Strona 20 z 22

Re: Dom April

PostNapisane: 10 kwi 2013, o 01:15
przez Frozen Hope
-To mam nadzieję, że córka nie będzie tego świadkiem. Kto wie jak może to odebrać, młody umysł bardzo łatwo ulega wpływom innych kucyków, przejmuje wzorce. Trzeba pilnować by nie widziało rzeczy których dziecko w takim wieku nie powinno oglądać.-Powiedziała klacz, która zaczęła się zdawać niespełnioną humanistką po pedagogice, bo wiedziała o czym mówi ale i tak brzmiało to jakby nie była co do tego całkiem przekonana.

Frozen tymczasem widocznie zadowolona z siebie, nie zwracała uwagi na rozmowę dorosłych, tylko w dalszym ciągu śliniła skrzydło ojca co było zadziwiające bo ciężko uwierzyć, że tak mała istotka potrafi wydzielić z siebie taką ilość cieczy. Po chwili jednak przestała i klasnęła w kopytka zadowolona.
-Piciu.-Powiedziała patrząc się na tatusia, podczas gdy opiekunka przyniosła butelkę z mlekiem, która stała na stole nieopodal i podała ją pegazowi.

Re: Dom April

PostNapisane: 10 kwi 2013, o 08:35
przez April Moon
April wróciła prędko do domu prowadząc Shadowa do bezpiecznej przystani. Czyli Pubu Utopia... Nigdzie nie znajdziesz bardziej przegniłego ula ścierw i niegodziwości... Miała nadzieję, że będzie ostrożny, ale wiedziała, że może tam się czuć w miarę bezpiecznie.
Gdy wróciła, zastała opiekunkę, Sunny'ego (spojrzała szybko na jego zadek dla pewności) i bawiącą się z ojcem Frozen. Spokojnie chwyciła córeczkę na kopytka i przytuliła ją mocno, uwalniając mokre skrzydło biologicznego jej dziecka.
- Dziękujemy Pani, teraz już przejmiemy sprawę. Tutaj jest należność, oraz napiwek. Proszę się trzymać ciepło, jeżeli będę jeszcze potrzebowała opieki, na pewno się do Pani udam.
Powiedziała chcąc jak najszybciej pozbyć się z domu obcej klaczy. Zapłaciła jej sowicie i niemalże wypchneła za drzwi. Gdy już byli sami, potruchtała do Sunny'ego i przytuliuła go tak, że cała trójka mogła się tulić.
- Kocham cie. Kocham. Cię... Was oboje...

Re: Dom April

PostNapisane: 10 kwi 2013, o 10:39
przez Sunny Sky
Ufff, całe szczęście poszła. Wreszcie, była strasznie upierdliwa. No, i przyszła April, kolejny plus. Wreszcie, na koniec, przestano mu mamlać skrzydło. Przytulił mocno April i małą, po czym się wyswobodził i chwycił mocniej butelkę z mlekiem. Pocałował jednorożkę w policzek.
- Ja ciebie też, April, ale Frozen jest głodna... Daj mi chwilkę. - Powiedział, siadając, biorąc małą i zaczynając ją karmić z butelki. Nakarmił dziś Sunset, nakarmił Rapid, teraz czas na pegazicę... - Co tam u Shadowa? - Rzucił w trakcie tej czynności.

Re: Dom April

PostNapisane: 10 kwi 2013, o 11:11
przez Frozen Hope
Frozen się dosłownie przyssała do butelki, kierując oczy to w stronę ojca, to w stronę matki, obserwując tę dwójkę i ich zachowanie, stwierdzając że dorośli są dziwni. No, ale butelka sama się nie opróżni a zdawała się być bez dna w przeciwieństwie do jej brzuszka, który w końcu zaczął protestować. Beknęła głośno, po czym zaśmiała się kręcąc główką tak, by widzieć to jedno z rodziców to drugie.

Re: Dom April

PostNapisane: 10 kwi 2013, o 13:10
przez April Moon
April zapatrzyła się w swój skarb, swoje kochane dzieciątko dla którego była w stanie zrobić naprawdę wszystko. WSZYSTKO.
- Shadow wpakował się w kłopoty z Fate. Pamiętasz tę Lunarną Gwardzistkę? Coś kombinuje, podejrzewam że planują przewrót w państwie. A Shadow jest im potrzebny bo ma w sobie jakąś esencję i plotła jakieś głupoty o tym że ty i on narodziliście się przez jakiś rytuał tylko, że nie chcieli stworzyć bliźniaków. Boje się o Shadowa i o ciebie. Nie chcę, by Frozen miała tylko mnie i moich rodziców i siostrę jako rodzinę.
Wtuliła się mocno w Sunny'ego i pogłaskała Frozen, trzymaną w powietrzu w telekinetycznej kołysce.
- Nie chcę was tracić. Ciebie, Shadowa, Flame, Pana Feathera... Chce was mieć wszystkich dla Frozen.

Re: Dom April

PostNapisane: 10 kwi 2013, o 14:55
przez Sunny Sky
No, strasznie głodna musiała być. Ta opiekunka jej nie umiała nakarmić czy co? Zaśmiał się razem z nią, skoro było jej tak wesolutko.
- April, nie wiem czy warto korzystać z usług tej opiekunki, strasznie wścibska, na przykład pytała się mnie kiedy się z tobą ożenię... Chwila, przewrót? Rytuał? - Zamrugał zaskoczony, patrząc na April jak cielę na niemalowane drzwi. Wreszcie potrząsnął głową. - Co się teraz w takim razie dzieje z Shadowem?

Re: Dom April

PostNapisane: 11 kwi 2013, o 13:27
przez April Moon
- Shadow jest w Utopii. A opiekunkę wezmę inną. Martwię się. Coś nie tak jest z Shadowem i nie chce mówić co. Była też jakaś potworzyca, coś jak trup allicorna albo czegoś podobnego, wysokiego. Fate mówiła coś o tym że wyssała jakąś esensję z Shadowa w połowie i że ty też ją miałeś, ale z jakiegoś powodu ją straciłeś... Sunny, Boję się.
Powiedziała na jednym oddechu i wtuliła się w niego mocno.
- Nie chce stracić ani ciebie, ani jego, ani nigoko z naszej rodziny. Chce mieć was wszystkich dla siebie.

Re: Dom April

PostNapisane: 11 kwi 2013, o 20:05
przez Sunny Sky
Ummm... Co ona mówiła? Jaka esencja? Jaka potworzyca? Trup alicorna... Brrr, wolał nie wiedzieć. Czemu takie rzeczy zawsze musiały się zdarzać jemu i jego bratu? Przynajmniej on tą "esencję" ponoć stracił...
- Nie stracisz... Spokojnie April. Może pogadam potem z Fate, o co jej chodziło. Przecież żyjemy w porządnym kraju, a ona pracuje jako gwardzistka, na pewno nie stanie się nam nic złego. - Odpowiedział spokojnie.

Re: Dom April

PostNapisane: 14 kwi 2013, o 17:23
przez April Moon
- Pogadasz z Fate?! Nie ma mowy! Masz się od niej jak najdalej trzymać, Shadow też! Rozumiesz!?
Chwyciła go mocno i spojrzała mu oczy tak głęboko jak tylko mogła najgłębiej.
- ROZUMIESZ? Nie wolno ci do niej iść i z nią w żaden sposób rozmawiać. Nie wolno ci jej nawet śledzić, nic ci nie wolno! Masz dwie rodziny i musiz być dla nich. Masz trzy córki i każda potrzebuje twojej uwagi!

Re: Dom April

PostNapisane: 14 kwi 2013, o 17:48
przez Sunny Sky
Duh... Nie cierpiał jak to robiła. W końcu był dorosły! Tfu, pełnoletni. Co do dorosłości nie był pewien, inaczej chyba nie dawałby się tak zdominować przez dwie dużo starsze klacze...
- Dobrze... Wiem przecież. Jestem jedyną pracującą osobą w rodzinie w końcu... - Mruknął. Gdyby mu się coś stało, to April i Flame mogłyby wygodnie żyć za jego pieniądze, ale nie w nieskończoność. Byłoby lepiej, jakby nie umierał czy coś. Cmoknął ją w policzek. - Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze. Wierzę w mojego brata.

Re: Dom April

PostNapisane: 18 kwi 2013, o 06:11
przez April Moon
Rzuciła się na niego i przytuliła go bardzo mocno. Wsparła się razem z nim magią by się nie przewrócił, ostatecznie trzymał wciąż ich córeczkę na kopytku. Następnie zaczęła go łapczywie całować.
- Proszę, kochanie... Wiem że to naprawdę dużo, ale nie pozwól Shadowowi zginąć.
Pchnęła go tak, by oboje mogli razem z Frozen usiąść na kanapie.
- Kocham cię... Was wszystkich.

Re: Dom April

PostNapisane: 18 kwi 2013, o 06:32
przez Sunny Sky
Duh.... "agresywna" w tych sprawach jak zawsze. Wyglądało na to, że musi się przyzwyczaić. Trzymając mocno Frozen na kopytach starał się oddać April pocałunki tak dobrze jak mógł, po tym "ataku" z zaskoczenia. Potem posłusznie usiadł na kanapie, a gdy już wszyscy się na niej znaleźli, posadził Frozen między nich. Zaczął głaskać dla uspokojenia April po plecach.
- Też was kocham... April, zrobię co w mojej mocy. Z tym, że niezbyt wiem jak mogę mu pomóc... Jedyne co przychodzi mi do głowy to próby odkrycia co to za "esencja". - Nachylił się w jej stronę by ją pocałować, po czym cmoknął malutką pegazicę w czółko, by nie czuła się pokrzywdzona.

Re: Dom April

PostNapisane: 19 kwi 2013, o 07:05
przez April Moon
- Trzymaj się i jego z dala od Fate. Proszę...
Powiedziała tuląc go mocno i głaszcząc córcię.
- Co powiesz na to by zanieść Frozen do was? Pewnie stęskniła się za siostrzyczkami?
Zamruczała mu pogodnie do uszka i polizała je a potem erotycznie wręcz przygryzła jego krawędź ząbkami.
- Mmmm...

Re: Dom April

PostNapisane: 19 kwi 2013, o 07:15
przez Sunny Sky
Miał dziwne wrażenie, że oferta zaniesienia Frozen do niego była bardziej związana z tym, co teraz robiła z jego uchem niż z chęcią rozwijania stosunków między siostrami. Tknął April nosem w róg.
- Na pewno strasznie za sobą tęsknią. - Odmruczał jej, dalej ją gładząc po plecach.- A my co będziemy robić...? - zapytał z nadzieją w głosie. April była.... inna od Flame.

Re: Dom April

PostNapisane: 22 kwi 2013, o 07:54
przez April Moon
- Zobaczymy ogierku, zobaczymy. Wiem, że Frozen Hope brakuje domowego ciepła po tej eskapadzie do Niflheimu... Jak tylko przypomnę sobie ucieczkę przed siepaczami Hel... Brrrr... Mogli zrobić jej krzywdę.
Wtuliła się w niego jeszcze i czule musnęła jego ucho nosem, a potem pogładziła mu skrzydło po czym chwyciła je i rozwinęła tak, by okrył nim i ją i Frozen Hope.
- Chciałabym żeby nasza rodzina mogła być pełna. Razem z Flame i twoimi córeczkami. Ale Flame nigdy na to nie pójdzie... Chyba muszę to uszanować i zadowolić się chociaż częścią twojej rodziny.