Dom Raging Flame

[Raging Flame]

Otworzy?a szerzej drzwi i podesz?a do swojego ?ó?ka by si? zaraz na nim po?o?y?.
-Tylko Dark sobie za du?o nie wyobra?aj. I nie pozwalaj sobie na zbyt wiele.-Powiedzia?a u?miechaj?c si? w dalszym ci?gu, le??c w swoim ?ó?ku.

[DarkFire]

Ogier polozyl sie obok klaczy i spojrzal Sie jej prosto w oczy. Caly czas usmiechal sie w jej strone. Pocalowal ja namietnie w usta. Trwalo to okolo 20 sekund. Nie mial jednak juz wiekszej ochoty na seks. Dzialanie alkoholu ustapilo.
-Kocham Cie. Slodkich snow.
Powiedzial jeszcze i oddal sie cudownym marzeniom sennym

[Raging Flame]

-Romantyk, bez ?ladu nadziei na napraw?...-Mrukn??a zanim jeszcze zasn??a.
Nie wiadomo o czym ?ni?a. To raczej normalne.

[DarkFire]

Ogier obudzi? si? rano. Odwróci? si? w stron? klaczy i przez chwil? podziwia? jej pi?kno. Przerwane zosta?o to niestety nag?ym uderzeniem bólu g?owy. Ogier skrzywi? si? lekko po czym sta? cichutko i krokiem skrytobójcy wyszed? z sypialni. Tort jeszcze nadawa? si? do jedzenia ale kolejny dzie? le?enia na pewno spowodowa?by zepsucie ciasta. Schowa? je wi?c do lodówki. Ró?? wsadzi? do niedaleko stoj?cego dzbanka. Zrobi? sobie dwie kanapki i usiad? na kanapie oraz pogryza? jedzenie co jaki? czas rozmy?laj?c nad wczorajszym dniem.

[Raging Flame]

Obudzi?a si? w jaki? czas po nim. Jednak nie mia?a ochoty wstawa? z ?ó?ka, by?o zbyt przyjemnie wygrzane by chcia?a si? podda? torturze opuszczenia go. Le?a?a na plecach i wbi?a wzrok w sufit.
-No, moja droga panno.-Powiedzia?a do siebie wci?? le??c.-Trzeba b?dzie uwa?a? troch? z tym jak si? tego ogiera traktuje. Jak si? poczuje zbyt pewnie, to jeszcze gotów uwierzy? ?e to on w tym zwi?zku nosi spodnie.

[DarkFire]

Ogier sko?czy? jedzenie. Ból g?owy ust?powa?. Zaczyna?o mu si? nudzi? wi?c postanowi? sprawdzi? co u Flame. Zanim jednak to zrobi? przygotowa? jej nale?niki. Z u?miechem na ustach wszed? do sypialni w nadziei ?e klacz si? ju? obudzi?a. Gdy zobaczy? j? le??c? z otwartymi oczyma powiedzia? weso?o.
- Hej kochanie. Mam nadziej? ?e nie masz nic przeciw nale?nikom? Jeszcze ciep?e.
Podszed? bli?ej po?o?y? jedzenie obok klaczy i poca?owa? w policzek.
- Jak si? spa?o?

[Raging Flame]

-Spa?o si? nie?le.-Powiedzia? podpieraj?c si? na kopytach, by usi??? na ?ó?ku. Rozejrza?a si?, widz?c ?e jest dzie?.
-D?ugo nie ?pisz?

[DarkFire]

- Jakie? pó? godzinki.
U?miechn?? si? w jej stron?.
- Mia?em ciekawy sen.
spojrza? si? na klacz z usmiechem.
- By?a? w nim Ty a tu ju? wystarczy bym mia? ?wietn? noc.

[Raging Flame]

-Ale z ciebie romantyk.-Powiedzia?a przewracaj?c zauwa?alnie oczami. Ale u?miechn??a si?. Mia?a nawet dobry humor, ale i tak nie chcia?o jej si? rusza? z ?ó?ka. By?o na razie zbyt wcze?nie dla niej. Rozejrza?a si? po swoim pokoju spokojnym wzrokiem.
-Ale za wczorajsze to powiniene? zacz?? obrywa? profilaktycznie.

[Nomiki]

Bieg?a daleko przez las gdy nagle walne?a w drzwi. Nie wiedzia?a gdzie jest i gdzie ma dom. Stara?a si? nie robi? zbyt wielkiego ha?asu jakby mog?a zapewne znikn??a by. Mia?a nadzieje ?e tu j? kto? zna, jest jej przyjacielem i wie o niej wszystko. Chcia?a si? dowiedzie? gdzie mieszka jak si? nazywa oraz co tu robi...

[DarkFire]

Ogier u?miechn?? si? s?ysz?c s?owa Flame
- No wiesz... Taki ju? jestem. Trudno mi to zmieni?. Lubi? spe?nia? zachcianki klaczy.
Ogier s?ysz?c uderzenie zerwa? si? z ?ó?ka a uszy stan??y mu d?ba.
- Co to by?o?
Wyszed? z sypialni i poszed? do ?ród?a d?wi?ku. Otworzy? drzwi i dozna? szoku. Przed jego oczyma przelecia?y tysi?ce my?li oraz wspomnie?. To wszystko w ci?gu jednej sekundy skupi?o si? w ?zie która powoli sp?yn??a po jego poliku. Nie wiedzia? co ma zrobi?. Sta? tak wryty z otwartym szeroko pyskiem. Nagle przez jego cia?o przelecia? impuls który kaza? mu przytuli? klacz.
- Nomi. My?la?em ze ju? nigdy Ci? nie zobacz?.
Ale przypomnia? sobie o Flame. Pu?ci? klacz i odsun?? si? od niej. Nie mia? zamiaru zrywa? z Flamy. Kocha? j?. Mimo jej charakteru czu? do niej wi?cej ni? do Nomi. Mia? do stoj?cej przed nim klaczy wiele pyta? ale zacz?? powoli.
- Gdzie? ty si? podziewa?a ten ca?y czas? Czemu napisa?a? ?e ju? si? nigdy nie zobaczymy?

[Nomiki]

-Czy ja ci? znam ? Czy ty... jeste? moim przyjacielem?-Spyta?a zaskoczona klacz. Nie wiedzia?a jak ma si? zachowa?. Nie mia?a poj?cia czy ogier jest jej znajomym czy przyjacielem a mo?e podszywaj?cym si? wrogiem...

[DarkFire]

Ogier nie wiedzia? co ma powiedzie?. " Co si? jej sta?o? Czy mnie nie pami?ta? Czy na prawd? nie wie kim jestem? Czy to jaki? brutalny ?art? " Wiele pyta? k??bi?o si? w jego g?owie. Potrz?sn?? ni? i powiedzia?
- Czy ty na prawd? nie wiesz kim jestem? Nie pami?tasz mnie?
By? bardzo zdziwiony. Po chwili mrukn?? s?yszalnie pod nosem.
- Mo?e to i lepiej...

[Nomiki]

-Czy wiesz kim jestem ? Czy znasz mnie dobrze ?-pyta?a i pyta?a wci?? chcia?a si? dowiedzie? kim jest i o co chodzi w tym wszystkim. Chcia?a zada? z milion pyta? lecz jedno jej si? nasune?o...
-Jak masz na imi??-spyta?a ogiera gdy? my?la?a ?e co? jej si? przypomni...

[DarkFire]

Ogier s?ysz?c jej pytania postanowi? cierpliwie odpowiada?. Najwyra?niej mia?a amnezj?. Co? musia?o jej si? sta?. Tylko co? Cieszy? go fakt ?e wygl?da dobrze a rany zadane jej przez siostr? zosta?y wyleczone. Westchn?? ci??ko i powiedzia?
- Tak. Wiem dobrze kim jeste?. Nawet bardzo dobrze... A moje imi? to Darkfire. Co? Ci to mówi?