z tego durnego działania i po prostu podszedł do klaczy.
- Flame, nie masz się o co martwić... jestem zły na April, nie na ciebie. No już, spokojnie... - Objął ją delikatnie skrzydłem. Nie był do końca szczery, bo, mimo wszystko, to nie April go posuwała, ale co tam...

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:06
przez Raging Flame
Drgnęła czując na sobie skrzydło pegaza, obejrzała się widząc Sunny'ego, na co jej serce podskoczyło. Częściowo ze strachu, ale nie odsunęła się. Milcząc przysunęła się lekko i przytuliła go delikatnie. Nic nie mówiła, tylko tak trwała w milczeniu. Oddychała głośno, jakby miała się zaraz rozpłakać.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:10
przez Sunny Sky
By ją jeszcze uspokoić, pocałował ją w policzek i pogłaskał po grzywie.
- No, ciiicho kochanie, wszystko jest w porządku... Nie ma powodu do strachu. - Przytulił ją jeszcze. Nagle sobie zdał sprawę, jak daleko zaszli w tym związku i jak obaj się zmienili. Kiedyś by nawet nie podejrzewał Flame o to, że mogłaby się tak zachowywać, a teraz... No cóż, tak sie zachowywała, cóż powiedzieć. Przytulił ją mocno.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:15
przez Raging Flame
-Przepraszam...-Wyszeptała w końcu dość ciężko, zdając sobie sprawę z tego, że już dawno przestała być tą groźną Flame. Stała się zwykłą klaczą domową, która tylko wygląda podobnie do tej zbrodniarki. Zamknęła mocno oczy i zaczęła cicho popłakiwać ściskając ogiera którego kocha.
-Tak bardzo... przepraszam...

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:19
przez Sunny Sky
- No, już cicho, nic się nie stało. - Przynajmniej mógł być pewien, jak mocno go kocha. Pocałował ją znowu w policzek. - Po prostu... Już się nie dawaj przekonywać April do takich pomysłów, bo naprawdę, nie ma ogierów które byłyby zadowolone po czymś takim, nieważne co April by mówiła. - Tulił ją dalej, mocno. Miał nadzieję, że Flame się szybko uspokoi, bo jeszcze zacznie się czuć winny.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:25
przez Raging Flame
Pociągała nosem wciąż go tuląc mocno. Część z jej łez wylądowało na jego futrze, ale niezbyt było to widoczne. Oddychała ciężko, wciąż zmęczona.
-Nie chciałam cię skrzywdzić... naprawdę...-Powiedziała już trochę spokojniej, wycierając nos w kopytko. Wciąż było widać, że jest smutna, ale płacz jej chyba przeszedł.
-To wszystko jest... to jest za trudne...-Powiedziała wahającym się głosem.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:29
przez Sunny Sky
- Wiem przecież, kochanie, że nie chciałaś. - Powiedział uspokajającym tonem. - I dla mnie to też trudne. Jestem jeszcze nastolatkiem, a mam już dwie klacze i trójkę źrebaków... - Zawahał się przez chwilę. - I nie zastosowałyście teraz żadnej antykoncepcji. Czyli mogą być kolejne źrebaki... - Dodał ciszej. - Przykro mi kochanie, ale po prostu postanowiłyście użyć tego straponu w najgorszym możliwym momencie.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:36
przez Raging Flame
Westchnęła słysząc jego słowa. Naprawdę nie chciała nic o tym teraz słuchać, jeszcze ten brak zabezpieczeń. Skurczyła się sama w sobie, zachowała się jak gówniara. I tego jej teraz tak bardzo brakowało. Westchnęła głośniej puszczając powoli ogiera, po czym wstała patrząc się w stronę jeziora.
-Dzisiaj... dzisiaj lepiej bym nie była za blisko ciebie w domu. Możesz wracać, ja za jakiś czas przyjdę. Tylko trochę później.-Powiedziała klacz nieco smutnym głosem, nie patrząc się na pegaza.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:39
przez Sunny Sky
- Nie, kochanie. - Zaprotestował stanowczo. - Chcę cię dziś mieć przy sobie. Poza tym, wydaje mi się, że nie udało mi się ciebie dziś zaspokoić, trzeba to będzie naprawić. - Połaskotał ją nosem po szyi. - No, głowa do góry. Już się w pełni uspokoiłem. Zamówimy sobie dziś coś wykwintnego do jedzenia, zjemy kolację, położymy się spać i wszystko będzie dobrze, prawda? - Uśmiechnął się do niej pokrzepiająco.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:44
przez Raging Flame
-Chcę być sama.-Powiedziała wyraźnie i bez żadnych śladów smutku. Była pewna tego stwierdzenia i nie zareagowała na dotykanie jej przez ogiera.
-Po prostu sama. Przez jakiś czas, chcę móc pomyśleć sama. Później wrócę.-Powiedziała zdecydowanie, patrząc się wciąż nieco wilgotnymi oczami na pegaza.
-Proszę.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:46
przez Sunny Sky
Już chciał się zgodzić, skoro tak ładnie prosiła, gdy nagle sobie zdał z czegoś sprawę. Zawahał się mocno.
- Errrrrm.... i mam być sam z April, tak? - Zapytał, by się upewnić. - Bo ja jakoś nie jestem pewien, czy to na chwilę obecną najlepsze dla mojego zdrowia. - Przytulił ją jeszcze trochę. - Nie chciałem cię wystraszyć. - Powiedział cichutko do jej ucha.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:51
przez Raging Flame
-Z April będziesz mógł zrobić co tylko będziesz chciał.-Powiedziała beznamiętnie, chociaż lekko zadrżały jej nozdrza na myśl o tym, co mogą postanowić razem zrobić. Chociaż Sunny teraz chyba nie da się tak zrobić jak przed chwilą. Uśmiechnęła się lekko.
-A ja nie chciałam cię skrzywdzić. Idź do domu, później do ciebie dołączę.-Powiedziała spokojnie klacz.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 19:59
przez Sunny Sky
- Wiesz, ja się raczej boję, że ona będzie ze mną robiła co ona będzie chciała. - Wyraził swoje wątpliwości, ale puścił ją. Już chciał iść, gdy sobie coś przypomniał. Rozejrzał się na boki czy nikt nie widzi po czym spojrzał na nią z zakłopotaniem. - A... ekhm... podobało ci się to chociaż? - Zapytał cicho. Wolał sam się przed sobą nie przyznawać, ale gdyby Flame się to podobało, pewnie by jakoś to przełknął...

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 20:04
przez Raging Flame
Zaśmiała się głośno słysząc pytanie pegaza, po czym obróciła w jego stronę wciąż trochę smutne oczy.
-Wolę uprawiać miłość tradycyjnymi sposobami. Ale jeśli będziesz się chciał zrewanżować jakimś fetyszem... zawsze można spróbować.-Powiedziała uśmiechając się lekko, po czym pocałowała go lekko w usta.
-Idź już, dzisiaj wrócę.-Powiedziała spokojnie, po czym wróciła do patrzenia się na jezioro.

Re: Jezioro

PostNapisane: 15 maja 2013, o 20:07
przez Sunny Sky
- Nie no, wolałem się zapytać... Wiesz, że dla ciebie jestem w stanie sporo znieść. Gdyby ci się to spodobało, to nawet to bym pewnie przetrwał. - Oddał pocałunek, nie taki lekki. - Dobrze, kochanie, zostawiam cie na razie samą... nie pij alkoholu, pamiętaj że wciąż karmisz dzieci, i wróć szybko, bo się będę strasznie martwił. - Połaskotał ją nosem po policzku i ruszył już w stronę domu. Czuł pewne zaniepokojenie, ale skoro chciała zostać...

[z/t]