przez Shadow Sky » 2 maja 2013, o 20:58
Shadow niezbyt wiedział gdzie polecieć po opuszczeniu domu ojca, więc, na chybił trafił, postanowił polecieć nad jezioro, ot, by mieć chwilę czasu dla siebie. Wyglądało na to, że dobrze trafił, akurat przebywały tam trzy klacze, z czego jedna nieprzytomna. Co prawda dwie z tych klaczy nie były w jego typie urody, ale co tam... Wylądował w pewnej odległości od nich, gdy nagle poczuł przypływ tajemniczej siły. Nie myśląc dużo skoncentrował wzrok na zebrze, która uniosła się nad ziemią i przeleciała kilka metrów w stronę krystalicznej tafli jeziora. Shadow zaśmiał się, a z jego oczu uniosły się znowu strużki dymu.
- Nawet nie wiedziałem, że tak umiem. - Powiedział rozbawiony... gdy nagle sobie zdał sprawę, że to po prostu kolejny objaw jego problemu. Chyba ten alicorn postanowił być bardziej stanowczy.
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24