Dom DarkFire

[Shiny Masquerade]

Woda zacz??a opada?, ale mg?a zg?stnia?a. W oddali by?o wida? ciemniejsze sylwetki jednoro?ców i ciche szepty mówi?ce "Tu jestem, z?ap mnie...". Doj?cie do jakiegokolwiek okna czy drzwi by?o mo?liwe tylko przez prucie naprzód. Po chwili ucich?o wszystko oprócz stukotu kopyt Shiny'ego. Mo?na ?atwo by?o go zlokalizowa? przez stukot kopyt. Mg?a zosta?a ju? tylko w salonie, poniewa? jednoro?ec postanowi? stworzy? kolejn? niewyra?n? sylwetk?.
- Tu jestem - cisn?? g?osem.

[Raging Flame]

-Obiecuj? ?e jak si? ujawnisz to ci nic nie zrobi? za t? herbat?.-Powiedzia?a przez z?by. Nie wygl?da?o na to by by?a zadowolona z powodu ograniczenia widoczno?ci. Jej róg zal?ni? blado, a temperatura zacz??a si? podnosi?. Zacz??a szuka? Siny'ego, maj?c nadziej? ?e ciep?o go w ko?cu zmusi do ujawnienia si?.

[Shiny Masquerade]

Wtem kucyk potkn?? si? i wyl?dowa? prosto przed Raging. Ca?a iluzja znikn??a. Spojrza? na ni?.
- A, tak - za?mia? si? nerwowo. - Dobra jeste?, wiesz?

[Raging Flame]

Schyli?a si? z wyrazem gniewu na twarzy. Wyci?gn??a szybko kopyto i wyhamowa?a tu? przed g?ow? Shiny'ego. Pukn??a go lekko kopytem.
-Mam ci?.-Powiedzia?a u?miechaj?c si? lekko.

[Shiny Masquerade]

Jednoro?ec wsta?. Nie wiedzia? co ma powiedzie?.
- No, to jeste?my kwita - u?miechn?? si? niepewnie.

[DarkFire]

- Och. Jak mi?o patrze? jak si? bawicie.
U?miechn?? si? szeroko. Wiedzia? ?e Flame nic mu nie zrobi. By?o to dla niej po prostu zabaw?. Zmieni?a si? na lepsze.
- Masz nauczk? na przysz?o??. Nast?pnym razem Flame chyba nie b?dzie taka mi?a. A z Ciebie Flame jestem dumny. Dumny jak cholera.

[Raging Flame]

-Niepotrzebnie jeste? ze mnie dumny, to nie by?o nic takiego.-Odpowiedzia?a ciesz?c si? ?e ciemny kolor skóry ca?kiem skutecznie maskuje rumie?ce.
-Po prostu strach jest skuteczniejszy od prawdziwego aktu przemocy. Ale Shiny, na przysz?o?? lepiej uwa?aj. Nie chc? podpala? domów, ale je?li mi podpadniesz na ?wie?ym powietrzu... Nie uwierzysz jak szybka mog? by?.

[Shiny Masquerade]

Kucyk skrzywi? si?.
- "Raczej jej nie polubi?..." - pomy?la?, po czym rzuci? si? na kanap? i zacz?? czyta? ksi??k?.

[DarkFire]

- Prawda. Ale ja osobi?cie lubi? si? ba?.
U?miechn?? si? lekko. Zauwa?y? jej lekki rumieniec ale postanowi? go nie komentowa?.
- No i znowu zrobi?o si? nudno... Po tym NN ?wiat jako? dziwnie ucich?...
Do domu wesz?a zebra. Wydawa?a si? znajoma ale wygl?da?a inaczej ni? wcze?niej.
- Tali? Zmieni?a? fryzur?!
U?miechn?? si? ogier.
- Witaj. Niestety to nie jest moja dziewczyna.
"przynajmniej na razie"
- Tamta mnie opu?ci?a ale nie chce o tym mówi?.

[Raging Flame]

-Raging Flame, ale mów mi Flame.-Powiedzia?a przygl?daj?c jej si? zainteresowana. Bez wi?kszych oporów poda?a jej kopytko. By?a lekko zmieszana tym ?e zosta?a nazwana "dziewczyn?" Dark'a. Zmiesza?o j? równie? nieco to ?e Dark powiedzia? ?e "niestety nie jest jego dziewczyn?".
-Wi?c Tali, jak ci si? podoba w Ponyville?-Zapyta?a si? staraj?c nie pokazywa? na twarzy reakcji na s?owa Dark'a.

[Shiny Masquerade]

- Cze?? nieudolna podróbo zebry - westchn?? cicho Shiny i wróci? do lektury. - Mo?esz ju? si? umy? z pasków, Nightmare Night dobieg?a ko?ca.

[DarkFire]

- Shiny ona jest zebr?. Fakt ostatni rytua? nie sko?czy? si? tak jak planowano ale wiem ?e ni? jest. A poza tym tylko na ni? spójrz. Ma paski nie?
Patrzy? si? na niego z powa?n? min?. by? w szoku ?e jego przyjaciel nie chce uwierzy? w pochodzenie Tali.

[Raging Flame]

-Shiny, zrób nam wszystkim przys?ug? i si? wi?cej nie odzywaj. Dobra?-To zdecydowanie nie by?o pytanie, stara?a si? mi?ym g?osem zamaskowa? nakaz.

[Shiny Masquerade]

Shiny tylko prychn??.
- "To zebra... Czuj? na kilometr..."
- W porz?dku - westchn??. Nagle do Tali podfrun??o kilka metrów i innych przyrz?dów do mierzenia, natomiast jednoro?ec po?o?y? na stole kilka pergaminów, roz?o?y? ksi??ki i chwyci? pióro. - Tak, tak.. mhm... - mrucza? robi?c rysunki i notuj?c jakie? s?owa na kartce papieru.

[DarkFire]

-Co? Ja jej wcale nie farbowa?em.
Spojrza? w lustro.
- Taaak! nareszcie! To musia?a by? ta t?czowa babeczka.
Odwróci? si? do Shinyego z ponur? min?.
- A Ty. Daje se spokój co? Przesta? j? bada?.... Tym razem popieram Flame.
Odwróci? si? do niej i u?miechn??.