Główny pokój.

Butik prowadzony przez najwybitniejsza projektantkę mody w ca?ej Equestrii. Rairity pracuje tutaj w pocie czoła nad stworzeniem najpiękniejszy strojów na całym świecie!

Moderatorzy: Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Re: Główny pokój.

Postprzez Gniewomir » 26 gru 2012, o 20:05

Dorsz rozwarł również swoje wargi, by jego języczek mógł spotkać się z jej. Sam też przeciągnął tą namiętną chwilę. Drapanie bardzo lubił, jak wszelkie pieszczoty, dlatego zamruczał sobie lekko. Po dłuższej chwili cofnął nieco główkę.

- Zawsze jestem grzeczny. Tylko nie mów nikomu a mnie. Niech to będzie taka mała tajemnica. - spojrzał na swoją nową kochankę nieco innym wzrokiem, jego ton nieco się również zmienił. Zastanowił się dłużej pogrążając się w myślach, pyszczek jego wydawał się chłodny i bez większych emocji jakby prysnęły. Przeszłość go drażniła, przyszłość? Jeszcze bardziej.
Avatar użytkownika
Gniewomir
Nadwrażliwy
 
Posty: 138
Dołączył(a): 13 lip 2012, o 13:54
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 28 gru 2012, o 13:03

Po wszystkim, gdy Dorsz był już wypompowany, opróżniła kolejnego magicznego kondoma do kibelka i otoczyła rybkę magiczną lektyką jakiej używała już tyle razy by go przenosić. Ostatni raz jej nie spełnił, ale i tak było jej na tyle przyjemnie, że nie zwracała na to uwagi. Pozwoliła wodzie nalać się do magicznego naczynia i uniosła w niej Gniewka, i ucałowała go w czółko. Następnie sama z siebie zmyła jego śluz i uśmiechając się perwersyjnie prężyła przed nim swoje kształty, również te intymne, gdy się wycierała.

Zeszła z nim z powrotem na dół, już czyste i odświeżona i zrelaksowana. Wpuściła go na chwilę do jego akwarium i zaczęła przygotowywać z wytrzymałych i impregnowanych pasków skóry solidną uprząż na jej rybiego kochanka. Może i był bardzo sprawny i bardzo inteligentny, ale nie chciała ryzykować. Jeżeli ma go wyprowadzić na spacer, to na smyczy i w uprzęży.

- Weźmiemy cię do Fluttershy by cię poznała i byś sobie popływał u niej w stawiku, kochany. Ostatnio ma jakieś problemy z chłopakami, może pocieszy ją rozmowa z tobą?

Po czym gdy już skończyła, wsunęła w jego akwarium uprząż, dość poluźnioną.

- Wpłyń w nią Gniewku i opadnij na dno, to ją zacisnę.

Powiedziała do niego czule.
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 183
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Gniewomir » 28 gru 2012, o 13:11

Dorsz dalej nieco odpływając myślami, a raczej mając jeszcze problemy z myśleniem wpłynął, w miejsce gdzie wskazała i wypełnił jej polecenia.

- Przyznam, że jestem nieco jeszcze nie w pełni sobą... - przyznał z tępym uśmiechem na twarzy, który nie zmienił się od wyjścia z wanny.

- A gdzie idziemy? - Informacje nieco wolniej się ładowały w jego umyśle. Jednak był dosyć zmęczony, ale pozytywnie.
Avatar użytkownika
Gniewomir
Nadwrażliwy
 
Posty: 138
Dołączył(a): 13 lip 2012, o 13:54
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 28 gru 2012, o 21:37

- Do mojej przyjaciółki Fluttershy, głuptasie.

Zacisnęła mocno smycz, aż na sekundkę gniewkowi oczka się zrobiły TAKIE okrągłe. Nastepnie znowu zrobiła mu magiczną lektykę i ruszyła z nim do swej przyjaciółki.

[z/t]
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 183
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 4 sty 2013, o 18:14

Przyniosła go w jego umagicznionej lektyce z powrotem do butiku i po zamknięciu go i upewnieniu się, że nikogo nie ma, od razu pocałowała go w czółko.

- Mój ty śliczny dorszyku. Pewnie troszeczkę zmarzłeś na zewnątrz co? Ale jesteśmy już w domciu i będize nam cieplutko.

Podrapciała go pod brodą i uśmiechneła się do niego.

- I co? Pewnie od razu marzysz o wannie, malutki?

Uśmiechnęła się do niego zarumieniona.
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 183
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Gniewomir » 4 sty 2013, o 18:57

- Nie pogardziłbym ciepłą kąpielą... Może napilibyśmy się lampki wina przy okazji? - Zapytał puszczając sobie raz po raz bąbelki powietrza. Właściwie to nie było mu nawet zimno, ale kto by się tym przejmował, mógł teraz uznać, że jest rozpieszczonym dorszem. "Hm... muszę pomyśleć o jakimś stylowym szlafroczku. Jak Hugh Hoofner." pomyślał sobie patrząc się na cudowne oczka Rarity.
Avatar użytkownika
Gniewomir
Nadwrażliwy
 
Posty: 138
Dołączył(a): 13 lip 2012, o 13:54
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 4 sty 2013, o 19:07

Posłusznie ruszyła na góre do swojego barku, by wyjąć z niego butelkę wina i zostawiła na chwilę dorsza samego w jego akwarium

(przepraszam za jednolinijkowca)
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 183
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Mistrz Gry » 4 sty 2013, o 19:13

Obrazek
AGENT CHRONOS

Nagle czas się zatrzymał, dla wszystkiego oprócz Gniewomira... I kogoś jeszcze. Z powietrza, niczym z cieni lub dymu, wyłonił się tajemniczy gość w garniturze i lustrzankach.

- WiTAM paNA GnieWOmira... PrzyBYwaM w BArdzO waŻNym inTEresie.

Mówił dziwnie, jakby nie był nawykły do tego jezyka i gubił miejsca gdzie nalezy położyć nacisk, i odnajdywał je w zupełnie innych "lokalizacjach". Podszedł spokojnie do Akwarium i przyjrzał się Dorszowi.
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Gniewomir » 4 sty 2013, o 19:29

- Ja pierniczę. - odpowiedział dorsz przyglądając się nowo przybyłemu jegomościowi. - Powiedz temu grubasowi z oceanu, że może sobie zatrzymać te diamenty, a jeśli chodzi o te delfiny to nie wiem nic w tym temacie. - Powiedział stanowczo i zamachnął się płetwą pokazując, że nie zmieni zdania.
Avatar użytkownika
Gniewomir
Nadwrażliwy
 
Posty: 138
Dołączył(a): 13 lip 2012, o 13:54
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Black_Gallant » 5 sty 2013, o 15:39

Obrazek
AGENT CHRONOS

- Siedź PAn ciCHo, PaNIe GnieWOmiRZE.

Wrzucił do akwarium jakąś obrożę, przypominającą bransoletę zegarka. Odchrząknął i zaczął mówić w miarę normalnie.

- Widzi Pan, wiem, co tu się dzieje. Namieszano i to okropnie w czasie. Nie będę Panu tłumaczył zawiłości, bo mogłoby to spowodować pewne... Komplikacje. Ta obroża po założeniu stanie się niewidzialna, a pozwoli Panu powrócić do pana pierwotnej postaci... Z pewną zmianą. Wasze DNA zostanie zastąpione czyimś innym. Może ją pan zatrzymać, pod jednym warunkiem. Ma pan zapłodnić Pannę Rarity nosząc ją. Decyzję zostawiam Panu.

I zniknął i natychmiast czas powrócił do normalnego biegu.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 901
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Gniewomir » 5 sty 2013, o 16:07

Dorsz spojrzał na opadającą obrożę. "Tere fere" pomyślał sobie, gdyby to było takie proste, wiedział doskonale, że nie jest. DNA... Co on wiedział o DNA. Z nieco wkurzonym wzrokiem spojrzał na nią ponownie.

- To może być z drugiej strony ciekawa sytuacja. Gdyby się nią odpowiednio pobawić... - zamruczał pod nosem obserwując ją, a w jego oczach pojawiły się iskierki niecności. Wiedział, że może być to świetna okazja, ale z drugiej strony...

- Niech to diabli. Kiedy wszystko się dobrze układało, to musiał oczywiście pojawić się on, żeby to wszystko spierniczyć. Trudno, będę musiał być teraz jeszcze ostrożniejszy. - ciągnął dalej swój monolog ze wzrokiem utkwionym w niej, gdy z lekkim stłumionym brzdęknięciem dotknęła dna akwarium. - I tak dobrze, że nie wie wszystkiego jak widać. Wasze DNA zostanie zastąpione czyimś innym... - zaczął przedrzeźniać swojego rozmówcę. - Gdyby to pierwszy raz. Jestem w tym temacie pieprzonym weteranem.

Podpłynął w końcu z kwaśnym uśmiechem do obroży i przyjrzał się jej. Widział już podobne zabawki. Po chwili przymrużył oczy.
- No trudno, siła wyższa jak to się mawia. - po czym wpłynął w nią, by usadowiła się za jego głową do oporu. - Popływamy sobie. - dodał z przekąsem na koniec.
Avatar użytkownika
Gniewomir
Nadwrażliwy
 
Posty: 138
Dołączył(a): 13 lip 2012, o 13:54
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 5 sty 2013, o 17:19

Rarity wróciła z buteleczką wina i dwiema lampkami. Gniewomir wydawał się zamyślony.

- Z kim rozmawiałeś Gniewku?

Powiedziała nalewając do magicznie trzymanych w powietrzu kieliszków wina, i przygotowała Gniewkowi jego lektykę, by zabrać go do wanny.

- To jak, dorszycielu? Jesteś gotowy na Rarity?
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 183
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Gniewomir » 5 sty 2013, o 17:31

Dorsz wyrwał się z zamyślenia. Nieco zdziwiony pomyślał - skurczybyk zrobił mnie w kuca... Ciekawe teraz w co się wpakowałem.

- Ależ tak, oczywiście moja piękna damo. - Odpowiedział szybko dostosowując swój ton. Spojrzał na wino, miało ładną barwę, niemal stąd wyczuwał już jego bukiet i aromat. Takie trunki to on lubił.

- Mam nadzieję, że nie dodałem Ci z tym winkiem zbyt dużo kłopotu? - spytał starając się brzmieć jak najbardziej uroczo.
Avatar użytkownika
Gniewomir
Nadwrażliwy
 
Posty: 138
Dołączył(a): 13 lip 2012, o 13:54
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 5 sty 2013, o 17:39

Usiadła na fotelu i postawiła obok siebie lektykę. Podała dorszowi kieliszek i stuknęła się nimi z nim.

- Wcale. Dawno już nie piłam wina. I doda to troszkę pikanterii przed głównym daniem, nie sądzisz, rybciu?

Podrapciała go pod bródką i wypiła powoli swój kieliszek. Chciała się nieco wstawić, by móc pójść na całego.
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 183
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Gniewomir » 5 sty 2013, o 17:45

Gniewomir zamruczał. Właściwie to najchętniej by się urżnął teraz w trupa, dziwne wydarzenia były nieodłącznym elementem jego całej egzystencji, które de facto sam sobie w dużej mierze zgotował.

- Też tak uważam, wino zawsze dobrze działa, szczególnie dobre wino. - odpowiedział dopijając już swoją lampkę. Zbyt szybko, by można tu mówić o delektowaniu się nim. Jego obroża dalej była na nim. Dziwne, że Rarity jej nie zauważyła, może działa inaczej niż sądził - pomyślał pijąc dalej z pustego kieliszka.
Avatar użytkownika
Gniewomir
Nadwrażliwy
 
Posty: 138
Dołączył(a): 13 lip 2012, o 13:54
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Carousel Boutique

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron