przez Feather » 16 paź 2012, o 22:36
Pegaz postanowił, że tego wieczoru zjedzą sałatkę z pomidorem, mozarellą i innymi takimi pierdołami. Cóż, doprawiona oliwą, czosnkiem i ziołami prezentowała się i wyglądała znakomicie. A przynajmniej tak myślał pegaz, nie wątpiący w swoje umiejętności kulinarne. Mistrzem gotowania to może nie był, ale zawsze potrafił coś przygotować, upiec. No i był dosyć kreatywny. Jednak nie rozwodząc się nad nim, przejdźmy do tego, że chwilę później siedział już ze Sweet Tone, pałaszując przygotowane danie.
- Jutro pójdę do salonu łaskotek, więc nie będzie mnie od późniejszego rana do południa... O ile znajdzie się ktoś, kto będzie w nim pracował ze mną. A, właśnie... Mam takie pytanko... - w słowie "pytanko" zabrzmiała nuta perwersji.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30