przez Shadow Sky » 26 maja 2013, o 21:24
-Nie, Violet, zły kuc mnie zaczarował i postarzył mnie o kilkanaście lat, dlatego jestem w wieku mojego taty. - Tłumaczył cierpliwie Shadow, nie przerywając głaskania. - Dobrze, jak chcesz to możemy się przejść... O, cześć Izaar! - Ucieszył się na widok klaczy. Był w szampańskim humorze. - To moja córka, Violet. Violet, poznaj Izaar, to kapłanka z Saddle Arabii. Obiecałem jej pomóc. - Podszedł do Izaar. - Jakąś godzinę temu się poznaliśmy, miała dokumenty stwierdzające, że jestem ojcem... no i popatrz na nią, wykapana ja. - Rozczulił się.
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24