przez Kojira » 25 paź 2011, o 17:09
D?ugow?osy ogier przyw?drowa? pod dom i zacz?? si? mu mocno przygl?da?. Obejrza? bry?? z ka?dej podejrzliwej strony, po czym nabra? takiego samego humoru. Spojrza? na drzwi. Zwyk?e, banalne drzwi, bez ?adnych wodotrysków. Oj, tfu. Zdecydowanie bez wodotrysków. Gdyby tu takowe by?y, zanegowa?oby to jego warunki do egzystencji w tym miejscu. Podniós? z ziemi torb?, po czym zarzuci? j? szeroko na szyj? i podkrad? si? do okna. Zwyk?e, banalne okno.Bez wodotrysków. Tak, definitywnie bez nich. Kucn?? pod przezroczyst? ?cian?, zwan? tak?e szyb? i powoli wychyli? si?, przygl?daj?c si? temu, co si? dzieje w ?rodku.