przez Bright Dawn » 24 gru 2011, o 14:27
Oko?o 11:00
-Uaaah... Ile to ja spa?am... Niech to, musz? opanowa? przesypianie pó? dnia... Jeszcze dzi? do Canterlotu musz? polecie?... No.. czas wstawa?... -Powiedzia?a cicho do siebie po przebudzeniu si?, po czym niemrawo wsta?a, i przecieraj?c oczy, uda?a si? do ?azienki, gdzie wykona?a czynno?ci czyszcz?ce i ogólnie ogarniaj?ce jej cia?o.
-Czas dok?adnie sprawdzi?, co tam si? nakupowa?o... -Pomy?la?a po wyj?ciu z ?azienki, po czym przyst?pi?a do dok?adnego badania zakupionego sprz?tu.
Po wej?ciu tajemniczego osobnika do domu
Bright Dawn uwa?nie czyta?a instrukcj? obs?ugi ekstraktora materia?ów, przy tym sprawdzaj?c jego dzia?anie:
-Fajne to, jak si? nie jest jednoro?cem... -Powiedzia?a cicho, po czym us?ysza?a ha?asy w domu.
-Pewnie Grinch przyszed?... Id? si? z nim przywita? i wypyta?, co to on znów robi? przez noc... -Pomy?la?a, po czym skierowa?a si? do wyj?cia z pokoju. Jednak?e gdy lekko uchyli?a drzwi, ujrza?a powoli id?cego w stron? jej pokoju zamaskowanego kuca. Bez namys?u i wyj?tkowo w jej przypadku bez analizy sytuacji, si?gn??a po wazon, po czym z ca?ej si?y rzuci?a tajemniczego kuca w g?ow?, og?uszaj?c go. Po tym w pe?nym locie rzuci?a si? na niego, powalaj?c go, odbieraj?c mu maczet? i przystawiaj?c do gard?a:
-Kim jeste? i czego tu chcesz?! -Powiedzia?a zdenerwowanym g?osem.