Dom Pirate i Rose

Ponyville nie jest duże, ale zdarza się, że pewne miejsca są wysunięte bardziej... przy okazji są dość oddalone od centrum. Znajdują się tutaj gospodarstwa, jak na przykład farma rodziny Apple, ale także szkoła i zdarza się tutaj mieszka niektórym kucykom.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Shadow Sky » 19 mar 2012, o 22:23

Drzwi si? wreszcie otworzy?y. Shadow by? przera?ony wielkim ogierem, który sta? przed nim. Przez chwil? nie wiedzia? co powiedzie?, otwiera? pyszczek i zamyka? go z powrotem. Popatrza? na Sunnyego i na tat?. Faktycznie byli podobni. Nie by?o w?tpliwo?ci, ?e s? jego dzie?mi. Kiedy zobaczy? brata rzucaj?cego si? w stron? pegaza, ju? chcia? go powstrzyma?, jednak stwierdzi?, ?e to bez sensu. Zachowywa? jednak czujno??, na wypadek, gdyby ten chcia? zrobi? im z?e rzeczy. Spojrza? na niego z mieszanin? gniewu i niepokoju, oraz jakie? skrywanej rado?ci - Tata...?
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24
Avatar użytkownika
Shadow Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 554
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:41
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Czarne słońce
Lubi: Klacze, zabawy, odwagę, wojsko, praca w kuchnii
Nie Lubi: Głupkowatego śmiechu, nieporządku
Strach: Nudna praca, choroba
Stan: Kawaler, tęskni za Ventaze
Koneksje Rodzinne: Brat Sunny, "bratowa" Flame, ojciec Feather
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 19 mar 2012, o 22:45

Pegaz instyktownie przytrzyma? ?rebaczka. Serce za?omota?o mu w piersi, jakby mia?o po?ama? mu ?ebra i wyj?? na zewn?trz. To musia?y by? jego dzieci. Nie mia? co do tego w?tpliwo?ci. Mimo, i? wydawa?o si? mu to nieprawdopodobne, ?e ma omamy, podszed? do drugiego z pegazików i obj?? go skrzyde?kiem. Jego ?renice rozp?yn??y si?, tworz?c potoki ?ez. 
-A ja...a ja my?la?em...?e wy zgin?li?cie...z Blue...Celestio! Gdyby ona mog?a was widzie?! Czemu nikt mi o was nie powiedzia??! - powiedzia? do ogierków ?amliwym g?osem.
Czu? si? oszukany i zniewa?ony. Jak kto? do jasnej cholery móg? ukrywa? prawd? o dzieciach?! I dla czego one s? ju? take du?e? Chyba tylko one ju? wiedz?.
-Ja nie wiem...ale...wy musicie by?...moimi...dzie?mi...-znowu za?ka?- ja was przepraszam...przepraszam, ?e nie by?o mnie przy mamie...jak ja by?em g?upi...mog?em j? ratowa?...ale ona kaza?a mi zosta?...to ja mia?em zgin??...prosz? was o wybaczenie - zagarn?? ch?opców bli?ej siebie. Fakt, ?e zna?y wydarzenia z ?ycia Feathera nie pozostawia? w?tpliwo?ci. To by?y jego dzieci.
-Wejd?cie do domu, opowiecie mi o wszystkim...do naszego wspólnego domu. 
-A wy lepiej si? zbierajcie! - zwróci? si? do go?ci
Smutek nape?ni? jego dusz?. Czu?, ?e je?li faktycznie s? jego dzie?mi (w co szczerze wierzy?), to nie zas?ugiwa? na nie. Potraktowa? je, jako chory ?art, w momencie czytania kamienia nagrobnego Blue, wi?c i on zas?ugiwa? na to samo...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Arientar » 20 mar 2012, o 15:03

Arientar z pocz?tku ?mia? si? z sytuacji, w której znalaz? si? jednoróg, lecz po chwili zorientowa? si?, co sie dzieje na prawd?. Nie przej?? si? tym, w ko?cu le?a? tam sam wynalazca tej maszyny, wi?c wiedzia?, czym ryzykuje. Swoj? drog? to mia? ch?opak pomy?lunek, coby tak? maszyn? zrobi?.

Nast?pne wydarzenia potoczy?y si? szybko: Crisis "doszed?" na maszynie, Feather sta? si? nerwowy, uwolni? jednoro?ca, rzuci? mu r?cznik, wywali? ich z piwnicy i pobieg? w gór?. 
- Czy?by nasz oprawca przestraszy? sie twojego wynalazku, Crisis? - pegaz zacz?? sie ?mia? z reakcji Feathera - Swoj? drog? to nie?le wykombinowa?e? t? machineri?, w ?yciu bym si? nie domy?li?, ?e maszyna mo?e tak ?wintuszy?. - kowal wydawa? sie nie ?a?owa? wynalazcy - Ogarnij si? i cho?by zobaczy?, czemu pan ?askotek tak spanikowa?.

Gdy ju? wynalazca doprowadzi? si? do porz?dku i oba kuce wszed?y na gór?, oczom pegaza ujawni? si? najemnik w towarzystwie dwóch ?rebaków. Na oko by?y w wieku przedszkolnym, jednak pomimo to zarówno m?odziki jak i sam Feather zdawali si? widzie? ze sob? po raz pierwszy. By?o to do?? dziwne, gdy? ca?a trójka by?a podobna do siebie niczym ojdziec z dzie?mi.
Kowal stara? sie by? cicho i nie przeszkadza? domownikom. Jak dla niego wygl?da?o to na odnalezienie rodziny po wielu latach, co pegaza cholernie wzruszy?o. Jako sierota rozumia? ch?? maluchów spotkania z rodzicami, wiedzia? wi?c, ?e bed? chcieli sp?dzi? wiele czasu ze sob?. Mimo to jego wrodzona ciekawo?? nie pozwala?a mu odej?? tak po prostu.

Gdy tak w zamysleniu ogl?da? t? scen? z blaskiem w oku, do rzeczywisto?ci przywróci? go pytanie Feathera.
- Widz?, ?e rzeczywi?cie wygl?da to na wa?n? chwil? w twoim ?yciu. - po raz pierwszy od czasu zdobycia swojego Uroczego Znaczka kowal by? powa?ny. Nie mówi? tych s?ów swoim zwyk?ym, weso?ym tonem, przez co sprawia? dziwne wra?enie. - Sam na miejscu dzieciaków chcia?bym w takiej chwili by? sam na sam z ojcem. Jako ?rebak cz?sto chcia?em wierzy?, ?e moi rodzice prze?yli ten wypadek i kiedy? ich znajd?... - oczy pegaza zacz??y dziwnie b?yszcze?, a po chwili na jego policzki pojawi?a sie ?za - Jak si? domy?lam, jeste?cie rodzin?? Bo wygl?dacie zdecydowanie, jak ojciec i dzieci.
Karta Postaci

WS-BS-S-T-Per-Ag-Int-Fe-WP-HP
36-26-36-38-24-27-39-27-32-13
(+5 EXP - Sesja Morska)
Dzięki za avatar, Tranquil Facade.
Dzięki za cusia, Nomi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Arientar
Wieczny Optymista
 
Posty: 407
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:51
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Zombie
Uroczy Znaczek: Znak zapytania
Stan: Zakochany w Black Arrow
Koneksje Rodzinne: Sierota
Rasa: Nekrokucyk, Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Sunny Sky » 20 mar 2012, o 15:25

Tata zacz?? p?aka? i by?o mu smutno. Sunny nie lubi?, jak komu? by?o smutno, szczególnie gdy tym kim? by? jego w?asny ojciec. Co? tam niby mówi?, za co? przeprasza?, ale uwag? ma?ego pegazika skutecznie odwraca?y potoki ?ez, lej?ce si? z jego oczu. Wniosek by? prosty - tat? trzeba pocieszy?, a skoro czekolada si? sko?czy?a.... Wci?? ?ciskaj?c ojca, uniós? swoje skrzyd?o i zacz?? ?askota? nim Feathera pod jego ogromnym skrzyd?em, gdzie sam mia? najwi?ksze ?askotki. W swoim króciutkim ?yciu doskonale poj??, ?e nic tak nie roz?miesza innych jak czekolada lub porz?dna porcja ?askotek.
-Nie p?acz, tatusiu. - Poprosi? go, u?miechaj?c si? lekko, zarówno z rado?ci ?e wreszcie GO znalaz? jak i po to, by go pocieszy?. Odwróci? lekko g?ówk? gdy us?ysza? nadej?cie kolejnej osoby i pu?ci? ojca, by lepiej widzie? przybysza. Oczywi?cie, nie przestawa? mizia? tatusia swoim skrzyd?em. - Tak, to nasz tatu?! - Potwierdzi? rado?nie. Czuj?c si? w pe?ni usprawiedliwiony s?owami Feathera ("Wejd?cie do domu, opowiecie mi o wszystkim...do naszego wspólnego domu. ") wparowa? rado?nie do ?rodka, natychmiast rozpoczynaj?c bardzo intensywne ogl?dziny domostwa.
-A co to? A po co tamto? A kiedy to kupi?e?? - Biega? rado?nie od miejsca do miejsca, roztaczaj?c weso?y chaos. Zatrzyma? si? dopiero po zobaczeniu le??cych na stole kamieni, z napisem "Na zawsz" i "e razem", z portretami obu jego rodziców. Zaciekawiony, podszed? bli?ej by si? lepiej temu przyjrze?.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Arientar » 20 mar 2012, o 16:18

Arientar wys?ucha? ma?ego pegazka, po czym na jego usta powróci? u?miech. Ten, który mu odpowiedzia? by? istnym ?ywio?em. Wsz?dzie go by?o pe?no i weso?o si? zachowywa?.
"Przypomina mi troch? mnie, mo?e potem si? zakumplujuemy. Ale teraz niech dzieciaki pob?d? troch? z ojcem, w ko?cu wygl?da na to, ?e bardzo czeka?y na to spotkanie" pomy?la? kowal, a na g?os powiedzia? ju? swoim typowym radosnym, lekko ?artobliwym tonem:
- Byli?my u twojego tatusia... z wizyt? - Arientar czu?, ?e lepiej nie mówi? im na razie o "hobby" ich ojca, lepiej, jak on sam rozwi??e t? spraw?. - Ale widz?, ?e teraz dzieje si? dla niego i was co? bardzo wa?nego, w takim razie my ju? sobie pójdziemy. Nie chc? wam przeszkadza?, kiedy? na pewno poznamy si? lepiej. A teraz pogadajcie z tatkiem. Na razie
Po tych s?owach Arientar Jeszce raz przyjrza? si? obydwóm ?rebakom, a nast?pnie wyszed? z domu, ci?gn?c za sob? Crisisa. Naprawd? najlepiej by by?o, gdyby ta trójka zosta?a teraz razem.

[z/t]
Karta Postaci

WS-BS-S-T-Per-Ag-Int-Fe-WP-HP
36-26-36-38-24-27-39-27-32-13
(+5 EXP - Sesja Morska)
Dzięki za avatar, Tranquil Facade.
Dzięki za cusia, Nomi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Arientar
Wieczny Optymista
 
Posty: 407
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:51
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Zombie
Uroczy Znaczek: Znak zapytania
Stan: Zakochany w Black Arrow
Koneksje Rodzinne: Sierota
Rasa: Nekrokucyk, Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 20 mar 2012, o 18:17

Z?apa? r?cznik i wyczy?ci? si? dok?adnie. Z trudem wsta? z maszyny i wybieg? na gór?. Kr?ci?o mu si? w g?owie po tym co maszyna z nim zrobi?a. Kiedy znalaz? si? na górze ujrza? wzruszaj?c? scen?. Feather w potokach ?ez ?ciska? dwójk? s?odkich pegazików. By? nawet podobne. Czy?by to by?y jego dzieci? Crisis postanowi?, ?e mo?e czas opu?ci? do jego przyjaciela. Zanim to zrobi? podszed? jeszcze do Feathera i dotkn?? jego nieistniej?cego ramienia nawi?zuj?c w ten sposób komunikacj? mentaln?.
~Feather to co si? sta?o w piwnicy... Nie zapomn? ci tego. Widz?, ?e teraz masz go?ci ale odbior? zap?at? za to kiedy indziej....
Crisis oczywi?cie ?artowa?. W rzeczywisto?ci mia? zamiar wzi?? pegaza na porz?dn? popijaw? by podzi?kowa? za wra?enia jakie sprawi?a mu jego piwnica. Wyszed? zaraz za Arim u?miechaj?c si? przyja?nie do dzieci.

[z/t]
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Shadow Sky » 20 mar 2012, o 20:14

Ma?y Shadow nie wiedzia?, czy to dobra okazja do p?aczu, czy do rado?ci. Wreszcie nadesz?a ta d?ugo oczekiwana chwila, której jednocze?nie si? bardzo obawia?. Przez chwil? stara? si? powstrzyma? brata przed jego dziwny zachowaniem, w ko?cu zrezygnowa?, wiedzia?, ?e jego starania pójd? na marne. Popatrza? na dwóch ogierów wychodz?cych z domu. Nie wygl?dali zbyt przyja?nie. Zaraz jednak o nich zapomnia?. Kiedy jego brat wariowa? po domu, on sam patrza? na tat?, którego tak chcia? spotka?. Poczu?, jak ?zy nap?ywaj? do oczu, jak wzbiera w nim rado?? i smutek na raz. W ostatniej chwili jednak si? powstrzyma?, by? przecie? ju? du?ym kucykiem! Spojrza? gniewnie prosto w oczy Feathera i rzuci? si? na niego ok?adaj?c go kopytkami, za pomoc? których pokona? ju? w swojej wyobra?ni rzesze bandytów i potworów.
- Czemu mamusia umar?a!? Mamusia nie mia?a umrze?, mia?e? j? uratowa?! Od tego jeste?! Powiniene? ratowa? mamusi?! Czemu!? - w ko?cu emocje pokona?y ?rebaka, w jego krzykach by?o mniej s?ów, a wi?cej p?aczu. W uderzenia ju? nie wk?ada? tyle si?y, tylko macha? kopytkami i skrzyde?kami na o?lep - Czeeemuuuu!? Mamusia... Czemu!?
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24
Avatar użytkownika
Shadow Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 554
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:41
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Czarne słońce
Lubi: Klacze, zabawy, odwagę, wojsko, praca w kuchnii
Nie Lubi: Głupkowatego śmiechu, nieporządku
Strach: Nudna praca, choroba
Stan: Kawaler, tęskni za Ventaze
Koneksje Rodzinne: Brat Sunny, "bratowa" Flame, ojciec Feather
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 20 mar 2012, o 20:40

Pegaz dalej p?aka?. Nawet nie zwróci? uwagi na go?ci, którzy w ko?cu opu?cili jego mieszkanie. W ko?cu poczu? pod skrzyd?em...piórka, dra?ni?ce delikatn? i podatn? na dotyk powierzchni?. Nie mia? ochoty na ?askotki, wi?c uniós? skrzyd?o do góry i u?miechn?? si? do pegaza, zdziwiony tym, co przed chwil? zrobi?. Teraz ju? nie mia? ani troch? w?tpliwo?ci. ??odkie ogierki musia?y by? jego dzie?mi. Ba, przecie? nimi s?. Wkrótce ?askotanie usta?o, a wesolutka, bielutka kuleczka pogna?a do jego domku. Ju? mia? zach?ci? do wej?cia drugiego pegazika, który najwidoczniej chcia? zabi? go wzrokiem. Jak si? pó?niej okaza?o, nie tylko wzrokiem, ale i kopytkami, które ok?ada?y Feathera, wal?c go gdzie popadnie. Z uwagi na niewielk? si?e Shadowa ude?enia nie bola?y go, ale jednak by?o je czu?. Jak na swój wiek by? do?? silny. Tak stwierdzi?. Gdy zobaczy?, ?e ma?y zaczyna p?aka? i rzuci? si? na niego, przytuli? go z ca?ej si?y, przewracaj?c si? na plecy.  ?ciska? go przednimi kopytkami i skrzyde?kami.
-Ja nie mia?em na to wp?ywu...zrozum, tak musia?o si? sta? - za?ama? g?os, gdy gorycz ?cisn??a mu gard?o - gdybym...gdybym...by? tam, to oddalbym ?ycie za mamusi?. Nawet nie wiecie, jak ja za ni? t?sknie. Co noc le?? w ?ó?ku. Sam, co jaki? czas szukaj?c jej skrzyde?kiem, by móc j? przytuli?. Ale jej nie ma przy mnie. Wiesz...ja naprawd? bym j? obroni?. Masz racj?, powinienem tam by?. Tylko...?e...ona mi nie mówi?a, dlaczego wyjecha?a. Podobno szuka?a lekarstwa dla dziadka. By?a bardzo dzielna. No, ju? malutki nie p?acz - poca?owa? malutkiego w czó?ko - nie zostawi? was nigdy, poniewa? jeste?my rodzin?. Chod? ju?, zobacz mój...nasz dom. Chyba jeste? ciekawy, co robi twój braciszek, co nie? - u?miechn?? si?, najprzyja?niej, jak tylko umia?. 
Powsta? i wzi?? ma?ego na swój grzbiet, po czym wprowadzi? go do domu, zamykaj?c drzwi. Pó?niej odstawi? walecznego dzieciaczka i podszed? do zdj?cia, które dosta? od Tolimiry. 
-To...jestem ja...i mamusia...dostali?my to w prezencie, od mojej przyjació?ki. 
Zdj?? je ze stolika i przygarn?? do piersi "T?sknie..."
-Tak w ogóle...mo?ecie mi opowiedzie? co? o sobie. No wiecie ch?opcy, przecie? powinni?cie...-zastanowi? si?, jak dobra? s?owa- by? du?o mniejsze. Macie jakie? imiona? Przepraszam, ?e was pytam, ale...no yyy macie jakie??-podrapa? si? po grzywie.
Smutek mija?. W jego miejscu pojawi?a si?...rado??? Ciekawo??? Niedowierzanie? A mo?e...troska? Kto wie...
Ostatnio edytowano 21 mar 2012, o 11:00 przez Feather, łącznie edytowano 1 raz
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Sunny Sky » 20 mar 2012, o 20:57

No dobra, Sunny dok?adnie zobaczy? kamienie - po czym stwierdzi?, ?e musi teraz porz?dnie nadrobi? te kilka sekund ogl?dania w spokoju. Z pewnym wyrzutem spojrza? na swojego brata, który si? rzuci? na ich ojca z kopytami, ale ?e ju? dobrze zna? Shadowa, postanowi? wykorzysta? t? chwilk? na dalsze zwiedzanie. Jego uwag? b?yskawicznie przyku?y schody, na które pobieg? tak szybko, ?e niemal?e si? z nich sturla?. Gdy dotar? na dó?, zobaczy? do?? ciekawie wygl?daj?c? piwnic? z tajnym przej?ciem... Za którym na pewno by?y potwory! Przestraszony, wróci? na gór? jeszcze szybciej ni? z niej zszed?, akurat by natrafi? na koniec ataku sza?u brata.
-U?yli magii, tatusiu, by nas wyleczy? i nieco postarze?, bo tak by?o trzeba. - Rado?nie odpowiedzia? na pytanie ojca. - I jestem Sunny. Imiona nam da?a babcia Sky. - Doda? jeszcze Lubi? swoje imi?. Sunny, s?oneczny, a co s?oneczne to i radosne. Z rado?ci ?e ma takie fajne imi? i takiego du?ego tat?, podskoczy? kilka razy w miejscu.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Tolimira » 21 mar 2012, o 22:44

Morska klacz zapuka?a do drzwi swego znajomego, a mo?e przysz?ego pracownika, Feathera. Tolimira mia?a na pysku b?ogi u?miech, a w kopytkach opakowany w ?ó?ty, ozdobny papier prezent. Tym razem nie by?o to nic wielkiego, ot zwyk?a butla syropu klonowego. Klacz spodziewa?a si? jednak rado?ci bia?ego zbocze?ca któremu czekolada pewnie obrzyd?a po ostatnich „zabawach”. Podesz?a powoli pod front domu, zagl?dn??a przez okno co upewni?o j? w przekonaniu ?e gospodarz jest w domu. Klacz by?a pewna, ?e s?ysza?a g?osy dobiegaj?ce z nieruchomo?ci jednak
zobaczenie sylwetek w ?rodku sprawi?o, i? jej pewno?? ewoluowa?a w… jeszcze wi?ksz? i pewniejsz? pewno??, wr?cz nadpewno??.
Nie jest sam. Mam nadziej?, ?e to jego „siostra” wróci?a. Ch?tnie bym j? pozna?a… Zaraz co to?” –Tolimira zosta?a niespodziewanie zaskoczona co by?o rzecz? bardzo spodziewan?. Przy nadpewno?ci bowiem najcz??ciej wyst?puje tak?e element zaskoczenia, a ten element zaskoczenia by? bardzo zaskakuj?cy. Tolimira patrzy?a na sylwetki dwóch maluszków szalej?cych woko?o Feathera.
?wi?te siano! Albo on jest wi?kszym zbocze?cem ni? my?la?am, albo to jego dzieci…có? inaczej si? o tym nie przekonamy
Klacz podesz?a pod drzwi i zacz??a w nie puka? z ca?ej si?y, wypukuj?c weso?? melodyjk?.
[scroll]Obrazek[/scroll]

Dzi?ki Nomi!
Avatar użytkownika
Tolimira
Wieczny Optymista
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 lut 2012, o 20:05
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Shadow Sky » 22 mar 2012, o 10:30

Shadow nie wiedzia? co powiedzie?. Z jednej strony uwa?a? tat? za winnego, z drugiej tak bardzo chcia? przy nim by?. Kiedy Feather go przytuli?, zwyczajnie si? rozbecza? z nadmiaru emocji, których nie potrafi? zrozumie?, ani nawet porz?dnie nazwa?. Ale tylko na chwil?, by? przecie? du?ym ?rebakiem ju?. Z jakiego? powodu taki ?ciskany Shadow czu? si? bardzo bezpiecznie, wi?c lekko si? zasmuci?, kiedy tata go pu?ci?. Jedak na jego grzbiecie by?o ca?kiem przyjemnie.

Kiedy zobaczy? zdj?cie, przesta? si? interesowa? reszt? ?wiata, tylko przypatrywa? si? temu wizerunkowi, a jego oczy si? za?wieci?y. Siedzia?by tak d?u?ej, gdyby kto? nie zacz?? puka? do drzwi, dopiero wtedy ?rebaczek si? opami?ta? i otar? pyszczek z ?ez.
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24
Avatar użytkownika
Shadow Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 554
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:41
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Czarne słońce
Lubi: Klacze, zabawy, odwagę, wojsko, praca w kuchnii
Nie Lubi: Głupkowatego śmiechu, nieporządku
Strach: Nudna praca, choroba
Stan: Kawaler, tęskni za Ventaze
Koneksje Rodzinne: Brat Sunny, "bratowa" Flame, ojciec Feather
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 22 mar 2012, o 14:19

-Sunny? ?adnie - u?miechn?? si? pegaz - a ty? Hej, wszystko b?dzie dobrze. Jeste?cie ze mn?, z waszym tat?, który b?dzie o was dba? - u?miechn?? si? szerzej, chc?c jako? zbudowa? zaufanie.
Pegaz podszed? do dzieci, by usi??? przy nich i pos?ucha? od nich, jak si? tu znalaz?y, popyta? je, czemu nikt nic mu nie powiedzia?, gdy nagle przerwa?o mu pukanie, a raczej walenie do drzwi.
-Przepraszam was na momencik ch?opcy, zaraz wróc?, tylko zobacz? kto to.
Wsta? wi?c i podlecia? do drzwi. Gdy je uchyli? zobaczy? Tolimir?, jego przyjació?k?. Znaj?c klacz, zaraz zacznie panikowa?, wi?c Feather postanowi? opowiedzie? jej o wszystkim. No i oczywi?cie przyda mu si? klacze kopytko, jakie? wsparcie. Spostrzeg?, ?e klacz ma jaki? pakunek, jakby prezent. Nie zwlekaj?c wi?c, postanowi? przyj?? klacz. Kogo jak kogo, ale Tolimiry nie móg? wyrzuci?. No, mimo ?e pora by?a do?? pó?na.
-Witaj Toli - wsta? na tylnie kopytka i przyjacielko u?ciska? klaczke - ciesz? si?, ?e jeste?. Mam bardzo...specyficzn? sytuacj?. Blue Sky...- jego pyszczek wykrzywi? si? w smutnym grymasie - nie ?yje...zabi?a j? mantykora. Wejd? prosz?.
Wprowadzi? wi?c klacz do ?rodka i wskaza? na ch?opców.
-To...chyba...na pewno...s? moje...moje...dzieci. To s? moi ch?opcy Toli. Blue Sky musia?a by? w ci??y, a lekarze jako? odratowali p?ody. Sunny - zawacha? si? chwil?, bo nie wiedzia? który jest który, kiwaj?c kopytkiem. W ko?cy wskaza? na tego radosnego - powiedzia? mi, ?e postarzeli ich. Nie wiem jeszcze wszystkiego. Jak mi nie wierzysz, mo?esz spyta? dzieci.
Przystawi? pyszczek do uszka klaczy i powiedzia? ?ciszonym g?osem:
-Toli, nie. Nie jestem ?adnym...nie jestem a? tak zboczony. To s? moje dzieci...zobacz te podobie?stwo. - wskaza? zdj?cie.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Sunny Sky » 22 mar 2012, o 17:35

Doh, i jego malutki braciszek kompletnie si? rozklei?, wi?c gdy tata poszed? otworzy? drzwi, Sunny rado?nie go przytuli?, nie chc?c by wszyscy w okolicy tak ca?y czas p?akali.
-Co to za ch?opak co tak p?acze, bracik? - Zapyta? weso?o, daj?c mu po u?cisku kuksa?ca w bok. W tym momencie jego zainteresowanie uczuciami brata znowu przegra?o w nierównym starciu z jego aktywno?ci? i brakiem mo?liwo?ci skupienia si? na jednej rzeczy na okres d?u?szy ni? pi?? sekund, a ?e dodatkowo do pomieszczenia wesz?a ?adna klacz... Z entuzjazmem podlecia? odrobink? w stron? jej i swojego ojca, mocno trzepocz?c skrzyde?kami, które ostatnio jako? kiepsko sobie radzi?y z unoszeniem szybciutko rosn?cego od s?odyczy brzuszka.
-Dzie? dobry! Jest pani kole?ank? od tatusia? Jestem Sunny, a to mój braciszek Shadow! - Wyrzuci? z siebie szczerz?c wyszczerzone w u?miechu bia?e z?bki (które, dzi?ki jako-takiej dba?o?ci o higien? ma?ego pegazka, nie poddawa?y si? w starciu z s?odyczami i l?ni?y biel?). Nagle jego uwag? przyku?y s?owa jego ojca. Przekrzywi? g?ówk?, patrz?c na niego z zdziwieniem w l?ni?cych oczkach. - Tatusiuuu, a co to p?ody? - Zapyta? z ciekawo?ci? w g?osie.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Tolimira » 22 mar 2012, o 19:01

Tolimira wesz?a do domu swego „kolegi” i ju? mia?a pyta? o Blue kiedy nagle z?a wiadomo?? spad?a na ni? jak grom. Klacz a? si? zachwia?a.
-Co? – Szepn??a, bowiem tylko tyle zdo?a?a z siebie wykrztusi?.
Szok w którym znalaz?a si? klacz musia? by? bardzo wielki poniewa? bezwiednie ?cisn??a prezent, otworzy?a szeroko oczy i rzuci?a si? na szyj? Feathera pragn?c go pocieszy?. Wisia?a na nim par? chwil, a? si? opami?ta?a.
- P-przepraszam… nie powinnam ale…wiem co czujesz…moje najszczersze kondolencje. Prosz? wybacz mi to co ostatnio mówi?am, wcale nie jeste? taki. – Kaja?a si? klacz patrz?c Featherowi prosto w oczy.
P?aka?a, naprawd? p?aka?a, szczerze p?aka?a. Po raz pierwszy od ?adnych paru lat nie aby co? osi?gn?? lub bo by?o jej ?le tylko z wspó?czucia doprawionego ma?? szczypt? poczucia winy.
-Ohh s? tak do Ciebie podobne…przynajmniej ich nie straci?e?… Zaraz! Jak to?! P?ody?! Odratowanie?! Jak to mo?liwe?!
Nagle twarz jej st??a?a
Sk?d one si? tu wzi??y? Czy jeste? absolutnie pewien, ?e to nie… - g?upio i ci??ko by?o jej to powiedzie? wi?c szepn??a gospodarzowi na ucho – twory Discorda?
Tolimira nagle zda?a sobie spraw?, ?e nie powiedzia?a po co przyby?a w skromne progi ?askotkowego wdowca. Postanowi?a naprawi? swój b??d od razu, acz delikatnie poniewa? zdawa?a sobie spraw? ?e jej zachowanie mo?e by? odebrane jako nietaktowne.
- Prosz? to dla Ciebie wybacz… nie wiedzia?am… kupi?abym co? innego – Sumitowa?a si? podaj?c Featherowi prezent. – Chyba przysz?am nie w por? ale…niewa?ne.
Klacz spu?ci?a uszy i delikatnie, po przyjacielsku poca?owa?a Feathera w policzek rzucaj?c mu przelotny, dodaj?cy otuchy u?miech.
- Trzymaj si?.
Ju? mia?a wyj?? kiedy us?ysza?a s?owa ma?ego pegaza który jak dla niej wygl?da? na nape?nionego mieszank? kofeiny, tauryny oraz cukru. Morska klacz nie by?a do ko?ca pewna czy nie jest on wytworem Discorda jednak by? wystarczaj?co s?odki aby jej obawy zwin??y si? w k??buszek i zasn??y w nogach ?ó?ka zwanego zachowaniem.
- Cze?? ma?y! O rajciu! Jaki jeste? s?odki… - rozp?ywa?a si? Tolimira po czym zwróci?a si? z u?miechem do smutnego bli?niaka - Cze?? te? jeste? s?odki. Martwisz si? czym??
Po chwili wpad?a na pomys? aby wypyta? dzieci o podstawowe sprawy. Nie to ?e w?tpi?a w Feathera. Uzna?a jednak, ?e w sytuacji w jakiej si? znalaz? móg? zapomnie? o paru sprawach.
Tak znamy si? z waszym tatusiem. Ch?opcy, a jak wy si? tu znale?li?cie? To do?? nietypowe, ?eby w waszym wieku…a w?a?ciwie to ile macie lat?
Avatar użytkownika
Tolimira
Wieczny Optymista
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 lut 2012, o 20:05
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Shadow Sky » 23 mar 2012, o 21:37

Oczywi?cie, kiedy Podlecia? do niego brat, ?rebak nie p?aka?. Kiedy? by? mo?e tak, ka?dy kiedy? p?aka?, ale nie teraz. Spojrza? si? wi?c krzywo na niego. Shadow nic jednak nie powiedzia?, tylko zdziwiony lata? tu? nad powierzchni? pod?ogi po korytarzu ogl?daj?c, jak si? zdo?a? domy?li?, swój nowy dom. Ich tata chcia? z nimi mieszka?. Shadow ba? si?, ?e mo?e by? inaczej, no ale w ko?cu to ich tata, nie? Okaza? si? by? w porz?dku. W sumie chyba jest dobr? osob?? Sunny go polubi?, ale ten nigdy nie wiedzia?, gdzie s? Niebezpiecze?stwa. Sunny nigdy nie odmawia? wzi?cia cukierka od obcych kuców, a przecie? wiele razy ich ostrzegali, ?e takie cukierki mog? dawa? niedobre kuce, które chc? im zrobi? Krzywd?. Shadow nie wiedzia?, na czym ta Krzywda polega, bo w?tpi?, ?eby co? mog?o zasmuci? Sunnego z cukierkami, ale wola? nie ryzykowa?, ich opiekunowie wygl?dali na Powa?nych.

Kiedy wesz?a klacz, Shadow si? jej uwa?nie przygl?da?. Czy?by tatu? ju? zdradza? mamusi?? Od razu odpowiedzia? na pytanie swojego g?upiutkiego brata, sam przecie? by? m?dry - P?ody to takie ma?e ?rebaczki w brzuszku mamy! - kto? w tym rodze?stwie musia? by? oczytany. Teraz, jako, ?e by? m?drzejszy musia? pilnowa? klaczy. Podlecia? do go?cia i unosz?c si? nad ziemi?, tak by ich pyszczki by?y na tej samej wysoko?ci, wpatrywa? si? badawczo w Tolimir? - Mówisz, ?e jeste?my s?odkie. Czy chcesz nas skrzywdzi?? - Shadow dobrze pami?ta?, ?e tak równie? mówi? Z?e Kucyki.
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24
Avatar użytkownika
Shadow Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 554
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:41
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Czarne słońce
Lubi: Klacze, zabawy, odwagę, wojsko, praca w kuchnii
Nie Lubi: Głupkowatego śmiechu, nieporządku
Strach: Nudna praca, choroba
Stan: Kawaler, tęskni za Ventaze
Koneksje Rodzinne: Brat Sunny, "bratowa" Flame, ojciec Feather
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: TAK

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Obrzeża

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron