przez Sunny Sky » 26 kwi 2013, o 10:51
Uch, ściskała go jak pluszaka... Mimo to, zabrał się do niej tak, jak najbardziej lubił, praktycznie powtarzając scenariusz z ich ostatniej nocy w jaskini, ale teraz się zmieniło - wtedy był, ekhm, gwałcony, a teraz po prostu był z matką swojego dziecka, którą polubił, i to mocno.
*po pewnym czasie*
Kanapa to było za mało, na podłodze było dużo więcej miejsca, więc tam wreszcie trafili... Sunny zsunął się obok April, podziwiając sufit z podłogi. Oddychał ciężko, miał wrażenie, że od dawna nie był taki wypompowany z sił.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?
+20 pkt za sesję "dorastania"