Dom Swiftyheat

Tak jak w Canterlocie, wiele kucyków ma przecież swoje domy. Mieszkają zazwyczaj tutaj, bliżej centrum miasta.

Moderatorzy: Kojira, Reetmine, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez BrokenFall » 7 sty 2013, o 01:13

- Ale ty się nie żalisz, naprawdę. Wiesz co? Pomyśl sobie, że kucyki to po prostu duże zwierzęta... W końcu tak jest. - Uśmiechnął się do niej schodząc do kuchni, by postawić wodę na kawę i herbatę. Założył gwizdek na czajnik i na chwilę zniknął w łazience, z której wyszedł z miną wyrażającą czystą ulgę. - A jak ci się spało, swoją drogą? - Rzucił do pegazicy, parząc napoje dla ich dwójki.
Avatar użytkownika
BrokenFall
Bitter - Sweet
 
Posty: 278
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 19:32
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez Fluttershy » 7 sty 2013, o 01:19

-Ale są pewne różnice między kucykami a zwierzątkami...-Powiedziała dość cicho klacz, patrząc się w bok i zaczynając chodzić po pokoju. Rozglądała się zaciekawiona, bo jakoś do tej pory niezbyt bywała w pokojach należących do innych kucyków. A na pewno nie w pokoju ogiera który ją przenocował.
-Spało mi się bardzo... Twardo. Właściwie, to gdyby nie to że bardzo chce mi się pić to bym chyba nie wstawała.-Powiedziała lekko uśmiechnięta, po czym westchnęła głośniej. Mimo wszystko ciekawiło ją co mogłaby tutaj znaleźć, w jego sypialni. Na pewno osobiste rzeczy. Wiedziała że nie powinna tutaj myszkować, ale jednak pewne cechy typowe dla klaczy były teraz trochę zbyt silne.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez BrokenFall » 7 sty 2013, o 01:27

Już po chwili Broken wrócił do sypialni z tacą z kompletem porannym - herbatą, kawą, cukrem, śmietanką i łyżeczkami. Bez większego zastanowienia sypnął sobie do kawy sporo cukru i dolał śmietanki. Na sam widok napoju poczuł się lepiej.
-Nie wiem ile słodzisz, na razie jest gorzka. - Powiedział, mieszając spokojnie. - Wiesz, możesz się napić i przespać jeszcze. Na pewno jesteś zmęczona. - Uśmiechnął się i spróbował kawy. Życiodajny napój rozlał się po jego ciele, niosąc miłe ciepełko i zastrzyk energii. Nie miał tu wiele rzeczy, trochę pozostałości po Tolimirze-ogierze, chyba nawet zdjęcie siebie w klaczej formie...
Avatar użytkownika
BrokenFall
Bitter - Sweet
 
Posty: 278
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 19:32
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez Fluttershy » 7 sty 2013, o 01:32

-Raczej nie powinnam tutaj za długo zostać. Zwierzątka pewnie już są trochę głodne... O rany, Rarity ma dzisiaj do mnie przyjść.-Powiedziała klacz przerywając nagle słodzenie i patrząc się z pewnym żalem na herbatę którą miała zamiar wypić. Całkowicie zapomniała o tym, że umówiła się na przyjście Rarity z tym jej dorszem. Nie mogła nie odnieść wrażenia, że ona coś próbuje wykombinować. A ona sama nie miała pojęcia, co niby może odróżniać tego Gniewomira od przeciętnego dorsza.
-Raczej nie będę długo. Ale będziesz mógł wpaść, jak będzie ci się nudziło.-Powiedziała uśmiechając się i biorąc herbatę do ust i zaczynając ją pić nieco szybciej niż pierwotnie miała zamiar.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez BrokenFall » 7 sty 2013, o 01:44

- Rarity? Ta projektantka? - Zainteresował się Broken, pijąc szybko swoją kawusię. Miał poczucie, jakby mózg mu się aktywował pod wpływem tej substancji. - Nie no, nie będę cię tu zatrzymywał, chociaż naprawdę bym się cieszył, mogąc się jeszcze z tobą spotkać. - Dopił wreszcie i spojrzał z żalem na dno kubka. Zaśmiał się, nagle, ale niezbyt głośno. - Ciekawe jak by zareagowała twoja przyjaciółka, gdybym się u ciebie pojawił z kwiatami, albo siedział już u ciebie... taki drobny żarcik z niej. Wybacz dworowanie się. - Skłonił głowę. - A mogę liczyć na przytulenie na pożegnanie? - Spróbował.
Avatar użytkownika
BrokenFall
Bitter - Sweet
 
Posty: 278
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 19:32
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez Fluttershy » 7 sty 2013, o 01:53

-Tak, to dokładnie ona.-Przytaknęła klacz robiąc sobie przerwę w piciu herbaty, po czym wróciła do jej sączenia. Po krótkiej chwili opróżniła swoją porcję i odetchnęła głębiej, dając odpocząć gardłu po przyjęciu takiej dawki herbaty.
-Wiesz, to na pewno by było bardzo ciekawe... I śmieszne. Chociaż... Lepiej będzie jak jednak przyjdziesz z tymi kwiatami.-Powiedziała klacz zaczynając chichotać cicho i czerwieniąc się, wyobrażając sobie tę scenę.-To um... Raczej nie trafisz do mnie jak ci nie powiem gdzie mieszkam. Mam taki domek blisko lasu Everfree, na pewno rozpoznasz. Duża zagroda, kurniki, pewnie trochę zwierzątek będzie biegało po śniegu. Nie powinieneś być w stanie go przeoczyć.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez BrokenFall » 7 sty 2013, o 01:58

Zgodziła się... znaczy - ZGODZIŁA SIĘ? Nie spodziewał się tego. To pewne. Uniósł brwi z zdumienia. Nawet wiedział już gdzie mieszka... perfekcyjnie!
- O, to oczywiście, że przyjdę. - Poweselał od razu. - O której godzinie, mniej więcej, mam przyjść? A, i nie zapomnij tych czekoladek co ci dałem... nie żeby były super ważne, ale szkoda by było gdyby się zgubiły. - Uśmiechnął się nieco nerwowo.
Avatar użytkownika
BrokenFall
Bitter - Sweet
 
Posty: 278
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 19:32
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez Fluttershy » 7 sty 2013, o 02:04

-Uśmiechnęła się przekrzywiając nieco w prawo główkę i przymykając oczy.
-Oh, nie musisz się z tym śpieszyć. Naprawdę, i tak miło będzie jak przyjdziesz nawet jak Rarity nie będzie. To po prostu by była dla niej mała niespodzianka. Prawie bym zapomniała o twoich czekoladkach, dziękuję.-Powiedziała nie przestając się w ten sposób uśmiechać, po czym zaczęła się rozglądać niezbyt pewnie.
-Um... Pamiętam że miałam szalik...
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez BrokenFall » 7 sty 2013, o 02:09

- Wszystko miałaś, wszystko jest tu. - Broken ściągnął szalik od Fluttershy z garderoby. Podał go jej. Słodko się uśmiechała. Naprawdę słodko... - Słodko się uśmiechasz. - Powiedział więc jej. - Wszystko przygotuję, wpadnę potem... Jak twoja przyjaciółka wtedy będzie, to po prostu będzie zabawniej. - Uśmiechnął się.
Avatar użytkownika
BrokenFall
Bitter - Sweet
 
Posty: 278
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 19:32
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Swiftyheat

Postprzez Fluttershy » 7 sty 2013, o 02:24

-Dz-dzięki...-Powiedziała klacz nagle czując się zawstydzona stwierdzeniem, że słodko się uśmiecha. Dziwnie się poczuła, po prostu nie mogła nic na to poradzić. Wzięła swój szalik i owinęła się nim szczelnie, zasłaniając przy okazji swój ogromny rumieniec.
-To do zobaczenia później.-Powiedziała chwytając pudełko z czekoladkami.-Aha i jeszcze dwie sprawy. Nie bierz żadnego alkoholu i... postaraj się innym nie mówić jak szybko straciła nad sobą panowanie.-Po tych słowach klacz mrugnęła na pożegnanie, po czym wyleciała z tego domu, udając się do własnego.

[zt]
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Poprzednia strona

Powrót do Mieszkania kucyków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron