Dom Feathera i Spearmint

Tak jak w Canterlocie, wiele kucyków ma przecież swoje domy. Mieszkają zazwyczaj tutaj, bliżej centrum miasta.

Moderatorzy: Kojira, Reetmine, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Re: Dom Feathera

Postprzez Sweet Tone » 23 lis 2012, o 17:35

Sweet szybko przeszła ze strachu w śmiech od dmuchania Feathera, ulżyło jej, pegaz jednak nie chce jej wyrzucić, więc nie bedzie musiała teraz męczyć się z jakimś tępym mrukiem z siekierą na plecach.
-Hahah Przepraszam! Wybacz! Cóż za okrutna kara!- zaśmiała się próbując się wydostać spod pegaza. Bezskutecznie, Feather był dość cięzki by niezbyt silna bardka nie mogła go z siebie zrzucić.


//ni ma co więcej napisać ._.//
Avatar użytkownika
Sweet Tone
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 12 mar 2012, o 01:35
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Punklacz
Uroczy Znaczek: Lutnia
Lubi: Rock, pogo, afterparty, LSD, glany, siebie, swój ubiór, ćpunów, punków, ćpających punków, ćpających ćpunów, punkujących punków, punkujących ćpunów
Nie Lubi: Rasistów, systemu, kapitalizmu, socjalizmu, polityki, skinheadów, technomułów, ojca, władzy, policji, wojska, zakazów, nakazów, poleceń, odleceń, zaleceń, szkoły podstawowej, gimnazjum, liceów, studiów, techników, nauki, obowiązków, pracy, pieniędzy (no chyba że na szczytny cel w stylu jabola)
Strach: Rozwiązanie jakiegoś zespołu, koniec pieniędzy, prohibicja.
Stan: Wyjebane i dziewica na dodatek!
Koneksje Rodzinne: Ojciec w Cloudsdale
Rasa: Kuc ziemny
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Feather » 23 lis 2012, o 20:04

- No, mam nadzieję, że będziesz bardziej uważać następnym razem, bo cię zwiążę i będę łaskotał przez parę godzin, dopóki nie zemdlejesz, zrozumiano cukiereczku? - spytał.
Pegaz pocałował klacz w nosek - a może raczej liznął ją - i odszedł do sypialni, gdzie położył się na łóżku, oczekując klaczki. Znowu zaczął wertować swoją książkę, a lektura pochłonęła go bez reszty, więc nawet nie mógłby zauważyć, że ktoś wchodzi do pomieszczenia, które było oświetlane tylko przez lampkę nocną, rzucającą ciepłe światło na ściany pokoju.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Sunny Sky » 23 lis 2012, o 23:03

Sunny, bez pukania i bez myślenia, wszedł do domu swojego ojca.
-TatojesteśdziadkiemFlameurodziładwójkakochanychklaczekiAprilteżkolejnaklaczkamaszłącznietrzywnuczkichodźszybkojezobaczyć. - Wypalił na jednym tchu i wyleciał z powrotem do swojego domu. Śpieszył się jak wariat. BYŁ OJCEM!

[z/t]
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?

+20 pkt za sesję "dorastania"
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Dom Feathera

Postprzez Sweet Tone » 24 lis 2012, o 01:00

Sweet ze zdziwieniem popatrzyla na dziwnego ogiera bredzacego jakieś... brednie. Ah, to byl ten sam który ją kiedyś tak olał, to wiele wyjaśnia. Na szczescie równie szybko co się pojawil, tak się ulotnił. Bardka wzruszyla nogami (fcuk the system, nie mam ramion wzruszam nogami) po czym poszła do sypialni za ogierem. Położyła się obok niego i sięgnęła kopytkami po leżąca nieopodal lutnie. Krótką chwilę bawila się strunami ale po chwili odłożyła instrument i ziewnela
-Nudze się. Opowiedz coś ciekawego...-poprosiła uśmiechając sie do Feathera
Avatar użytkownika
Sweet Tone
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 12 mar 2012, o 01:35
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Punklacz
Uroczy Znaczek: Lutnia
Lubi: Rock, pogo, afterparty, LSD, glany, siebie, swój ubiór, ćpunów, punków, ćpających punków, ćpających ćpunów, punkujących punków, punkujących ćpunów
Nie Lubi: Rasistów, systemu, kapitalizmu, socjalizmu, polityki, skinheadów, technomułów, ojca, władzy, policji, wojska, zakazów, nakazów, poleceń, odleceń, zaleceń, szkoły podstawowej, gimnazjum, liceów, studiów, techników, nauki, obowiązków, pracy, pieniędzy (no chyba że na szczytny cel w stylu jabola)
Strach: Rozwiązanie jakiegoś zespołu, koniec pieniędzy, prohibicja.
Stan: Wyjebane i dziewica na dodatek!
Koneksje Rodzinne: Ojciec w Cloudsdale
Rasa: Kuc ziemny
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Feather » 24 lis 2012, o 08:13

To było... Dziwne. Jego syn przemknął przez jego dom jak błyskawica, mówiąc coś niezrozumiałego, albo co z początku się takie wydawało. Zlepek słów, wyglądający jak jedno długie, zaczął jednak po paru sekundach nabierać kształtów...
Tato jesteś dziadkiem Flame urodziła dwójka kochanych klaczek i April też kolejna klaczka masz łącznie trzy wnuczki chodź szybko je zobaczyć... Eeeeeeee... Że co?! Aż trzy klaczki? I kto to jest do cholery April?! fcuk this shit... Wolę nie rozumieć
- Wpadnę jutro z samego rana! - zawołał za swoim synem.
Robiło się późno, sam już był zmęczony, więc co dopiero miała powiedzieć klacz, która niedawno udodziła, skłaniając się do bolesnego, tytanicznego wysiłku? Dlatego też postanowił odwiedzić obydwie rano, o jakiś kucykowych (ludzkich) godzinach, gdzie przypuszczalnie będą obydwie wyspane i nie będzie nikomu przeszkadzał. To jest w końcu szpital i trzeba mieć wzgląd też na resztę pacjentów!
- Coś ciekawego... Hmm... - zastanowił się. W sumie, to miał jej coś opowiedzieć, a może raczej wyjaśnić... Tylko nie bardzo wiedział, jakby to zacząć... - No w porządku... Mam takie głupie pytanie... Bo tak przy tej no... Okazji jak Sunny wpadł... To mi się kurcze przypomnało... Yy... Wiesz, skąd się biorą dzieci? - spytał. Brzmiało to bardziej, jakby sam nie wiedział, co nawet mu wydawało się komiczne.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Sweet Tone » 24 lis 2012, o 12:09

Sweet patrzyła swoimi wielkimi jak spodki oczami na Feathera, zbaraniała. Zadał pytanie na które odpowiedz znają nawet małe dzieci... przecież to pierwsze egzystencjalne pytanie każdego zrebaka, następne jest zwykle "Dlaczego jak chodzę to mi *****r dynda, a jak stoję to nie?", w przypadku klaczek raczej nie padało takie pytanie, ale to szczegół. Sweet podniosła się na przednich kopytkach i wywrocila oczami
-Eeee, przecież to oczywiste, mama mi tłumaczyła. Kiedy dwójka kucykow się kocha, i chcą mieć dzieci i się caluja to wtedy... następuje seria telefonów w fabryce, gdzie wykańczane fizycznie alicorny produkują dzieci na skalę hurtową, każde zamówienie ma swój numer, i jak dojdzie w końcu do numeru zamówienia konkretnych kucykow, to wtedy zrebaczek wychodzi z pupy mamy za posrednictwem bociana który wcześniej jej go tam wpycha kiedy ona śpi. Co noc po kawałku bo cały sie nie mieści, a że tych kawałków jest strasznie dużo, to bocian musi uważać zeby nie obudzić kucyka, bo inaczej go wyleją. No więc po dziewięciu miesiącach kończy robotę i leci na wakacje do Zebricy podrywac seksowne flamingi.-wtytlumaczyla z pełna powagą bardka
Avatar użytkownika
Sweet Tone
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 12 mar 2012, o 01:35
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Punklacz
Uroczy Znaczek: Lutnia
Lubi: Rock, pogo, afterparty, LSD, glany, siebie, swój ubiór, ćpunów, punków, ćpających punków, ćpających ćpunów, punkujących punków, punkujących ćpunów
Nie Lubi: Rasistów, systemu, kapitalizmu, socjalizmu, polityki, skinheadów, technomułów, ojca, władzy, policji, wojska, zakazów, nakazów, poleceń, odleceń, zaleceń, szkoły podstawowej, gimnazjum, liceów, studiów, techników, nauki, obowiązków, pracy, pieniędzy (no chyba że na szczytny cel w stylu jabola)
Strach: Rozwiązanie jakiegoś zespołu, koniec pieniędzy, prohibicja.
Stan: Wyjebane i dziewica na dodatek!
Koneksje Rodzinne: Ojciec w Cloudsdale
Rasa: Kuc ziemny
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Feather » 24 lis 2012, o 19:19

Pegaz mimowolnie wybuchł chichotem niczym gejzer, zalewając nim sypialnię. Cóż... Myślał, że zdemoralizowane nowe pokolenie, które pierniczy się po kątach będzie wiedziało, a nawet już samo doznało ekhem "miłości". Jednak mile rozczarowany, odpowiedział jej... Ach, tak. Mile! Bo to oznaczało, że Sweet Tone jest niezkazitelna, niczym niezkazitelna... Dziewica.
- Hehe, słuchaj... No więc widzisz, tak naprawdę, to gdy się spotykają ogier i klacz, i się kochają, to wtedy...
I tak właśnie zaczął jej tłumaczyć. Wszystko. Była to dłuuuga opowieść, wtajemniczająca klacz w świat erotyki, w dosyć grzeczny sposób.
- ... Na końcu zaś źrebak, gdy już osiągnie odpowiedni rozmiar, etap rozwoju, matka rodzi go w szpitalu. Jest to często dosyć bolesne, bowiem musi wyjść tą samą ekhem drogą. Oczywiście można też go wyjąć przez brzuszek, ale wtedy robi to chirurg pod narkozą bądź znieczuleniem. Można też uniknąć zajścia w ciążę... - tu rozpoczęła się debata o antykoncepcji - To chyba tyle... Ech... Wiem, że to może być nieco szokujące... Ale musiałem cię uświadomić... Kocham cię.
/Sweet Tone wie teraz wszystko. Włącznie z tym, dlaczego Feathera jarają łaskotki i tak dalej... /
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Sweet Tone » 25 lis 2012, o 09:48

Sweet w milczeniu wysłuchała wszystkich tłumaczeń jedynie od czasu do czasu zmieniając wyraz twarzy z przerażenia w obrzydzenie i na odwrót. To wszystko co jej powiedział, brzmiało jak objaśnienia piątego roku fizyki kwantowej, totalne zdruzgotanie poglądu na świat. Odebranie mu połowy magii i przesaczeniem jej w... błe. To pewnie dlatego niektóre ogiery w szkole trzymały pisemka z klaczami w dziwnych pozach pod lozkami. Kiedy skończył, bardka położyła się bez słowa Zrozumiała do czego dążył
-Feather... ja nie chce jeszcze. Przepraszam... nie jestem gotowa... na... em... to.- wyszeptala cicho
Avatar użytkownika
Sweet Tone
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 12 mar 2012, o 01:35
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Punklacz
Uroczy Znaczek: Lutnia
Lubi: Rock, pogo, afterparty, LSD, glany, siebie, swój ubiór, ćpunów, punków, ćpających punków, ćpających ćpunów, punkujących punków, punkujących ćpunów
Nie Lubi: Rasistów, systemu, kapitalizmu, socjalizmu, polityki, skinheadów, technomułów, ojca, władzy, policji, wojska, zakazów, nakazów, poleceń, odleceń, zaleceń, szkoły podstawowej, gimnazjum, liceów, studiów, techników, nauki, obowiązków, pracy, pieniędzy (no chyba że na szczytny cel w stylu jabola)
Strach: Rozwiązanie jakiegoś zespołu, koniec pieniędzy, prohibicja.
Stan: Wyjebane i dziewica na dodatek!
Koneksje Rodzinne: Ojciec w Cloudsdale
Rasa: Kuc ziemny
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Feather » 25 lis 2012, o 10:14

- Wiem... Nie musisz przepraszać, ani się tłumaczyć. Jesteś jeszcze młodą klaczą, masz dużo czasu, a ja mogę czekać i do starości. Liczy się dla mnie twój komfort, cukierku... - powiedział, lecz nie był to głos namiętny, a bardziej troskliwy, jakby faktycznie był jej bratem, albo może i nawet ojcem.
Pegaz pocałował klacz w uszko. Zdawał sobie doskonale sprawę z tego, że niejako ją skrzywdził, przez co zaczął zadręczać się w myślach, bo teraz klacz nigdy nie będzie patrzeć na wszystko tak, jak zawsze, to jest będzie strasznie podejrzliwa. A przecież on nie zawsze chce ją od razu... Kochać po pieszczotach.
Czas pokaże... Bylem tylko nie zranił jej za mocno, bo chyba nie daruję sobie tego... A jeśli będzie się mnie bała, czy coś? Cholera... Ale z drugiej strony musiałem... Ech... Trudno... Pożyjemy, zobaczymy, Łaskotku
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Sweet Tone » 25 lis 2012, o 20:46

Sweet wlepiła wzrok w sufit
-Czy wtedy... wtedy za pierwszym razem jak sie casłowalśmy w łóżku... chciałeś TO zrobić?- zapytała, chociaż znala odpowiedź. To pewnie o to chodzilo z tym co mówili w szkole żeby "nie dać sie zgwałcić". Nigdy nie wiedziala o co chodzi, wiedziała że coś związane z zadem, ale zawsze myślala że to jakaś choroba zakaźna.
Avatar użytkownika
Sweet Tone
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 12 mar 2012, o 01:35
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Punklacz
Uroczy Znaczek: Lutnia
Lubi: Rock, pogo, afterparty, LSD, glany, siebie, swój ubiór, ćpunów, punków, ćpających punków, ćpających ćpunów, punkujących punków, punkujących ćpunów
Nie Lubi: Rasistów, systemu, kapitalizmu, socjalizmu, polityki, skinheadów, technomułów, ojca, władzy, policji, wojska, zakazów, nakazów, poleceń, odleceń, zaleceń, szkoły podstawowej, gimnazjum, liceów, studiów, techników, nauki, obowiązków, pracy, pieniędzy (no chyba że na szczytny cel w stylu jabola)
Strach: Rozwiązanie jakiegoś zespołu, koniec pieniędzy, prohibicja.
Stan: Wyjebane i dziewica na dodatek!
Koneksje Rodzinne: Ojciec w Cloudsdale
Rasa: Kuc ziemny
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Feather » 25 lis 2012, o 21:01

- Ech... Nie. Uznałem, że na to za wcześnie, ze względu na ciebie, że wystarczą nam same pieszczoty, nie chciałem cię zrazić, skrzywdzić. Wybacz. Ech...
Pegaz wstał i wziął poduszkę ze sobą, kołdrę (swoją) i pomaszerował do byłego pokoju Sweet Tone.
- Dobranoc... Pójdę spać sam, żebyś czuła się bezpiecznie... Żebyś się mnie nie bała. N-nie chciałym ci... Tego zrobić, ale wolę, byś przynajmniej czuła się komfortowo. Dobranoc...
Nawet jej nie pocałował... Bo było mu przykro, miał do siebie żal, wrażenie, że wszystko przepadnie, cały związek, który nie trwał w sumie długo, bo niecałe trzy tygodnie...
Zasnął dziś w sypialni dla gości.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Sweet Tone » 25 lis 2012, o 21:22

Sweet popatrzyła za Featherem ze łzami w oczach. Już chciała go zatrzymać kopytkiem ale jedyne na co sie zdobyła to ciche, niemal niesłyszalne
-Poczekaj- niestety pegaz nie usłyszał, albo ją poprostu olał i sobie poszedł. Chwile leżała tak bezczynnie patrząc czy nie wróci... ale nie wracał. Czyżby on nie widział już związku bez tego? Zawiodła go? On chyba chciał jej wytłumaczyć i liczył że z miłą chęcią bedzie chciała to wszystko wypróbować... I teraz go stracę... Sweet westchnęła, spojrzała na swój brzuch, znów na sufit, potrząsnęła głową, wydała z siebie niezwykle uroczy dźwięk irytacji brzmiący mniej więcej jak "Urrrrhh" po czym wstała i udała sie do pokoju gdzie miał spać Feather. Delikatnie kopnęła go kopytkiem żeby sie obudził
-Jesli sie jednak zgodzę to ze mną nie zerwiesz?- zapytała poważnym głosem podnosząc jedną brew. Zabrzmiało dziwnie... chciała zapytać czy w zamian za pozwolenie jej odpuści, a zabrzmialo jak propozycja. Nie dobrze. Liczyła że ogier zrozumie o co jej chodzi.
Avatar użytkownika
Sweet Tone
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 12 mar 2012, o 01:35
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Punklacz
Uroczy Znaczek: Lutnia
Lubi: Rock, pogo, afterparty, LSD, glany, siebie, swój ubiór, ćpunów, punków, ćpających punków, ćpających ćpunów, punkujących punków, punkujących ćpunów
Nie Lubi: Rasistów, systemu, kapitalizmu, socjalizmu, polityki, skinheadów, technomułów, ojca, władzy, policji, wojska, zakazów, nakazów, poleceń, odleceń, zaleceń, szkoły podstawowej, gimnazjum, liceów, studiów, techników, nauki, obowiązków, pracy, pieniędzy (no chyba że na szczytny cel w stylu jabola)
Strach: Rozwiązanie jakiegoś zespołu, koniec pieniędzy, prohibicja.
Stan: Wyjebane i dziewica na dodatek!
Koneksje Rodzinne: Ojciec w Cloudsdale
Rasa: Kuc ziemny
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Feather » 25 lis 2012, o 21:39

Pegaz tylko udawał, że śpi. W rzeczywistości aktywował się mu tryb dupy-Feathera, czyli po prostu zaczął po cichutku płakać nad swoją głupotą. Był to strasznie wrażliwy ogier, który... Nie mógł sobie wybaczyć tego, co zrobił, pomimo tego, że to w końcu było słuszne... Po jakimś czasie poczuł na sobie kopytko klaczy i usłyszał jej milutki, kojący głosik...
- Ja...
Obrócił się w jej stronę, wytarł łzy... Była taka piękna, taka młoda, gładka, urokliwa...
- Ja...
Niewinna, nienaruszona, seksowna i... Miała śliczny tyłeczek, głosik... Kopytka...
- Ja... Nie. Nie mogę tego zrobić. Nie darowałbym sobie... Skrzywdzenia cię...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Sweet Tone » 26 lis 2012, o 18:02

-Ale czemu? Myslisz że jestem jakaś gorsza?- zapytała z żalem w głosie. Czuła że pegaz traktuje ją jak dziecko, że zabrania jej wszystkiego. Najpierw wprowadził ją w świat dorosłych a teraz robi wszystko żeby znów zrobić z niej nieświadome niczego dziecko.

//Nie mam weny a poganiasz ;-;//
Avatar użytkownika
Sweet Tone
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 12 mar 2012, o 01:35
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Punklacz
Uroczy Znaczek: Lutnia
Lubi: Rock, pogo, afterparty, LSD, glany, siebie, swój ubiór, ćpunów, punków, ćpających punków, ćpających ćpunów, punkujących punków, punkujących ćpunów
Nie Lubi: Rasistów, systemu, kapitalizmu, socjalizmu, polityki, skinheadów, technomułów, ojca, władzy, policji, wojska, zakazów, nakazów, poleceń, odleceń, zaleceń, szkoły podstawowej, gimnazjum, liceów, studiów, techników, nauki, obowiązków, pracy, pieniędzy (no chyba że na szczytny cel w stylu jabola)
Strach: Rozwiązanie jakiegoś zespołu, koniec pieniędzy, prohibicja.
Stan: Wyjebane i dziewica na dodatek!
Koneksje Rodzinne: Ojciec w Cloudsdale
Rasa: Kuc ziemny
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Dom Feathera

Postprzez Feather » 26 lis 2012, o 18:24

Pegaz bez słowa przytulił Sweet i położył ją obok siebie, na ciasnym, jednoosobowym łóżku...
- Słuchaj - szepnął jej wprost do uszka - Możemy spróbować jutro... Dzisiaj jednak lepiej to przemyśleć, poza tym musisz się przygotować. Kocham cię... Poza tym ja też chciałbym, by ta chwila była niezapomniana, wyjątkowa... Muszę też się przygotować... I nieco sypialnię. A teraz śpijmy... Jutro muszę wstać do pracy i odwiedzić wnusie. Dobranoc...
Pegaz zasnął...
***
Rano zjadł jak zwykle śniadanie ze Sweet, po czym wyszedł do pracy, dając jej wolne kopytko.
- Jak chcesz, to możemy razwm iść je odwiedzić, tylko przyjdę po ciebie, karmalku - powiedzial na pozegnanie.
Z/t
/noobpost. Wybacz, ale... Nie wiedzialem, co pisac/
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mieszkania kucyków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron