Dom DarkFire

[SilentGrass]

Zielony ogier wierc?c si? w ?ó?ku potr?ci? le??c? obok niego butelk? po rumie. Butelka przewróci?a si? i powoli zacz??a stacza? si? w stron? kraw?dzi ?ó?ka. Centymetr za centymetrem, posuwa?a si? ku nieuchronnej przepa?ci, docieraj?c do kraw?dzi ?ó?ka zosta?a brutalnie sprowadzona przez zawistn? fizyk? w dó?.
"BRZD?K!"
Nag?y ha?as wkrad? si? do niespokojnego snu le??cego ogiera i równie brutalnie wyrwa? go ze snu, kuc szybko podniós? si? z bojowym okrzykiem na ustach, jednak nikogo nie zasta? przed sob?. Nie przytomnymi oczyma rozejrza? si? po pokoju i stwierdzi? ?e jest tam gdzie by? ostatnio. Znajdowa? si? w pokoju go?cinnym przyjaciela Darkyiego, po chwili zauwa?y? le??ce szcz?tki butelki. Uspokoiwszy si? po znalezieniu ?ród?a ha?asu, skupi? swoj? uwag? na le??cym na stoliku nocnym stoperze. Wzi?? go delikatnie w kopyta i przybli?y? do twarzy, z trudem ?apa? ostro?? zaspanymi oczami, jednak kiedy uda?o mu si? dojrze? co wskazywa? stoper, oczy rozszerzy?y mu si? w niemym przera?eniu.
Na stoperze widnia?a dumna liczba 124 godzin i 17 minut.
-Pi?? dni... Wyszepta? do siebie z niedowierzaniem.
Szybko rozejrza? si? ponownie po pokoju i wypatrzy? spokojnie le??cy czarny notes. Szybko go z?apa?, a w oczy rzuci? mu si? napis "Nie Panikuj" na tylnej ok?adce notesu.
-Jeszcze nie panikuj?. Powiedzia? cicho do notesu.
Spojrza? na smutnie le??ce szcz?tki po butelce i wróci? do notesu, przewertowa? kartki i otworzy? na rozdziale "Rum i tym podobne", skierowa? si? wzrokiem na ostatni? zapisan? linijk?, która dumnie g?osi?a "Rum i nalewka wyci?gni?ta od Rarco". Zastanowi? si? chwil? i zapisa? "Tylko w specjalnych przypadkach", zastanawia? si? jeszcze troch? i czu? ?e co? nie pasuj?. Ta my?l zam?cza?o go niemi?osiernie, jednak po chwili zwyci?sko zakrzykn?? i dopisa? "Plusy: Brak kaca". Zadowolony schowa? notes i zszed? z ?ó?ka by jedynie nagl? spotka? si? twarz? z pod?og?. Nie mog?c si? podnie?? podczo?ga? si? do drzwi i z ca?ych si? rzuci? na klamk?. Zadowolony z sukcesywnie wyprowadzone manewru zacz?? czo?ga? si? w stron? kuchni.
Po niezmiernie d?ugiej chwili dotar? do lodówki któr? z trudem otworzy?. Znaj?c ulubion? kuchni? Darkyiego, wyci?gn?? z lodówki par? ostrych sosów, pogrzeba? jeszcze po szafkach i znalaz? par? piekielnie ostrych przypraw. Na sam koniec znalaz? nawet ?wie?? papryczk? chili. Wyci?gn?? mikser i ca?? zawarto?? zmiesza? ze sob?. Z przera?eniem spojrza? na kubek czerwonej pot??nie aromatycznej brei, zamkn?? oczy, nerwowo prze?kn?? ?lin? i wypi? zawarto?? kubka. Wraz z piekielnym bólem rozchodz?cym si? po ciele odczuwa? ust?puj?cy parali?. Po paru sekundach mia? ju? pe?n? w?adz? nad cia?em i oczy pe?ne ?ez bólu. Z krzykiem na ustach dopad? kran i zacz?? ?apczywie ci?gn?? wod?. Kiedy ból zmala? do niewielkich rozmiarów, spokojnie opad? na ziemi? i ci??ko westchn??. Rozejrza? si? po kuchni i przypomnia? sobie ?e w ca?ym tym spektaklu nie spotka? Darkyiego, warto by?o by mu wspomnie? ?e jest ju? wszystko w porz?dku. Wróci? do swojego pokoju odnalaz? sakw? i kapelusz, po czym stan?? przed otwartymi drzwiami.
Powiew ?wie?ego powietrza dodatkowo ocuci? kuca, sta? spokojnie i spogl?da? w rozci?gaj?ca si? przed nim przestrze?.
-Ponyville nadchodz?! Krzykn?? po czym wyszed? z domu.

[zt]

[Shiny Masquerade]

Shiny wszed? do ?rodka, zatrzasn?? drzwi za pomoc? magii i rzuci? si? na kanap?. Po chwili zasn??, pochrapuj?c g?o?no i ?ni?c jakie? g?upoty.

[DarkFire]

- Witaj w moim Domku! Powinien Ci si? spodoba?. Jest czerwony, Mam du?y kominek i... Kanap? na której ?pi Shiny.
Za?mia? si? lekko. Wzi?? koc i przykry? nim m?odego jednoro?ca.
- No tak... Chcesz mo?e co? zje???

[Raging Flame]

-Je?li to nie b?dzie problem.-Powiedzia?a przygl?daj?c si? podejrzliwie Shiny'emu. Po chwili przesta?a i zacz??a si? rozgl?da? po pomieszczeniu.

[DarkFire]

- Jasne ?e nie. Zaraz wszystko b?dzie gotowe. Prosz? usi?d?.
Ogier wskaza? krzes?o stoj?ce przy stole które odsun?? by klacz mog?a usi???. W tym czasie u?y? zakl?cia które przygotowa?o jedzenie i ?adnie u?o?y?o je na stole. By?o to kilka kanapek oraz Sa?atka grecka. Starczy?o jedzenia dla 4 kucyków.
- Podano do sto?u.

[Raging Flame]

Po tym jak usiada na krze?le poczu?a si? nieco poddenerwowana, sama za bardzo nie wiedzia?a dlaczego.
-Ummm, dzi?ki.-Powiedzia?a kiedy DarkFire sko?czy? podawa? jedzenie. Przez kilka sekund nie by?a pewna czy powinna zacz?? je??. Ostatecznie podnios?a magi? jedn? z kanapek i zacz??a powoli je??, rzucaj?c przy tym od czasu do czasu niespokojne spojrzenia.

[Shiny Masquerade]

Nagle da?o si? us?ysze? g?o?ny huk.
- Au?! Zapomnia?em podstawi? materac - mrukn?? jednoro?ec masuj?c kopytkiem g?ow?.




//je?li przeszkadzam to jako? si? za?atwi :P//

[DarkFire]

- Nie ma za co
Ogier u?miechn?? si? i usiad? po przeciwnej stronie sto?u. Na?o?y? sobie troch? sa?atki. Spojrza? na klacz. Wydawa?a si? poddenerwowana. Jednak nie by?y to nerwy spowodowane agresj?.
- Wszystko w porz?dku? Mam nadziej? ?e kanapki Ci smakuj?.
Nagle us?ysza? huk.
- Shiny to ty?
Spojrza? si? na kanap? przed któr? le?a? kucyk.
- Tak my?la?em. Wszystko ok?

[Raging Flame]

-Zdecydowanie ten materac ci si? przyda.-Powiedzia?a dostatecznie g?o?no by Shiny j? us?ysza?.
-Spokojnie, smakuj?... Po prostu nowe miejsce i tyle... Chyba-Ostatnie s?owo powiedzia?a jako? ciszej, oraz jakby mniej pewnie. Spróbowa?a si? u?miechn??, co jej niespecjalnie wysz?o.

[Shiny Masquerade]

Ogier usiad? na kanapie, po czym za pomoc? magii przyci?gn?? ksi??k?, pust? kartk? i pióro. Otworzy? j? i zacz?? co? w skupieniu notowa?, co chwil? spogl?daj?c w stron? sto?u i oblizuj?c si? przy tym.

[DarkFire]

- Chyba?
Jednoro?ec przekrzywi? ?epek a na jego pyszczek wkrad?o si? zdziwienie. Jednak po chwili znowu przybra? przyjazny wyraz twarzy.
- Spokojnie. Mi mo?esz powiedzie? o co chodzi. Przecie? widz? ?e co? jest nie tak.
Rzuci? okiem na Shinyego.
- Och. Musisz by? g?odny. Prosz? to nie jest tylko dla nas. Specjalnie zrobi?em wi?cej.

[Raging Flame]

-Nie, wszystko jest w porz?dku. Powa?nie... To po prostu dla mnie co? nowego...-Powiedzia?a mieszaj?c si?, potrzebowa?a szybkiej zmiany tematu.
-Ma?y, przesta? si? oblizywa? i siadaj tutaj. Wystarczy dla wszystkich.-Zwróci?a si? w stron? Shiny'ego.

[DarkFire]

- Pierwszy raz Jednoro?ec zaprosi? ci? do domu i urz?dzi? Ci kolacj??
Ogier u?miechn?? si? i kontynuowa? jedzenie.

[Raging Flame]

-To nie tak ?e pierwszy raz... Pierwszy raz to w?a?ciwie zosta?am zaci?gni?ta si??...-Powiedzia?a czuj?c si? niezbyt pewnie. Nie wiedzia?a czy powinna o tym mówi?. Nie widzia?a nic z?ego w swojej historii, jednak niektórych momentów si? wstydzi?a. Chwil s?abo?ci i pora?ek.

[Shiny Masquerade]

Lewituj?ce przedmioty upad?y na pod?og?.
- Cco? Aaa, tak. Kolacja - za?mia? si? jak zwykle czyli nerwowo. Za pomoc? magii wszystko zgrabnie u?o?y? na kanapie i usiad? przy stole. Po chwili by? ju? w trakcie prze?uwania kanapki.