przez Sal Ghatorr » 6 lut 2012, o 22:08
Weso?y trucht w drodze do domu sko?czy? si? bardzo szybko - albo przeby?a drog? z Ponyville du?o szybciej, albo nie by?a ona tak d?uga jak pami?ta?a, albo by?a w tak dobrym nastroju, ?e min??a jej szybciej. "Chyba wszystkie trzy!" pomy?la?a weso?o, pakuj?c klucz do zamka. Tu jej nastrój si? nieco pogorszy?, bo drzwi nie by?y zamkni?te. Na szcz??cie szybki przegl?d mieszkania nie pogorszy? jej nastawienia, bo wygl?da?o na to, ?e nic nie znikn??o. Sama zamkn??a drzwi za sob?, od?o?y?a p?aszcz i kurtk? na swoje miejsce i posz?a prosto do ?azienki.
Z czyst? rozkosz? zanurzy?a si? w wannie, wype?nionej gor?c? wod? i b?belkami. Na chwil? zapomnia?a o ca?ym ?wiecie - ale tylko na chwil?, gdy? b?yskawicznie w jej umy?le pojawi?o si? wspomnienie obietnicy z?o?onej Silentowi, a zbyt d?ugo si? wyleguj?c w wannie nie zd??y?aby jej wype?ni?. Wyszorowa?a si? szybko i umy?a w?osy, pozostawiaj?c je do wyschni?cia przy pomocy si? natury (zamiast u?ywa? suszarki - dzi?ki pewnej bardzo przydatnej cesze, nie musia?a sp?dza? zbyt du?o czasu na czesaniu, jako ?e jej w?osy prawie uk?ada?y si? same). Z ?alem wypu?ci?a wod? z wanny i pogna?a do l?ni?cej czysto?ci? kuchni. Dobra, kisiel jest, garnek jest, owoce s?, salaterki s?... Kisiel b?yskawiczny dr. Marytkera o smaku jab?ek szybko przekszta?ci? si? z formy proszkowanej na form? ?elowat?, zalewaj?c pokrojone jab?ka. Wymiesza?a, bior?c pod uwag?, ?e Silent ma mie? podwójn? porcj?, i zostawi?a do ostygni?cia. Zerkn??a na zegarek - do pó? godziny od powrotu do domu mia?a jeszcze 15 minut, nie?le.
By zabi? czas, posz?a do siebie i zacz??a szkroba? swój ulubiony kszta?t figurki - ?ó?wika, z podpisem "Silent".
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/
WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41
