--Lyra zamieszkiwa?a do?? du?y domek, po?o?ony nieopodal g?ównego rynku. Jasno-kremowe ?ciany z otynkowanego szachulca, rusztowania pomalowane na ró?owo, dach kryty s?om?, oraz du?e okna, o pi?knie zdobionych okiennicach, wpisywa?y si? w swojski i sielankowy klimat Ponyville. Cech? szczególn?, mog?c? wyró?nia? chatk? na tle innych, mog?a by? ma?a wie?yczka, wystaj?ca zadziornie ponad dachy ni?szych budynków.
Przedpokój o drewnianej pod?odze, skrzypi?cej za ka?dym razem, gdy kto? po niej szed?, prowadzi? do dalszych pokoi...
--Na lewo znajdowa?o si? niewielkie pomieszczenie z kamienn? posadzk?, kwadratowym sto?em, rz?dem szafek, starym magicznym piekarnikiem i schodami prowadz?cymi do podziemnej spi?arni. Pokój ten s?u?y? jako kuchnia i jadalnia.
--Na wprost by?y strome schody, prowadz?ce na wie?yczk?. Powierzchnia wie?y nie by?a du?a i na pi?trze, poza po?atanym, ale bardzo wygodnym fotelem, nie mie?ci?o si? prawie nic. Okna, za to, dawa?y widok z jednej strony na rynek, a tak?e ratusz, fontann? i dzielnic? jednoro?ców, z drugiej, na las Everfree.
--Na prawo znajdowa?a si? sypialnia, z ciep??, we?nian? wyk?adzin?, du?? lamp? oliwn?, i ogromnym, mi?kkim ?ó?kiem, za du?ym dla jednego kucyka. ?ciany sypialni by?y obwieszone setk? zdj??. Wiele z nich przedstawia?o dawnych przyjació? Lyry, i budzi?o wspomnienia czasów, gdy ta mieszka?a jeszcze w królewskim Canterlot, inne pochodzi?y ju? z Ponyville. Z sypialni wej?? mo?na by?o do miniaturowej ?a?ni.