przez Sunny Sky » 7 paź 2012, o 14:50
Wstał, czerwony jak burak, z wstydu i złości... Ale się udało. Westchnął.
-April, nic ci nie obiecywałem. Absolutnie nic. Specjalnie uważałem, by nic nie obiecać. Powiedziałem tylko, że nie chcę by dziecko trafiło do sierocińca i słowa dotrzymuję. - Patrzył dalej na nią. Przetarł grzywę kopytem. - Gdy przyjdzie ta moja znajoma gwardzistka... Powiemy jej obaj rezultat rozmów. Mogę go nawet zaprzysiąc. Ja też dotrzymuję obietnic, ale tylko takich, jakie dałem. - Ruszył w stronę wyjścia. - Poszukam jej jak wyjdę, załatwimy to od razu... Co jeszcze... Powiem mojemu ojcu o tym, że tu mieszkasz, ale też i o tym, że... Jesteś siostrą klaczy, która ma ze mną dziecko i że dostałaś je pod opiekę, coś w tym stylu. Będę tu wpadał czasem, zobaczyć co u ciebie... Rany, zapomniałem. - Palnął się kopytem w czoło, Wyjął jakąś kartkę i podał ją April. - To czar... Określa płeć i rasę. Rzuć go teraz, dobrze? I jeszcze zależało mi na jednym... Imię dla naszego dziecka. Frozen Hope.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?
+20 pkt za sesję "dorastania"