przez Sal Ghatorr » 4 kwi 2012, o 14:07
Stoj?c i smutno przypatruj?c si? rozgwie?d?onemu niebu Castin poczu? nagle czyj?? obecno?? w swojej przestrzeni osobistej - to jedna z bordowych jednoro?ek (niestety, nie ta pachn?ca czekolad?) podesz?a do niego, patrz?c na niego s?odko i ocieraj?c si? o niego. Hm, czy?by nie mai?a ochoty na zabawy z klaczami i wola?a towarzystwo ogiera? Powesela? lekko, u?miechaj?c si? delikatnie do niej. Rozmy?lanie nad dalszymi czynno?ciami przerwa?a mu druga bordowa klacz, najwidoczniej w bardzo zabawowym nastroju, która t? pierwsz? klepn??a znienacka tak, ?e Flamy podskoczy?a odruchowo, l?duj?c swoimi ustami na jego pysku. Cofn? si? lekko zdumiony po czym, ku swojemu zdziwieniu, u?miechn?? si? szeroko i obj?? DarkFlame. Zerkn?? na Kaj?.
-Widz?, ?e kto? jest tu niegrzeczny. - Pu?ci? jej oczko, po czym zwróci? si? do tej klaczy, która sta?a teraz z lekko zaczerwienionym miejscem wokó? uroczego znaczka, ?ladem po klapsie. -Bardzo ci? boli? Zrobi? co? dla ciebie z tym, skarbie? - Kolejna klacz, tym razem sama gospodyni, podesz?a do niego, z lampk? wina. Wszyscy dostali, a czyn Kaji na tyle mu poprawi? humor, ?e przyj?? dar bez zastanowienia. - Wasze zdrowie, drogie panie! - Wzniós? toast i wypi? duszkiem. Hm, jako? dziwnie smakowa?o, i tak nagle wszystko wokó? uros?o... A, nie, chwila, to on si? znalaz? na pod?odze. Na dalsz? obserwacji zabrak?o mu czasu, bo jego powieki opad?y, po czym s?odko zasn??.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/
WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41
