przez BrokenFall » 31 mar 2012, o 21:14
Michaua diabelnie ucieszy?o, ?e Nazi... Tfu, Niazie, co on ma z tymi pomy?kami?... Sobie posz?a. Wydawa?a mu si? jaka? niesympatyczna. Troch? humor mu popsu?o odej?cie Nomi, ale w sumie zna? j? na tyle krótko, ?e nie mia? wi?kszego powodu do smutku. Skupi? si? za to na Redheart, która mia?a go wtajemniczy? w arkana zawodu lekarza. Z grzeczno?ci i cz??ciowo z ssania w ?o??dku wzi?? jedno z ciastek, zdawa?o mu si? ca?kiem niez?e, ale nie mia? porównania. W pewnym sensie by?o to jego pierwsze ciastko w ?yciu.
-Oczywi?cie, taka praca na pewno potrafi zm?czy?. - Dyplomatycznie zgodzi? si? z Redheart. W sumie skoro Nomi mówi?a, ?e on znowu uciek?, to oznacza to jego drug? kl?sk? tego dnia. To chyba ?le o nim ?wiadczy?o. S?uchaj jej uwa?nie dalej. Gdy dosz?a do ko?ca, w jego g?owie k??bi?y si? pytania. - Odno?nie zastrzyków, chyba dam sobie z tym rad?, ale je?li chodzi o reszt?, to chcia?bym wiedzie?, gdzie s? ?rodki do sprz?tania hallu i, w miar? mo?liwo?ci, jaka? mapka szpitala, bym zacz?? si? orientowa? w rozk?adzie pomieszcze?. I... - Co? mu jeszcze majaczy?o w g?owie. Chcia? powiedzie?, ?e pracownik sektora medycznego powinien si? przejmowa? ka?dym b??dem, ale si? powstrzyma?. Chwila, co jeszcze... - Czy nie by?o jakiej? przysi?gi dla pracowników szpitali? Co? z "nie szkodzi?"? - Dotar? wreszcie do swojego ostatniego pytania. Przysi?ga to symbol. Lubi? symbole.