Strona 2 z 64

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:27
przez DarkFire
- Flamy... ?le mnie zrozumia?a?. Z?e kucyki mog? by? pot??ne fizycznie b?d? magicznie. S? niestety s?abe psychicznie. Mówisz ?e jest Ci z Tym dobrze. Ja ?miem w?tpi?. Agresja jest cz?sto przykrywk? smutku. Wiem ?e jest Ci ?le. Rozumiem ?e nie chcesz o tym rozmawia?. Nie tu. Nie teraz. Nie przy tylu innych kucykach. Rozumiem Ci?. Masz wybór. Zamykamy ten temat. B?d? Ci? akceptowa? tak? jaka jeste?. Druga opcja. Mo?emy doko?czy? nasz? rozmow? kiedy indziej. W innych warunkach.
Ogier by? opanowany. Mówi? wszystko z niespotykanym spokojem. Do sto?u podszed? kelner.
- Prosz?. Oto zamówienia. ?ycz? smacznego.
- Dzi?kuj? panu.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:34
przez Raging Flame
Nie odezwa?a si? ani s?owem. Stwierdzi?a ?e b?dzie milcze?, cho? s?owa które wypowiedzia? dotkn??y j?. Nie mia?a zamiaru nad tym rozmy?la?, nie teraz. W milczeniu zacz??a zjada? zapiekank?, staraj?c si? by nie wyda? ?adnych odg?osów które mo?na by uzna? za prób? komunikacji. Rzuca?a jednak ukradkowe spojrzenia w stron? DarkFire'a, nie rozumia?a go do ko?ca. Nie rozumia?a jego spokoju.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:38
przez DarkFire
- Mo?esz mnie ignorowa?. Trudno. Ja staram Ci si? jedynie pomóc.
Ogier zacz?? je?? podane jedzenie.

(przenosz? si? na komórk?)

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:51
przez Raging Flame
Po zjedzeniu zapiekanki cisza zaczyna?a jej troch? ci??y?. Milcza?a przez chwil? nad pustym talerzem, w ko?cu zdecydowa?a si? przemówi?. Tym razem ?agodniej.
-My?lisz ?e nie próbowa?am? ?e ca?y czas taka by?am? ?e nie chcia?am mie? chocia?by namiastki normalnego ?ycia? Nawet nie wiesz ile razy próbowa?am, ale ci?gle si? co? zdarza?o. Kto? gin?? to oskar?ano mnie, co? z?ego si? dzia?o to zawsze wina sp?ywa?a na mnie.-Powiedzia?a smutnym g?osem. Wzrok utkwi?a w talerzu. "Byle si? nie rozklei?, byle si? nie rozklei?..."

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:56
przez Shiny Masquerade
Tymczasem Shiny pa?aszowa? swoj? babeczk? nie zwa?aj?c na problemy pozosta?ych jednoro?ców. Uzna? ?e nie ma sensu miesza? si? w rzeczy, których nie rozumie.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 23:05
przez DarkFire
Darky wstal ze swojego miejsca. Zblizyl sie do klaczy i ja objal. Czul ze tego potrzebowa?a.
- Nigdy nie jest za pó?no by spróbowa? jeszcze jeden raz. Ponyville jest ?wietnym miejscem na nowy pocz?tek. Uwierz mi gdy mówi? ?e nie pozwol? na kolejny brak sprawiedliwo??. Zawsze mo?esz na mnie liczy?

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 23:23
przez Shiny Masquerade
Shiny sko?czy? je?? swoj? babeczk? i przyjrza? si? tej wzruszaj?cej scenie.
- Wracamy ju? do domu? - ziewn??.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 17 paź 2011, o 10:32
przez Raging Flame
-Zostaw mnie!-Wrzasn??a odpychaj?c go od siebie. Nie wiedzia?a co robi?, by?? zaskoczona i w?ciek?a. Gwa?townie odesz?a od sto?u i wysz?a z budynku trzaskaj?c drzwiami. Potrzebowa?a och?on??, zacz??a biec maj?c nadziej? ?e p?d wiatru j? uspokoi.

[zt]

Re: Jadalnia

PostNapisane: 17 paź 2011, o 13:13
przez DarkFire
- Biedna klacz. Wspó?czuje jej.
Ogier zwróci? si? do Shinygo.
- Tak wracamy. Ju? bardzo pó?no. Dziwi? si? ?e jeszcze nas nie wygonili.
Jednoro?ec wyszed? z budynku i ruszy? do swojego domu

<zt>

Re: Jadalnia

PostNapisane: 17 paź 2011, o 14:44
przez Shiny Masquerade
Shiny wyszed? zaraz za Darky'm, nieco zdezorientowany.


[zt]

Re: Jadalnia

PostNapisane: 17 paź 2011, o 17:34
przez Willow Bark
Willow popatrzy?a chwil? za wybiegaj?cymi z cukierni kucami i odwróci?a si? spowrotem do stolika. Zobaczy?a chichocz?cego Diamond'a.

- Och, no jasne - powiedzia?a zezuj?c na swój ubrudzony lukrem nos i zarumieni?a si? - Przepraszam, zaraz wytr?, tylko...

Rozejrza?a si? za chusteczk?, serwetk?, czymkolwiek, czym mog?aby wytrze? lukier. Zrezygnowana opar?a si? o stolik na r?kach i próbowa?a dotkn?? nosa j?zykiem.

- Oso chodzi famfej klacy? - zapyta?a z wci?? wysuni?tym j?zykiem.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 17 paź 2011, o 17:39
przez ReflexivoArco
Rarco wszed? do Sugarcube Corner z rozmarzonym wzrokiem. Pad? na jedno z krzese? i patrzy? w przestrze?. Podesz?a do niego mrs. Cake.
-Co dla ciebie?- spyta?a. Rarco otrz?sn?? si?
-Poprosz?... sernik, a do tego herbat?.- powiedzia?, po czym powróci? do marze?.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 17 paź 2011, o 18:28
przez DiamondDust
Diamond'owi uda?o si? powstrzyma? chichot. Mimo wszystko, i tak nie móg? powstrzyma? si? od u?miechu, widz?c "wyczyny" Willow. Zastanowi? si? nad zadanym pytaniem i zebra? do kupy wszystko, co dot?d us?ysza?. Po chwili odpowiedzia?:
-Nie spotka?em jej wcze?niej, wi?c mog? tylko si? domy?la?. A oto, co my?l?:
Ta klacz nie chce si? z nikim przyja?ni?. Najpewniej ma jaki? uraz z przesz?o?ci i albo nie chce nikomu zaufa?, poniewa? kto? j? zdradzi? b?d? Straci?a kogo? bliskiego i nie chce znowu tego przej??. Ostatnia mo?liwo??, to to, ze chce wygl?da? na tward?. Oprócz tego, my?l?, ?e Dark troch? si? zap?dzi?.-Przystan?? na chwil? , aby zaczerpn?? powietrza.-Jak i ja. Mia?em tylko powiedzie?, o co jej chodzi. Najkrócej - nie chce mie? znajomych. Lub jest zawstydzona.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 17 paź 2011, o 18:39
przez Willow Bark
Willow spojrza?a na niego wielkimi oczami i schowa?a j?zyk spowrotem do buzi.

- Aha - mrukn??a i podnios?a si? ze sto?u - Rzeczywi?cie nie wygl?da na zbyt... przyjacielsko nastawion?.

U?miechn??a si? do Diamond'a. Jak on to wszystko ?adnie jej t?umaczy. Nawet nie czuje si? jak jaka? kretynka, kiedy on próbuje wyja?ni? jej najprostsz? rzecz.

- Wi?c... - zacz??a i wychyli?a si? do ty?u na krze?le szukaj?c w my?lach jakiego? tematu do rozmowy.

Natrafi?a wzrokiem na zielonego kuca ziemnego siedz?cego w pobli?u. Obróci?a si? i obserwowa?a go przez chwil?.

- Dzie? dobry! - krzykn??a do niego w ko?cu, a po chwili zrobi?o jej si? g?upio.
Diamond'owi mo?e nie spodoba? si? to, ?e zagaduje inne kucyki na spotkaniu z nim. Odwróci?a si? spowrotem do niego i wbi?a wzrok w stolik.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 17 paź 2011, o 19:01
przez ReflexivoArco
Rarco otrz?sn?? si? nagle. SPojrza? w kierunku, z którego dobiega? krzyk. Zauwa?y? klacz ze ?miesznymi, zielonymi warkoczykami i znajomy ty? g?owy... Podszed? do tamtego stolika
-Cze??, Diamond, witaj, kole?anko- przywita? si? wci?? z szerokim u?miechem- Kim jest twoja kole?anka?