Strona 1 z 64

Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:54
przez DiamondDust
[Pierwsze piętro , roześmiane kucyki siedzą przy stolikach i zajadaj? różne słodycze.]
Diamond niespiesznym krokiem podszedł do drzwi. Otworzył je, wpuszczając Willow pierwszą, według dobrych manier. Diamond uznał, że to trochę dziwne, że nigdy się ich nie uczył, a próbuje postępować według nich. Zastanawiał się, czy z boku to aby nie wygląda przypadkiem komicznie. Uznał jednak, że nie warto się tym przejmować. Przynajmniej, póki blisko niego była Willow. Wszedł za nią do środka i wybrał stolik. Szepnął do Willow:
-Oczywiście wiesz, że ja stawiam, prawda?
Uśmiechnął się i pozwolił jej usiąść, dopiero potem sam to zrobił. Po chwili podeszła do nich Ms. Cake:
-Witajcie, kochaniutcy! Co byście chcieli?
-Je?li można, poprosiłabym babeczkę.
-Ja prosiłbym to, co ona.
-Dobrze, czyli dwie babeczki. Zaraz będę!-Powiedziała niebieska klacz, po czym zniknęła w odmętach kuchni...

[Przepraszam, jeśli się czymś naraziłem, ale zasad nie ogarniam lekko i uznałem, że trzeba stworzyć ten wątek.]

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 20:22
przez Willow Bark
Willow u?miechn??a si? do Diamond'a. Zachowywa? si? "szarmancko" jak to mówi?y miastowe kucyki. Nie wiedzia?a co w zwi?zku z tym zrobi?. Ona nie umia?a si? zachowywa? w ten sposób. Nie wiedzia?a te? co odpowiedzie?, wi?c po prostu wpatrywa?a si? w jego oczy.

Po chwili podesz?a do nick pani Cake z zamówieniem. Spojrza?a na dwójk? z u?miechem i wróci?a do kuchni.

Willow ?ledzi?a j? wzrokiem dopóki nie znikn??a na lad?. Wtedy odwróci?a si? do jednoro?ca i u?miechn??a. Potem spojrza?a na babeczk? i cho? wiedzia?a, ?e nie jest to zbyt dobry pomys?, po prostu... zanurzy?a w niej swój pyszczek, brudz?c twarz lukrem. Nie mog?a na to nic poradzi?. Lubi?a je?? jak ?winka.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 21:30
przez VindlerFidd
Drzwi si? otworzy?y, a do ?rodka wszed? jednoro?ec, Vindler. Na grzbiecie mia? przewieszon? torb?, z której znajdowa?y si? jego nuty i instrument. Przysiad? przy jednym ze stolików. Na razie nie chcia? nic zamawia?, a tez nie wiedzia?, czy kto? tutaj podchodzi, czy samemu si? zamawia.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 21:40
przez DiamondDust
Diamond poda? Ms. Cake nale?no?? za babeczki, po czym odebra? swoj? z jej r?k. Ju? mia? si? zabra? za pa?aszowanie, kiedy zobaczy?, co robi Willow. Zas?oni? usta kopytkiem i si? u?miechn??. Pomy?la? wtedy, ?e zas?anianie ust jest dziwne. Nie chce si?, by druga osoba wiedzia?a, co robimy, ale i tak to zdradzamy, w?a?nie zas?aniaj?c usta.Uzna? jednak, ?e wypada?oby jako? przeprosi? za to, co zrobi?.
-Przepraszam, ale nie mog?em wytrzyma?. Wygl?dasz teraz tak s?odko...
U?miechn?? si? ponownie, tym razem wprost do Willow. Br?zowa klaczka naprawd? wygl?da?a pi?knie. Pomy?la? sobie, ?e to niez?a gra s?ów. Wygl?da?a s?odko, a przecie? na twarzy mia?a lukier...

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 21:41
przez DarkFire
Czerwony jednoro?ec wszed? do budynku a za nim jeszcze 2 inne kucyki. usiedli przy stole i czekali a? podejdzie kelner. Darky nie zauwa?y? Diamonda ani Vindlera. Po jakim? czasie zjawi? si? kelner
- Dobry wieczór, Co mog? pa?stwu poda??
- Witaj. Ja poprosz? szarlotk? w czekoladzie z Chili. A wy co chcecie?

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 21:45
przez Raging Flame
-Ja raczej wezm? zwyk?? zapiekank? jab?kow?.-Powiedzia?a po chwili namys?u nad zamówieniem. Podrapa?a si? po g?owie zastanawiaj?c nad tym jak to si? sta?o ?e wyl?dowa?a tutaj w tym towarzystwie.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 21:51
przez DarkFire
Ogier spojrza? si? na klacz która wydawa?a si? by? niezbyt zadowolona.
- Wiesz Flamy... Troch? zabawne wydaje mi si? to ?e sp?dzasz ze mn? tyle czasu. Wydajesz si? by? wiecznie niezadowolona a mimo wszystko jeste? tutaj z nami. Czuj? ?e pod t? tward? skorup? kryje si? dobra klacz. Ale dzi?ki Lunie jeste? jaka jeste?. Wyj?tkowa.
Ogier ca?y czas u?miecha? si? mówi?c te s?owa.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 21:55
przez VindlerFidd
Vindrel zauwa?y? wchodz?cych nowych go?ci i kelnera. Gdy ten podszed? do niego, Vindrel poinstruowa? go o swoim zamówieniu, czyli soku jab?kowym i babce z wi?niami, by po chwili podes?a? pergamin do Dark'iego i Flamy, z pytaniem.

"Ja przepraszam bardzo, w sumie nie wiele kucyków tutaj znam i czy, tego... móg?bym si? dosi????"

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 21:57
przez DarkFire
Ogier ze wzgl?du na swoje mi?e usposobienie nie by? w stanie odmówi? ale musia? si? liczy? ze zdaniem znajomych.
- Ja nie widz? ?adnych przeciwwskaza? a wy?

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 21:58
przez Shiny Masquerade
- Hmm... Ja poprosz? t? ma?? babeczk? tiramisu - prawie szepn??. - Och, nie widz? problemu.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:03
przez Raging Flame
-Ty to mówisz do mnie?-Powiedzia?a niedowierzaj?c w?asnym uszom. Stara?a si? by? wyrozumia??, ale powoli jej cierpliwo?? si? ko?czy?a.
-Twierdzisz ?e jestem dobr? klacz?, wida? za krótko mnie znasz. Ja nie jestem dobra, zapami?taj to sobie. Mam po prostu du?y obszar tolerancji.-Powoli podnosi?a g?os, przy ostatnich kilku s?owach mia?a zmru?one oczy.-A ty... Ty nie do?? ?e mnie nazywasz tym przes?odzonym zdrobnieniem, o?mielasz si? mnie nazwa? mi??.- Unios?a prawe kopyto w ge?cie gro?by, ca?y czas patrz?c si? na Darky'ego.-Ten niemowa niech siada gdzie chce, ale ty zacznij lepiej uwa?a?.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:10
przez DarkFire
Darky nie widzia? powodów by ba? si? klaczy. Zna? swoj? moc. Wiedzia? ?e nie mo?e zrobi? mu krzywdy magi? ognia.
- Tak. Mówi? do Ciebie. Tak. Twierdz? ?e jeste? dobr? klacz?. Ale nie. Nie nazwa?em Ci? mi??. Jeste? Agresywna i to wida?. Wiem jednak ?e to z powodu przystosowania si? do otoczenia. Ka?dy kucyk rodzi si? dobry. To ?ycie które daje nam w ko?? sprawia ?e stajemy si? ?li. Ale powiem Ci jeszcze jedn? rzecz. Tylko s?abi staj? si? ?li. By? z?ym jest znacznie ?atwiej ni? dobrym.
Ogier by? wielce zainteresowany klacz?. Ciekawi?a go. Chcia? j? pozna?. Chcia? zniszczy? pow?ok? z?a która by?a bardzo gruba.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:13
przez Shiny Masquerade
Shiny siedzia? pomi?dzy dwoma jednoro?cami. Kopytka mia? wy?o?one na stó? i nad ów stó? wystawa?a ledwo g?owa Shiniego z powodu niskiego krzes?a. Patrzy? to na jednego to na drugiego z niekryt? ciekawo?ci? na pysku.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:15
przez DarkFire
Kelner si? odezwa?
- Prosz? o zachowanie spokoju. Je?eli chcecie si? bi? prosz? opu?ci? lokal. Je?eli nie to zaraz przynios? wasze zamówienia.
- Ja si? nie mam zamiaru bi?. Mo?esz przynie?? zamówienia
- Bardzo dobrze.
Kelner si? oddali? a Darky dalej patrzy? si? z wielk? ciekawo?ci? na klacz.

Re: Jadalnia

PostNapisane: 16 paź 2011, o 22:21
przez Raging Flame
-Mo?e i urodzi?am si? dobra, mo?e i sta?am si? z?a i agresywna przez wp?yw otoczenia. Ale do cholery dobrze mi z tym jest.-Wycedzi?a przez z?by, by?a coraz bardziej w?ciek?a.-Ale powiem ci jedno. Nie jestem s?aba. Jakbym by?a to bym nie siedzia?a tu z wami s?uchaj?c jak mnie nazywasz. Jakbym by?a s?aba to ju? dawno bym pad?a w którym? lesie, areszcie, czy te? do ko?ca w wi?zieniu.
By?a z?a, ale stara?a si? panowa? nad sob?. Nie wiedzia?a za kogo si? ten jednoro?ec odwa?a by tak do niej mówi?.
-Ja cholera nawet nie wiem dlaczego o tym z tob? rozmawiam. To powinien by? temat zamkni?ty bez mo?liwo?ci powrotu do niego.