Pony Utopia

-Macie racj?! Chod?my! - Krzykn??a i pobieg?a za kole?ankami. Dopiero gdy si? rozdzieli?y musia?a si? na chwil? zatrzyma? i przemy?le? spraw?. Dobra, sznurek.... W pracowni Rarity na pewno by?o co? podobnego do sznurka, zna?a jednak na tyle dobrze bia?? jednoro?k? by wiedzie?, ?e ta nie by?aby zachwycona zrobieniem ba?aganu w jej pokoju. Nie maj?c wobec tego innych alternatyw, ma?a klaczka zbieg?a po schodach na parter za Scootaloo, licz?c na znalezienie czego? sznurkopodobnego na dole. Najwy?ej wyjdzie szybko do sklepu, chyba nawet jest niedaleko takowy...

[z/t]

Sweetie zbudzi?a si?... Poranne s?o?ce u?miecha?o si? do niej przez okno... Klaczka wsta?a, chwyci?a szczotk?, podesz?a do lustra i... i co? Ujrza?a drobniutk? dziewczynk? bez znaczka, bez tego makija?u, och!, ach!... Bez cudnej grzywy... Spróbowa?a co? powiedzie? - utraci?a te? fantastyczny g?os. Czy?by to wszystko by?o snem? W?tpliwe. No ale có?, ona nie zna?a si? na magii... Zajrza?a do pokoju Rarity - siostry nie by?o. Sweetie kompletnie zapomnia?a o zaginionej klaczy i o tym, ?e chyba nale?a?o si? troch? rozejrze?. Wróci?a do pokoiku, siad?a na dywanie i u?ywaj?c kredek zacz??a "projektowa?" kolejne suknie.

Klaczka szybko znudzi?a si? zabaw?. By?a jednak zadowolona z efektów. Jedn? z praco powiesi?a w specjalnym miejscu, poniewa? uzna?a j? za wyj?tkowo fantastyczn?.
- Bajeczne! - zachichota?a, staraj?c si? na?ladowa? Rarity. Wyjrza?a przez okno. B??kitne niebo, S?o?ce, zieloniutka trawa... By?o ?licznie. Wakacje si? ko?cz?, wi?c Sweetie Belle postanowi?a wyj?? i pohasa?.

[zt]