przez Feather » 5 cze 2013, o 13:22
- Po prostu się połóż już, a nie gadaj - zachichotał Feather.
Gdy położył się, od razu dopadł go z linami, pętając jego kopytka za plecami, połączył je razem. Teraz Shadow był w pozycji "łódki". Teraz peaz zastanowił się, co ze skrzydłami syna... po prostu rozciągnął je i związał przy czubkach i w połowie sprawiając, że nie mógl ich zamknąć. Pewnie teraz spytałby, czy jest mu wygodnie, ale przecież znał się na tym zbyt dobrze i wiedział, że teraz czuje jedynie mały dyskomfort.
Łaskotek zadowolony ze swojego "dzieła" otworzył pudełeczko z farbkami i podał pędzelek małej Violet.
- Proszę. Możesz malować do woli! - zachichotał lekko - Tylko nie po oczach!
Mała pegaz uśmiechnęła się.
- Dziadku, a jak się posika ze śmiechu? - spytała nieco zmartwionym tonem.
- To posprzątam. Baw się dobrze!
Feather odleciał do sypialni, gdzie zasnął przy swojej Spearmint. Violet zaś popchnęła lekko ojca, przewracając go na boczek, odsłaniając mu brzuch. Z dziką satysfakcją zanużyła włochaty czubek pędzelka w czerwonej farbce i smyrnęła nim tatusia przy boczku, rysujac krawędź pokoju...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30