Dom Pirate i Rose

Ponyville nie jest duże, ale zdarza się, że pewne miejsca są wysunięte bardziej... przy okazji są dość oddalone od centrum. Znajdują się tutaj gospodarstwa, jak na przykład farma rodziny Apple, ale także szkoła i zdarza się tutaj mieszka niektórym kucykom.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 8 kwi 2012, o 10:44

- Teraz... hmmm... pomy?lmy - powiedzia? wymownym g?osem.
Pegaz poduma? chwil?, zataczaj?c kó?eczka po brzuszku jednoro?ki, zwiedzaj?c kopytkiem jego powierzchnie, ?widruj?c wzrokiem jej pyszczek i ocz?ta. Jej cia?ko by?o do?? apetyczne. J?drne nogi, wspania?a grzywa, s?odki ro?ek. Trzeba by by?o si? ni? zaj??... ale co? za co?. Na nagrod? trzeba zapracowa?, a raczej do niej dotrwa?. Odszed? od niej na momencik, zostawiaj?c na jej brzuszku malink?. Ponownie zbada? stolik. "Czym by tu j? zaj??... mo?e szczoteczk?? Tak, to powinno by? dobre... w po??czeniu z w??czeniem sto?u" - zastanowi? si?, po czym u?miechn?? si? ?obuzersko do klaczki.
- Teraz ci poka?e, co potrafi te cude?ko - powiedzia?.
Podlecia? do panelu i prze??czy? kontrolk? podpisan? "walce, na których le?y ofiara". A walce te rozmieszczone by?y w miejscu, na którym w?a?nie le?a?a klaczka, jakby by?y jej pierzastym cieniem, w kszta?t cia?a. Po uruchomieniu maszynerii zacz??y si? obraca?, dra?ni?c jej delikatne cia?o od spodu. Feather za? uruchomi? sczoteczk? i chwyci? w pyczek, po czym w?o?y? do p?pka klaczki, doprowadzaj?c j? do ?miechowego szale?stwa. Atak zmasowany w czystej postaci.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Kaja Redsky » 8 kwi 2012, o 14:43

Klacz ca?y czas spogl?da?a w oczy ?askotkowego oprawcy zach?caj?co. Nie zamierza?a pozwoli? mu my?le? o czymkolwiek poza jej boskim, ?wie?o wypucowanym cia?em. Za ka?dym razem kiedy ogier patrza? w jej pe?ne ??dzy ?lepia, ta oblizywa?a si?, u?miecha?a, czy mruga?a do niego. Albo wszystko na raz. Podczas masowania brzuszka, zacz??a przyjemnie mrucze?, rozchylaj?c lekko pyszczek.

- A co potrafi TO cude?ko? - zapyta?a, zerkaj?c bezceremonialnie mi?dzy jego tylne nogi. Nieprzyzwoite my?li zosta?y jednak przerwane, przez t? machin? z piek?a rodem, która zacz??a dra?ni? ca?y, wra?liwy ty? klaczy - gi?tki grzbiet, d?ug? szyj?, zgrabne po?ladki. Ogromna ilo?? impulsów, które zaatakowa?y jej uk?ad nerwowy, sprawi?y, ?e Kaja zacz??a si? wierci? i kr?ci? mimowolnie, kr?powana jednak przez ci??kie kajdany. Wtedy dosz?y pieszczoty brzuszka, na które klacz zareagowa?a g?o?nym chichotem, który zaraz przerodzi? si? w rozkosznym ?miechem, nad którym ofiara nie mog?a w ?aden sposób zareagowa?.
.. /\
. (゚ 。`> WS-BS-S-Per-T-Ag-Int-Fel-WP-HP
.. l` \ ;'` 31-31-36-38-34-40-32-32-44-14
. (__.)
Jedyny prawdziwy, oficjalny kot na PonyUtopii!
"Reecia: Eh jestem BD."
Avatar użytkownika
Kaja Redsky
Pirat
 
Posty: 385
Dołączył(a): 2 sty 2012, o 14:27
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 8 kwi 2012, o 16:05

Skrzyde?ka pegaza stercza?y niczym dwa wachlarze. Podniecony zagrywkami, cia?em klaczy i ?askotaniem jej przez chwil? my?la?, czy nie da? jej i sobi? chwili rozkoszy. Uzna?, ?e jednak do tego stopnia lepiej si? nie posówa?. To mog?oby zgorszy? dzieci, je?li te wparzy?y by do piwnicy, b?d? si? obudzi?y. Na szcz??cie wygl?da?o na to, ?e smacznie ?pi?.
- Oj, tego raczej si? nie dowiesz... za szybko. Ale mam co? w nagrod? za wytrwa?o?? - odpowiedzia? na pytanie, postawione przez klacz.
I tak te? zrobi?. Wy??czy? machineri? i od?o?y? przedmiot s?u??cy do utrzymywania higieny pyszczka. Podszed? do panelu i nacisn?? jaki? guzik. Kraniki zamontowane nad blatem uruchomi?y si? i zrosi?y jej cia?o g?stym, ciep?ym sosem czekoladowym, który sp?ywa? z niej, pokrywaj?c j?. Gdy czekolada dobrze si? rozla?a po klaczy nacisn?? owy guziczek znowu i zakr?ci? tym samym kraniki.
- Pami?tasz, co zrobi?a? z tym mlekiem, które na siebie wyla?em "przez przypadeczek"? - spyta? przekrzywiaj?c ?ebek.
Podszed? bli?ej sto?u i opar? si? o niego. Przybli?y? ?ebek bli?ej klaczki i rozchyli? pyszczek, z którego wype?z figlarny j?zyczek, który zacz?? delikatnie oczyszcza? klacz z sosu. Jego j?zyk by? wsz?dzie. Na brzuszku, udach, ?onie, a tak?e "tam".
[TRE?? NIEKOMPLETNA]
- Podoba?o ci si?? - spyta? wycie?czony zabawami z klacz?.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Kaja Redsky » 8 kwi 2012, o 16:53

Klacz ci??ko dysza?a, resztk? si? zsun??a si? z ogiera, a nast?pnie podesz?a do panelu sterowania. Machn??a kopytkiem odpowiednie wajchy, uwalniaj?c tym samym Feathera. Wreszcie uda?o jej si? z?apa? oddech na tyle, by powiedzie? pierwsze s?owa.
- By?e? fantastyczny, panie ?askotku... czy mo?e powinnam raczej powiedzie? "panie Pieszczotku" - przejecha?a mu kopytkiem po udzie. Wreszcie dosta?a to, na co tyle czeka?a - spe?nienie. Teraz jej umys? opanowa?a pe?nia szcz??cia i spokój. Nie wiedzia?a, czy ten stan potrwa d?ugo, czy przejdzie jej ta zniewalaj?ca potrzeba odczuwania fizycznej przyjemno?ci, czy mo?e z czasem wróci. Teraz jednak si? to nie liczy?o, teraz klacz czu?a si? pe?na, radosna, pi?kna i... zm?czona. Oczka jej si? lekko klei?y, mimo tak wczesnej pory.
.. /\
. (゚ 。`> WS-BS-S-Per-T-Ag-Int-Fel-WP-HP
.. l` \ ;'` 31-31-36-38-34-40-32-32-44-14
. (__.)
Jedyny prawdziwy, oficjalny kot na PonyUtopii!
"Reecia: Eh jestem BD."
Avatar użytkownika
Kaja Redsky
Pirat
 
Posty: 385
Dołączył(a): 2 sty 2012, o 14:27
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 8 kwi 2012, o 17:03

Resztk? si? wygramoli? si?, dysz?c ci??ko, niczym pies go?czy. By? wyczerpany przyjemno?ciami, które zafundowa?a mu klacz i tymi, które sam jej sprawi?.
- Ty równie?, ró?yczko - powiedzia?.
Da? buziaczka klaczce i usiad? z powrotem na meblu.
- Chyba powninna? si? z t?d zbiera?... wiesz, mam... dzieci. Ale dzi?kuj?, brakowa?o mi tego od ?mierci moje Blue. Nawet nie wiesz, jak za ni? t?sknie.
Oczka Bia?aska zeszkli?y si?. Oczywi?cie, nie rozbecza? si?, jak jaka? klacz. To by? ju? dawno, wi?c nie wypada?o lamentowa? do tej pory.
- Jak chcesz, mo?esz skorzysta? z ?azienki... znowu - zachichota?, po czym lizn?? jej ro?ek - ja id? si? zdrzemn??, a ty nie obra? si?, ale lepiej, jak uciekniesz. Nie chcia?bym ci? traktowa?, jak jak??... no wiesz... bo by?o ca?kiem przyjemnie i mo?na by to... um... powtórzy?, ale ja nawet ci? nie znam. Niestety, musisz ju? zmyka?.
Sam poszed? szybko si? umy? i polecia? ?wie?utki do spypalni, po czym wskoczy? mi?dzy ch?opców, udawaj?c, ?e jeszcze ?pi.
Ostatnio edytowano 8 kwi 2012, o 19:25 przez Feather, łącznie edytowano 2 razy
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Kaja Redsky » 8 kwi 2012, o 18:59

Klacz z trudem si? podnios?a. Znowu by?a ca?a brudna, nie mog?a w tym stanie wyj??. Ten ogier nie chcia? równie? by zosta?a... Co!? Po tym co razem robili? Potraktowa? j? jak zwyk??... Jeszcze tego po?a?ujesz... - pomy?la?a klacz patrz?c na wychodz?cego z piwnicy pegaza. To prawda, ?e ca?a akcja wynik?a z jej inicjatywy, ale to nie znaczy, ?e nie nale?y jej si? odrobina szacunku, prawda? Po kilkunastu minutach odpoczynku wreszcie uda?o jej si? podnie?? na nogi i podrepta? na gór?. Po drodze ze zm?czenia dosta?a skurczu nogi i omal nie spad?a ze schodów, uratowa?a j? tylko wrodzona, godna podziwu motoryka. Wida? dwie takie zabawy w tak krótkim odst?pstwie by?y zbyt m?cz?ce jak na cia?o tej klaczy, a ?askotki nadwyr??y?y wra?liwy uk?ad nerwowy.

Mia?a i?? do ?azienki, ale skr?ci?a do kuchni, gdzie wtargn??a by z?upi? lodówk?. Pr?dko poch?on??a cztery pomidory, tabliczk? gorzkiej czekolady i popi?a wszystko litrem mleka. To powinno uzupe?ni? chocia? cz??ciowo zu?yty magnez i potas. Wtedy, uzupe?niona w porcj? energii, posz?a pod prysznic. Odkr?ci?a kurek i zacz??a cieszy? si? kapi?c? wod?, która tym razem by?a ch?odniejsza ni? ostatnio. Ba?a si?, ?e za ciep?a mog?aby j? u?pi? i utopi?. Myj?c dok?adnie ca?e cia?o, a szczególnie grzyw? i ogon, oraz to miejsce w pobli?u ogona, mia?a czas obmy?li? plan zemsty. No có?, Feather przejmowa? si? niewinno?ci? dzieci, zabawnie by by?o troch? za?artowa?. ?a?owa?a, ?e nie b?dzie jej dane zobaczy? miny tatu?ka, ale nie mo?na mie? wszystkiego.

Dok?adnie ju? wypucowana opu?ci?a ?azienk?. Otrzepa?a si? jak piesek, by wysuszy? odrobink? futerko i rozejrza?a po pokoju, by zaraz zlokalizowa? wzrokiem to, co widzia?a ju? wcze?niej, czyli skrzynk? dzieci?cych zabawek. Jej róg za?wieci?, by zmaterializowa? poka?nych rozmiarów, ró?owy wibrator dok?adnie oddaj?cy wszelkie szczegó?y anatomiczne ogiera, który pow?drowa? mi?dzy zabawki, g??biej w skrzynk?, tak, by ten nie by? widoczny na pierwszy rzut oka, na przyk?ad podczas sprz?tania. Ciekawa by?a, jakie b?dzie t?umaczenie Feathera, gdy dzieci si? zapytaj? "co to jest?". U?miechn??a si? z?owieszczo, omiot?a jeszcze raz wzrokiem wci?? brudn? kanap? po jej zabawie z Flame, u?miechn??a si? z?owieszczo i najspokojniej w ?wiecie opu?ci?a dom.

[z/t]
.. /\
. (゚ 。`> WS-BS-S-Per-T-Ag-Int-Fel-WP-HP
.. l` \ ;'` 31-31-36-38-34-40-32-32-44-14
. (__.)
Jedyny prawdziwy, oficjalny kot na PonyUtopii!
"Reecia: Eh jestem BD."
Avatar użytkownika
Kaja Redsky
Pirat
 
Posty: 385
Dołączył(a): 2 sty 2012, o 14:27
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Sunny Sky » 8 kwi 2012, o 19:45

Weso?e baranki skaka?y po ??ce, gonione przez równie weso?ych Sunny'ego i Shadowa. Niedaleko, na ?aweczce na pagóreczku, siedzieli sobie tatu? i mamusia, patrz?c jak ich pociechy si? bawi?. Wszyscy si? ?miali, nawet owieczki, które po z?apaniu dawa?y ?rebakom prezenty. By?o bardzo mi?o, s?oneczko grza?o, trawka si? zieleni?a a Sunny... Obudzi? si?. Gdy rozwar? oczka, staraj?c si? zorientowa? co si? w?a?nie sta?o, dostrzeg? le??cego obok tat? i brata. Mamy nie by?o. Dwie ?ezki mu pociek?y po policzku, ten sen by? taki fajny, wszyscy tam byli razem, czemu si? tak pr?dko obudzi?? Czemu??? Poci?gn?? lekko noskiem z smutku, po czym otar? oczy. Nie lubi?, jak mu by?o smutno. Przynajmniej mia? fajnego tat?.... Sekundka, co? by?o nie tak. Poci?gn?? nosem raz jeszcze. Ju? wiedzia? co si? sta?o. Poczu? pewien ?al do taty, ?e ich nie obudzi?, gdy "to" robi?. Sunny by? w stu procentach
?e to w?a?nie "to", bo zapach ten zna? a? za dobrze. Tata.... Jad? czekolad?! Sam! Ca?ego go by?o czu? t? pyszn? rzecz?.
-Jad?e? czekolad?, tato? - Zada? pytanie retoryczne udaj?cemu sen ojcu i d?gn?? go lekko kopytkiem. Nagle przysz?o mu do g?owy, ?e czekolada mo?e dalej by? na dole! Zsun?? si? z ?ó?ka i, niesiony ??dz? s?odyczy, dopad? parteru. No niestety, czekolady w polu widzenia nie by?o. Nie wiedz?c co robi? (i czemu panuje tam taki ba?agan, szczególnie kanapa by?a jaka? dziwna), zacz?? grzeba? w pudle z zabawkami, z nadziej? na znalezienie czego?, czego nie widzia? przed za?ni?ciem.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 8 kwi 2012, o 21:04

Crisis bieg?a... Czekaj, nie mo?e by? Crisis skoro jestem klacz?... Zdyszana jednoro?ec zatrzyma?a si? zastanawiaj?c jakie nowe imi? przybra?. Przyj??a pierwsze które powoli wp?yn??o do zatoki jej umys?u. Catastrophe... Catastrophe Machine! W skrócie Cate. Od dzi? b?dzie si? tak przedstawia? a? odzyska swoj? p?e?... Znów zacz??a bie... Mkn?? niczym na skrzyd?ach wiary. Z tym, ?e ona lecia?a na skrzyd?ach paniki. Instynktownie kierowa?a si? w pewnym mile wspominanym kierunku. Z pe?n? pr?dko?ci? uderzy?a w drzwi Feather'a jedynego przyjaciela oprócz Ariego ale ten nie wiadomo gdzie polaz?... Drzwi zaj?cza?y bole?nie w momencie uderzenia jednak nie uda?o si? ich otworzy?. Zrozpaczona Cate uderzy?a w nie swoj? o wiele teraz za du?? r?kawic? wspomagan?. Drzwi nie chcia?y by? torturowane przez t? wariatk? wi?c po krótkiej mentalnej rozmowie kilku najwi?kszych bytów drewna zamieszkuj?cych osnow? zgodnie stwierdzili, ?e ich s?uga mo?e si? otworzy? w celu ratowania ?ycia. Ci??ka stalowa r?kawica przystosowana do umi??nionego kopyta Crisis'a polecia?o do przodu wraz z otwieraj?cymi si? drzwiami "wrzucaj?c" tam klacz. W ?rodku zasta?a tylko ma?ego, s?odziutkiego pegaza. To jeden z tych które spotkali z Arim podczas ostatniej wizyty u ?askotka. Klacz nie mia?a czasu wita? si? z ma?ym wi?c jak burza przelecia?a po ca?ym mieszkaniu. Teoretycznie nie powinna si? tu kr?ci? bez wiedzy w?a?ciciela jednak po pierwsze by?a spanikowana a po drugie a? tak bardzo nie ró?ni?a si? od Crisis'a i charakter mia?a do niego zbli?ony. Tote? nie przej??a si? wtargni?ciem pegazowi do mieszkania. W ko?cu znalaz?a go na górze ?pi?cego razem z drugim pegazkiem. Nowo wykszta?cony instynkt macierzy?ski oraz delikatna klacza natura zmusi?y Cate do zwolnienia. Chwil? rozczula?a si? nad tym s?odkim obrazkiem. Chwil?. Bo zaraz potem gwa?townie potrz?sn??a Feather'em, budz?c pegaza.
- Feather!Feather!Feather!Feather!Feather!Feather!Feather! - Uszy pegaza zosta?y zaatakowane przez fal? pisków o wysokiej cz?stotliwo?ci. Klacze potrafi? naprawd? wysoko krzycze?....
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 9 kwi 2012, o 08:03

Pegaz otworzy? jedno oko, szturchni?ty przez swojego ma?ego, wesolutkiego, okr?glutkiego syneczka.
- Ja, je?? czekolad? przed ?niadaniem? No co ty! - powiedzia? cichutko, udaj?c, ?e ?pi.
Nie zauwa?y?, kiedy pegazik wsta? z ?ó?ka i uciek? na dó?. Niestety, nie wiedzia? te? o niespodziance, która czeka na niego i jego dzieci w pudle z zabawkami. Pole?a? jeszcze troszeczk?, g?adz?c g?ówk? Shadowa kopytkiem, gdy nagle us?ysza? huk, a zaraz pó?niej poczu?, jak kto? nim trz?sie. Drgn?? i wsta? z ?ó?ka. Zobaczy?, ?e jaka? klacz najwidoczniej postanowi?a si? w?ama?. Ba, "obudzi?a go", kiedy on jeszcze "spa?"!
- NA RÓG CELESTII! CO SI? DZIEJE?! Co tu pani robi?! I z k?d w ogóle mnie pani zna?! Pani wie, która jest godzina?! Mog?a pani przestraszy? moje dzieci! - zacz?? si? awanturowa?.
Klacz wygl?da?a do?? znajomo, jakby by?a klacz? wersj? Crisisa. Jednak pewno?ci nie by?o, ?e dotkn??a go zmiana p?ci, tote? uzna?, ?e poczeka, a? sprawa sama si? wyja?ni.
- Kim w ogóle pani jest? Je?li chodzi o jakie? zadanie dla najemnika, to niestety musz? pani odmówi?. Nie zajmuj? si? ju? walk? i ochron? za pieni?dze. To zbyt niebezpieczne. Zejd?my na dó?, wyja?ni pani wszystko. Nawet ?niadania nie zd??y?em zrobi?, a dzieci pewnie g?odne b?d? - powiedzia? ju? spokojniejszym tonem.
Zszed? wi?c na dó?, prowadz?c klaczk? do kuchni. Po drodze zauwa?y?, ?e w skrzyni z zabawkami le?y..."O zadzwo? do mnie prosz?" Wibrator. W mgnieniu oka pegaz dorwa? erotyczn? zabawk?, otworzy? okno i z pr?dko?ci? b?yskawicy (czyli najszybciej, jak potrafi?, a lata? do?? dobrze i szbko) polecia? nad pobliskie jeziorko, rozwali? gorsz?cy sprz?t o kamie? i wrzuci? wszystko do wody, po czym jeszcze szybciej wróci? i zamkn?? okno.
- Nawet si? nie pytajcie, z k?d si? to tu wzi??o - powiedzia? do klaczy i synka.
Poszed? do kuchni i przygotowa? kanapki z pomidorkiem, siankiem, sa?at?, ogórkiem i szczypiorkiem, po czym rozd?o?y? talerzyki na stole i zawo?a? dzieci. Oczywi?cie do tego herbatka.
- ?niadanie na stole - po czym zwróci? si? do klaczki - ty te? si? cz?stuj.
Usiad? na krzese?ku i poczeka? na reszt?.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Shadow Sky » 9 kwi 2012, o 11:45

Shadow ca?kiem d?ugo udawa?, ?e ?pi. Najpierw przypatrywa? si? p?acz?cemu bratu. Zdarza?o mu si? to cz?sto, ale ostatnio coraz rzadziej. Nie wiedzia? co poradzi?, przecie? nic go nie bola?o, prawda? Czasami my?la?, ?e to brzuszek, przy tej ilo?ci cukierków i czekolad to by pasowa?o, ale wiedzia?, ?e nie chodzi o to, czy?by o mam?? Sam kiedy? zacz?? p?aka? w nocy my?l?c o niej, ca?e szcz??cie, ?e nikt nie widzia?, bo by pomy?leli, ?e jest taki s?aby jak brat, którego ma przecie? chroni?, nie mo?e si? wi?c mazgai?, a tamto by?o dawno, wi?c si? nie liczy.

Co dziwne, uspokoi? si?, kiedy tata zacz?? go g?aska?. W takim g?adzeniu g?ówki by?o co?... mi?ego. Ogierek nie móg? jednak zareagowa?, musia? udawa? ?e ?pi. Wtedy wbieg?a ta g?o?na klacz, której Shadow nie mia? mo?liwo?ci zobaczy?, ze wzgl?du na zamkni?te oczka. Dopiero kiedy tata wyszed?, pr?dko wsta? i zacz?? przeszukiwa? szafki maj?c nadziej?, na znalezienie odebranej ci?ciwy. Nast?pnie, niczym jeden z tych ubranych na czarno, zamaskowanych, skacz?cych wysoki i rzucaj?cych gwiazdkami kucy, zacz?? odk?ada? wszystko na swoje miejsce, tak by tata si? nie zorientowa?. By?oby pro?ciej, gdyby wiedzia? co gdzie po?o?y?, wtedy by? mo?e bluzka nie wyl?dowa?aby w majtkach, ?elazko mi?dzy spodnimi, a skarpetki obok kosmetyków. Ale i tak by?o ca?kiem nie?le, pomimo nieudanej misji poszukiwawczej.

Kucyk zbieg? na dó? akurat w momencie, kiedy tatu? wyci?ga? co? z zabawek. Wyra?nie nie chcia?, ?eby oni to dostali, a wi?c musia?o by? to co? ciekawego. Ka?dy ?rebak dobrze wiedzia?, ?e je?eli rodzice co? ukrywaj?, to albo jest to prezent dla niego, albo jest to "niebezpieczne" czyli robi BUUUM, albo... ma to zwi?zek z ca?owaniem si? mamy z tat?. Tak, to musia?a by?... jaka? bro?! Ten kszta?t, to musia? by? jaki? pocisk. By? mo?e da?oby si? tym strzeli? z jego kuszy. Ogierek spojrza? na swojego bli?niaka wzrokiem wyra?aj?cym TO-JEST-CO?-BARDZO-CIEKAWEGO.

Dopiero wtedy zainteresowa? si? klacz?, która wtargn??a do sypialni. Mimo, ?e by?a troch? zabawna, nie wygl?da?a gro?nie. Pegazik ju? j? polubi?, cho? oczywi?cie zachowywa? ostro?no?? wobec obcego, podlecia? bli?ej unosz?c si? w powietrzu i obserwuj?c.
Avatar użytkownika
Shadow Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 554
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:41
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Czarne słońce
Lubi: Klacze, zabawy, odwagę, wojsko, praca w kuchnii
Nie Lubi: Głupkowatego śmiechu, nieporządku
Strach: Nudna praca, choroba
Stan: Kawaler, tęskni za Ventaze
Koneksje Rodzinne: Brat Sunny, "bratowa" Flame, ojciec Feather
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 9 kwi 2012, o 13:24

(Kolejka: Ja>Feather>dzieci[uzgodnicie który szkrab pierwszy mi?dzy sob?])

Nie mia?a czasu przeprasza? za to wtargni?cie. Ju? mia?a wy?uszczy? ca?? spraw? gdy zorientowa?a si?, ?e Blade nie wie z kim ma do czynienia.
- Ty... Ty mnie nie poznajesz? Przecie? a? tak si? nie zmieni?am! Cholera... - Zakl??a tak cicho, ?e sama ledwo us?ysza?a co powiedzia?a - Nie Feather, nie potrzebuje najemnika ani pomocy zbrojnej. W takim wypadku sama bym sobie poradzi?a. - Zabawnie to zabrzmia?o w ustach drobnej klaczy. Cate z zaskoczeniem stwierdzi?a, ?e zmiana p?ci nie tylko usun??a jej donga i pot??nie zmniejszy?a jej mas? ale tak?e zmala?a. Gdy by?a ogierem przewy?sza?a Feathera a teraz patrza?a na niego z do?u. I bardzo jej si? to nie podoba?o... Razem z nim zesz?a na dó?, gdzie postanowi?a wyt?umaczy? wszystko po kolei.

Zesz?a z nim po schodach nerwowo si? rozgl?daj?c. Jej klaczy instynkt zauwa?y?, ?e dom mimo, ?e nie nale??cy do najwi?kszych sprawia? przytulne wra?enie. Wra?enie to pot?gowa?y te dwa urocze szkraby. By?y takie s?odziutkie i weso?e... No, jeden by? mo?e troch? mniej weso?y. Troch? bardzo mniej weso?y. Cate zastanowi?a si? co jest powodem smutku ma?ego. Zerkn??a na drugiego pegazka. Ten znowu wygl?da? jakby nabuzowany mieszanin? kofeiny, s?odyczy i wszechogarniaj?cej mi?o?ci do ?wiata... Skupi?a znów sw? uwag? na bia?ym pegazie grzebi?cym w pudle z zabawkami wyjmuj?cego... Wibrator!
Cate zrobi?a wielkie oczu a po grzbiecie przeszed? jej dziwny dreszcz. Nagle jej umys? zosta? zaatakowany przez 3 my?li. Pierwsza brzmia?a: "Jak on mo?e co? takiego trzyma? w domu?!", druga: "Tu s? dzieci!" a trzecia: "Czego? takiego u?ywaj? klacz do..." STOP!
Feather ?mign?? jej przed oczami w celu usuni?cia gorsz?cego zagro?enia a klacz niemal?e przysiad?a na ziemi zaskoczona my?l? która przelecia?a jej przez g?ow?. Po chwili Feather wróci? i zrobi? im ?niadanie.
- Wybacz Feather jednak zapewne nawet gdybym g?odowa?a nie zdo?a?abym teraz niczego prze?kn??... Mo?esz na stron?? - Gdy ju? znale?li si? poza zasi?giem ciekawskich ?rebaków przemówi?a - Pos?uchaj uwa?nie... JA jestem, jakby to powiedzie? Crisis'em. Znaczy by?am. Wczoraj obudzi?am si? z pot??nym kacem i zauwa?y?am, ?e.... No wiesz, brakuje mi pewnych elementów. - - mówi?a bardzo cicho tak, ?e Feather musia? wyt??a? s?uch by j? us?ysze?.
W momencie kiedy przesta?a mówi? podlecia? do nich smutny pegaz i z zainteresowaniem przygl?da? si? jej. Odpowiedzia?a przyjaznym u?miechem, zerkaj?c nerwowo na Feather'a. Móg? jej nie uwierzy?. Sama by nie uwierzy?a!
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 9 kwi 2012, o 15:27

Pegaz wsta? od sto?u i poszed? z klacz? na boczek. Przys?ucha? si? uwa?nie temu, co mówi. Historyjka brzmia?a do?? prawdopodobnie, bo w ko?cu on sam by? klacz?... fakt, ?e przez jeden wieczorek, ale jednak by?. A wi?c klacz mog?a by? jego przyjacielem. "Podobne pasemka grzywy i ogona, w sumie to nawet uczesanie prawie takie same... ten uniform... gogle... rany Luny!"
- Crisis?! - rzek? zdziwiony, przekrzywiaj?c ?ebek - dobrze... wierz? ci. Sam by?em jeden wieczór klaczk?, i... nabroi?em. To powinno min?? same... przynajmniej mi min??o. A nie mo?esz si?... no nie wiem, odczarowa?? Przecie? jeste? jednoro?cem! A jak nie, to minie same... - powiedzia? szeptem.
Zbada? wzrokiem klacz. "Gdyby nie uniform, uczesanie, to by?a by bardzo... nie, jednak mog?o to zosta?. Wyra?a to j?, ?adna... ale to cholera jest mój kumpel! Nie mog? przecie?... poderwa? w?asnego kumpla!"
- Spokojnie, musisz poczeka?, a? te zakl?cie samo minie - rzek?.
Pegaz podszed? do dzieci.
- Wyspali?cie si? ?obuziaki? Dzisiaj czeka nas ciekawy dzie?. Musimy sobi?... wyt?umaczy? wszystko. Wiecie, dalej nie wiem, jak was uratowano, gdzie byli?cie i dla czego jeste?cie takie... m?dre. - powiedzia?, u?miechaj?c si? do nich.
By? pe?en podziwu dla siebie. Jego dzieci. Jego w?asne dzieci, które zawsze b?dzie kocha?.
"Musz? znale?? sobi? klacz... sam mog? nie da? rady... nie wiem, jak si? opiekowa? nimi. Mo?e na pocz?tek niech pob?d? ze mn?, potem po?le si? je do szko?y. Poznaj? rówie?ników. No i pieni?dze... na razie wystarcz? na do?? d?ugo, potem jednak licz? na Toli, ?e otworzy ten salon. No i musz? mie? klientów."
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Sunny Sky » 9 kwi 2012, o 17:01

Klacz, która wpad?a do domu, zdawa?a si? by? równie energiczna co Sunny, ale w du?o gorszym humorze. ?rebak nawet nie zd??y? si? jej przyjrze?, kiedy ta ruszy?a do sypialni, sk?d po chwili dobieg?y wrzaski tatusia. Oj, to zapowiada?o si? bardzo ciekawie... Niestety, po chwili by?o mniej ciekawie, gdy jego tata uspokoi? si?, zszed? na dó?, wyrwa? jak?? zabawk? z pud?a i wylecia? z domu, a gdy wróci? ju? jej nie mia?. To ju? by? drugi raz, gdy tata co? mu bra? bez pytania i to chowa?, wi?c ma?y pegaz postanowi? si? fochn??. Siedzia? naburmuszony nawet przy jedzeniu, nie odzywaj?c si? ani s?owem. Zjad?, wypi?,po czym odszed? od sto?u i, ignoruj?c s?owa taty o konieczno?ci wyt?umaczenia sobie rzeczy, uzna?, ?e warto by?oby zwiedzi? piwnic?, do której (dalej naburmuszony) zszed?.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Shadow Sky » 10 kwi 2012, o 07:52

Shadow popatrza? krytycznie jeszcze przez chwil? na klacz. U?miechn??a si?, w sumie dobrze, podobna by?a do Sunnyego, równie? swoim dziwacznym zachowaniem. Ale przez to by?a równie? niebezpieczna. Pegazik wiedzia?, ?e b?dzie musia? j? mie? w oku. Znaczy nie dos?ownie w oku, tylko patrze? w ni?. Tak chyba si? to mówi. Tak, zdecydowanie tak si? to mówi, Shadow wiele razy czyta? jak mówi? "mam ci? w oku" i si? zastanawia? o co tak w?a?ciwie chodzi. A mo?e to by?o "wpad?e? mi w oko"? Hm... Które? z tych b?dzie poprawne, drugie jako? lepiej brzmi.
- Wpad?a? mi w oko... - powiedzia? do klacz gro?nie spogl?daj?c jej w oczy i polecia? za bratem robi? sobie jedzenie.

Z jakiego? powodu apetyt mu ostatnio dopisywa?, wi?c patrz?c jak braciszek si? focha, zamiast dwóch, zjad? a? trzy kanapki z owsem i koniczynk?! Poczeka? a? ten sko?czy je?? i polecia? za nim do piwnicy.
-Uwa?aj, tu jest ciemno... - mówi? z niewiadomego powodu szeptem. Sam by? jednak ciekaw, gdzie mo?e by? jego ci?ciwa, by? mo?e tata ukry? j? gdzie? tutaj... - W tej pó?ce powinien by? twój eliksir - wskaza? na stojak z winem.
Avatar użytkownika
Shadow Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 554
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:41
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Czarne słońce
Lubi: Klacze, zabawy, odwagę, wojsko, praca w kuchnii
Nie Lubi: Głupkowatego śmiechu, nieporządku
Strach: Nudna praca, choroba
Stan: Kawaler, tęskni za Ventaze
Koneksje Rodzinne: Brat Sunny, "bratowa" Flame, ojciec Feather
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 10 kwi 2012, o 10:38

Hm... Wspomina?em, ?e Cate ma charakter podobny do Crisis'a? Zdziebko si? myli?em. Jest odrobin? bardziej dra?liwa. Drobiazg.

Cate zastrzyg?a uszami na wzmiank? Feathera i byciu jednoro?cem. Jej rysy drapie?nie si? wyd?u?y?y gdy w?ciek?ym wzrokiem obserwowa?a bia?aska.
- Jakim, kuffa, jednoro?cem?! - O ile pierwsze s?owa by?y ciche to "Jednoro?ec" wypowiedzia?a wyj?tkowo g?o?no - To, ?e mam ten cholerny wypustek na czole nie znaczy, ?e mog? czarowa?... Tak jak inne jednoro?ce. Mówi?am ci kiedy? - Owszem, mówi?a. Szkoda, ?e ma pocz?tku jej pobytu w Ponyville(wtedy jeszcze jego czyli mnie) I w?tpi? by Feather to pami?ta? - Mog? si? odczarowa? ale albo by mnie to zabi?o albo pozbawi?o si? na miesi?c... Ale jest pewny, ?e samo zniknie? - Nieco ju? uspokojona znów si? zaniepokoi?a.

Wtedy zdarzy?a si? jedna z dziwniejszych rzeczy z ca?ego mego pobytu w Ponyville. I Cate te? ale teoretycznie jeste?my tym samym... Otó? jeden z ?rebaków Feather'a powiedzia? do niej "Wpad?a? mi w oko". Cate jeszcze nawet nie my?la?a o tym, ?e mo?e by? podrywana. Niestety, u?wiadomiono jej to wyj?tkowo szybko za pomoc? tego fajnego aczkolwiek smutnego pegaza. Zaskoczona odsun??a si? od dziecka kawa?ek i spojrza?a w te ponure oczy. Pegaz stara? si? wygl?da? gro?nie jednak brakowa?o mu jeszcze kilku lat do odpowiednio baddasowej miny. Po chwili ?rebak znikn??, pod??aj?c za bratem do piwnicy. Cate Spojrza?a na Feather'a. Ca?kowicie go zignorowa?y. Hm...
W sumie Cate nie jest taka inna ode mnie. Wci?? ma wybuja?e ego.
"Je?li podobam si? ?rebakowi to z pewno?ci? mo?e si? spodoba? i doros?emu kucowi!"
Wyjrza?a przez okno. By? ranek, wida? by?o jedynie ranne ptaszki i upite w trzy dipy kuce wracaj?ce do domu... " A co je?li kto? mnie napadnie i zgwa?ci? Albo okradnie lub zabije? Albo okradnie, zgwa?ci, zabije i zakopie w lesie?!"
- Feather! - rzuci?a si? w kierunku pegaza. Nie wyjdzie teraz... Bez ochrony. - Czy mog?abym... Zosta? u ciebie? - przy okazji u?y?a perka: "Jeste? mój" u?miechaj?c si? zalotnie i odpowiednio mru??c oczy. Jako ogier zastanawia? si? jak klacze to robi?. Zastanawia? si? nad tym od momentu gdy kiedy? pewna Staliongradzka dama zaci?gn??a go do ?ó?ka samym u?miechem. Wprawdzie potem go okrad?a jednak to nie takie wa?ne. Teraz kiedy by? klacz? móg? odkry? jak wykona? t? niesamowit? sztuczk?.
U?miecha?a si? delikatnie nadaj?c twarzy zalotno?? i wdzi?k. Odpowiednie u?ycie tego perka pozwoli jej zaw?adn?? umys?em Feather'a co na d?u?? mete pozwoli jej zosta? w domu. Mo?e do wieczora. A potem przenocowa?!
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Obrzeża

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron