przez April Moon » 9 paź 2012, o 19:16
April poczekała aż uśnie Shadow i wyszła na górę, do swojej wieży obserwacyjnej, by obserwować gwiazdy. Jej znaczek znowu zmienił kwadrę, coraz bardziej chyląc się ku nowiowi. Zapamiętała swe obserwacje, i jakkolwiek nie były one tak łatwe jak w Everfree, wciąż dość dokładne. Gdy schodziła się przespać, zmęczona wreszcie swoim ciężkim dniem, zajrzała do Shadow'a. Biedak marznął, nie przykryty kołdrą, na której zresztą spał. Wzdychając głośno przykryła go kocykiem, dała mu buzi w czoło i poszła spać na kanapie.
April wstała rano, wyspana niezgorzej, i chwyciła zaraz za książkę astronomiczną. Sprawdzała kolejne przewidywania jakie konstelacje powinny być w zenicie wedle przewidywań Star Swirl'a The Bearded sprzed kilkuset lat. Zawsze lubiła nanosić poprawki, gdyż wielki Mag jakkolwiek uczony i znający się na rzeczy, o obrocie sfer niebieskich nie miał pojęcia. Jego przewidywania były prawdopodobne ale zawsze nieco odmienne. Ot, mag zrobił sobie hobby w przewidywanie ruchu gwiazd.
Ciekawiło ją, za ile wstanie jej gość.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?