Ratusz

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Ratusz

Postprzez Mistrz Gry » 6 lut 2012, o 23:55

Obrazek

Burmistrz Ponyville

Spojrza?a najpierw nieco przestraszona na Tygryfic?, a potem na swoich asystentów i sekretarza. Niepewnie wsta?a i odetchn??a. Ju? odzyska?a swój zwyczajowy spokój.

- Nie wiem czy powinnam wys?uchiwa? osoby która nawet nie raczy?a umówi? si? na spotkanie. Poza tym, ju? dosta?am powiadomienie od Ksi?zniczki Celestii, ?e ma zosta? u nas otwarty Komisariat Policjii... Wi?c naprawd? nie wiem jak JESZCZE mog?aby? nam pomóc, jednak prosz?: Przedstaw swój pomys?.

Patrzy?a si? gniewnie na Tygryfic?. Nie podoba?o jej si? to ?e robi takie "wej?cia" i sceptycznie postanowi?a do tego podej??.
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Tali » 7 lut 2012, o 00:11

-Czy to by by?o dobre rozwi?zanie? Niech sobie pani wyobrazi taka sytuacje- powiedzia?a Tali i zacz??a gor?czkowo gestykulowa?
-Big Macintosh z Akrow rodziny Apple pok?óci? sie, nie na ?arty, z Autumn Leafem. Nie wa?ne o co posz?o, wazne ?e b?d? si? bi?. My?l? ?e je?li teraz wparowaliby gwardzisci i aresztowali dwójk? ogierów sprawa nie zostalaby rozwi?zana, a ich rodziny mog?yby popa?? w wa??.- rzek?a. Otar?a czo?o z potu i kontynuowa?a
-Moim pomys?em jest pozwolenie za?atwi? im ich sprawy tak jak chca, ale nie gdzie popadnie lecz tak jak to si? robi w Zebrice. U nas, w Zebrice, by?y do?? spore amfiteatry gdzie na specjalnie wydzielonym miejscu walczyli wojownicy, a pozosta?e zebry mog?y ich dopingowa?, zak?ada? si?, oraz przygladac sie pojedynkom bez ryzyka oberwania zb??kanym ciosem. Mój pomys? polega na postawieniu w Ponyville, lub okolicach areny. Moznaby pobiera? procent dla miasta od zak?adów, a sam budynek doda Ponyville presti?u- zako?czy?a sw? wypowied? Tali
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 0
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Mistrz Gry » 7 lut 2012, o 00:16

Obrazek

Burmistrz Ponyville

- No nie wiem... Jako? tak pomys? z niezdrowym hazardem nie bardzo mi si? widzi... A poza tym, co je?li który? z nich zrobi sobie powa?n? krzywd?? Obaj s? wazn? cze?ci? naszej lokalnej gospodarki, wiesz?

Burmistrz niecierpliwie potupa?a kopytkiem i przygl?da?a si? dalej tygryficy która wpad?a do jej gabinetu niewiadomo sk?d i z kosmicznymi, nierealnymi i szalonymi pomys?ami. Nie podoba?o jej si? to co widzia?a i co us?ysza?a do tej pory.
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Tali » 7 lut 2012, o 00:28

-Na arenie zatrudni sie jakiegos jednoroga sanitariusza, dodatkowo mog? nawet osobiscie arbitrowac tym spotkaniom. W razie potrzeby rozdzielalabym ich, dodatkowo ustaliloby si? zasady zabraniajace nieczystych ciosów i w ten oto pi?kny sposób ograniczylibysmy straty z pojedynków. Ka?dy kucyk chc?cy walczy? z innym umawialby sie na arenie. Poza zak?adami dochodz? jeszcze zyski z gad?etów kibiców dla fanow stalych wojowników. - wyt?umaczyla Tali
-Koszty utrzymania tego interesu zwrocilyby si? gora po miesi?cu. Moznaby uzadzic turniej, co by?oby wspanialym wydarzeniem kulturalnym. Mo?eby miasto dosta?o jakie? honorarium od ksiezniczki ktora mog?aby szuka? nowych legionistów w?ród uczestników walk. Same zyski, a i mieszka?cy b?d? mieli lepsze zajecia ni? przesiadywanie po karczmach i picie.
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 0
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Mistrz Gry » 7 lut 2012, o 23:11

Obrazek

Burmistrz Ponyville

- No dobrze, powiedzmy ?e mia?a bym si? zgodzi?. To po pierwsze, gdzie proponowa?a by? budow? takiego obiektu. Nast?pnie, sk?d we?miesz fundusze na taki projekt, bo musz? zaznaczy? ?e bud?et miasta na ten rok jest mocno nadszarpni?ty. Nast?pnie, musia?a by? spe?ni? wszelkie przepisy bezpiecze?stwa i higieny pracy, bo nie mo?emy stworzy? areny do walk. Co najwy?ej da?o by si? to zapisa? jako obiekt sportowy. Nast?pnie, sk?d we?miesz wykwalifikowan? kadr? pracownicz?. Podchodzisz do tego ze z?ej strony. I mog? Ci? zapewni?, ?e ksi??niczka. Która dba o pokój w pa?stwie nie zgodzi?a by si? na istnienie obiektu praktykuj?cego barbarzy?skie tradycj?. Musisz to lepiej przemy?le?, je?eli chcesz otrzyma? zgod?.

Có?, wiedzia?a ?e w ten sposób w?a?nie za?atwi?a tygryfic?. Czu?a nawet pewn? doz? satysfakcji, chocia? z drugiej strony, mo?na by si? zastanowi? nad stworzeniem jakiego? klubu sportowego. Tak, trenowali by w nim ró?ne sztuki walki i tam te? w uczciwych sparingach mogli by rozstrzyga? takie konflikty.
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Mistrz Gry » 8 lut 2012, o 00:40

Obrazek

Burmistrz Ponyville

Pokiwa?a g?ow? w zadumie. W ko?cu od dawna planowa?a zbudowa? jaki? o?rodek sportowy w ponyville. W sumie, skoro ta tygryfica jest tak skora do racy to czemu jej nie wykorzysta?.
- No dobrze, ale postawi? swoje warunki. Tak wi?c chc? ?eby to nie by?a mordowania, a klub sportowy. Wi?c chcia?a bym aby? prowadzi?a równie? inne dyscypliny. No i patrz?c na to ?e jeste? tygryfem, to mo?esz szkoli? m?ode pegazy. Wi?c my?l? ?e mog? jako urz?d miasta zaoferowa? po?ow? sumy na budow? obiektu.

By?a zadowolona z siebie, za?atwi?a miastu klub sportowy i praktycznie si? nie napracowa?a. O tak wieczorem to uczci.
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Arientar » 21 kwi 2012, o 17:19

Do ratusza wszed? Alicorn. Skierowa? si? do biura burmistrza i bez pukania wszed? do ?rodka.
Burmistrz Ponyville siedzia?a za biurkiem zaj?ta prac?, wej?cie niespodziewanego go?cia najwyra?niej j? zdziwi?o. Spojrza?a na go?cia z niedowierzaniem w oczach, nie wiedz?c, co si? wyprawia.
Herold ?adu rozejrza? si? po biurze pani Burmistrz. By?o schludne i utrzymane w porz?dku.
- Witam pani?. Musimy porozmawi?. Chce pani si? czego? napi?? Kawy, herbaty?
Powiedzia?, wyczarowuj?c i levituj?c szklanki z napojami.
Karta Postaci

WS-BS-S-T-Per-Ag-Int-Fe-WP-HP
36-26-36-38-24-27-39-27-32-13
(+5 EXP - Sesja Morska)
Dzięki za avatar, Tranquil Facade.
Dzięki za cusia, Nomi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Arientar
Wieczny Optymista
 
Posty: 407
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:51
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Zombie
Uroczy Znaczek: Znak zapytania
Stan: Zakochany w Black Arrow
Koneksje Rodzinne: Sierota
Rasa: Nekrokucyk, Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez SilentGrass » 21 kwi 2012, o 18:42

-Mmmmmm... Obudzi?a si? pani burmistrz powoli przecieraj?c oczy kopytkami. Podnios?a leniwie swoje cia?o i z cichym j?kiem rozci?gn??a si? na ca?ej d?ugo?ci robi?c koci grzbiet. Spojrza?a z nienawi?ci? na budzik, który wskazywa? 5:59. Obudzi?a si? w sam? por?, mia?a jeszcze czas ?eby zakopa? zegarek i wybudowa? na nim dom zanim us?yszy pochodz?cy z piekielnych czelu?ci odg?os budzika. Wsta?a z ?ó?ka i wykona?a par? sk?onów i poprawi?a to krótkimi ?wiczeniami rozci?gaj?cymi wzoruj?c si? na tych z ksi??ki Kapitana Serowego Chrupka "Cia?o gwardzisty". Pani burmistrz nie przejmowa?a si? tym ?e ksi??ka by?a przeznaczona g?ównie dla ogierów, ale zestawy ?wicze?, które w niej znalaz?a znacznie lepiej jej przypasowa?y ni? te z ksi??ki o aerobiku. W dodatku, w tej ksi??ce obrazki by?y znacznie ciekawsze... Po zako?czeniu ?wicze? pani burmistrz uda?a si? do ?azienki wzi?? prysznic i dok?adnie umy? z?bki. Kiedy ju? wszystko sko?czy?a u?o?y?a grzyw? i spojrza?a na zegar ?cienny zawieszony w kuchni. Wskazywa? godzin? 6:45. U?miechn??a si? i zajrza?a do lodówki, wyci?gn??a z niej ma?e pude?eczko, na którym wida? by?o u?miechni?ty pysk Kapitana Chrupka. Otworzy?a je i sprawdzi?a czy idealnie wymierzone przegródki na dwie kanapki z sa?at? i 4 marchewki s? pe?ne. Przy okazji, jak co dzie? z lekkim zdziwieniem zerkn??a na przegródk? w której by?y dwa pociski .44 cala. Zamkn??a pude?eczko i wsadzi?a je do torby zawieszonej u boku jej cia?a. Wysz?a z domu i zamkn??a za sob? drzwi.

Krocz?c przez Ponyville nie mog?a wyrzec si? uczucia niepewno?ci, zdecydowanie co? wisia?o dzisiaj w powietrzu. I zdecydowanie nie chodzi?o o wisz?c? do góry nogami Derpy na pobliskim drzewie....
Wkroczy?a spokojnie do ratusza i ciep?ym u?miechem powita?a b?d?c? ju? w swoim miejscu sekretark?.
- Dzie? dobry panno Note. Prosi?a bym ?eby notatki i wszelkie dokumenty zwi?zane z dzisiejszym dniem znalaz?y si? za dziesi?? minut na moim biurku. Potem znów na jej twarzy pojawi? si? u?miech i wkroczy?a do swojego biura. Zawiesi?a torb? na wieszaku przy wej?ciu i zatopi?a swoje cia?o w mi?ciutkim fotelu stoj?cym za biurkiem. Par? minut pó?niej pojawi?a si? Panna Note i zostawi?a na biurku Pani Burmistrz poka?ny plik kartek. Po tym Pani Burmistrz zaj??a si? prac?. Czas mija? nieub?aganie, a Pani burmistrz spokojnie zajmowa?a si? prac?. I tak min?? jej ca?y dzie?, pod znakiem przyjmowania petentów i podpisywania ca?ej masy dokumentów. Mimo ?e Ponyville by?o ca?kiem niewielkim miasteczkiem ilo?? pracy papierkowej z nim zwi?zana by?a ogromna. Spe?niona po ca?ym dniu uczciwe i porz?dnej pracy Pani Burmistrz wróci?a do domu. Wzi??a ciep?? odpr??aj?c? k?piel z wonnymi olejkami, by potem spokojnie zasn?? w odpr??aj?cym ?nie.

Nast?pnego dnia obudzi? j? weso?y ?wiergot ptaszków za oknem, s?o?ce niemi?osiernie ?wieci?o jej w oczy. Zdziwi?a si? lekko temu bo zazwyczaj jak wstawa?a s?o?ce jeszcze nie zagl?da?o jej tak brutalnie w okno. Wsta?a i spojrza?a na zegarek. Z ust wydar? jej si? cichy pisk, gdy? o zgrozo na blacie zegarka wskazówki wskazywa?y 11:23. Szybko wsta?a i chwytaj?c jedynie pude?ko ?niadaniowe Kapitana Chrupka wybieg?a z domu. Czego szybko po?a?owa?a bo tu? po tym jak opu?ci?a mieszkania, zacz??o pada?. Jednak nie zra?ona tym dobieg?a do budynku ratusza. Z hukiem otworzy?a drzwi i wbieg?a do ?rodka nie zwracaj?c nawet uwagi na Panne Note i z równym impetem co poprzednio wbieg?a do swojego biura. Usiad?a na krze?le i po?o?y?a pude?ko ?niadaniowe na biurku. Nie min??o pi?? minut, gdy? nawet oddech Pani burmistrz jeszcze si? nie uspokoi?, a do biura wszed? jaki? jednoro?ec. S?owa jakie pad?y z jego ust, wprawi?y najpierw Pani? Burmistrz w ot?pienie, aby potem wywo?a? nieposkromion? dawk? z?o?ci.
- Prosz? pana, prosz? najpierw umówi? si? na spotkanie u mojej sekretarki! Praktycznie wykrzycza?a.
Po chwili jednak zwróci?a uwag? na par? skrzyde? na plecach jednoro?ca. Z trudem prze?kn??a ?lin? o niezbyt mi?ym poprzebudzeniowym smaku. Otworzy?a pude?ko ?niadaniowe Kapitana Serowego Chrupka i z mi?o?ci? spojrza?a na dwa pocisku .44 cala. Nast?pnie otworzy?a jedn? z szafek jej biurka zrobionego z ciemnego mahoniu. By? tam rewolwer Magnum 44 oraz butelka Johnniego Walkera. Wyci?gn??a butelk? i dwa kieliszki.
- Widz? ?e pan w wa?nej sprawie... My?l? ?e mo?emy to omówi? przy czym? nieco mocniejszym.
Wszystko to powiedzia?a za niezwykle niewinnym wyrazem twarzy. Tymczasem w jej my?lach mózg pegazoro?ca sp?ywa? ju? po ?cianie, a w jego g?owie by?a ca?kiem du?a dziura. Pani Burmistrz ju? wiedzia?a ?e ten dzie? b?dzie tym najgorszym w jej ?yciu.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Arientar » 21 kwi 2012, o 19:08

- Nie wiem, czy sprawa jest taka wa?na...
Nagle róg Alicorna rozb?ysn?? magi?, a obok pojawi?a si? zjawa pegaza.
- O, to wcale nie jest tak trudne, jak my?la?em! - odezwa?a si? weso?o zjawa.
- Ari, po prostu zma?powa?e? to zakl?cie? - spyta? si? Alicorn
- A co w tym trudnego? Przecie? widzia?em dok?adnie, jak to robi?e?. To tylko kwestia zrobienia tego samego.
- Mniejsza z tym, jak chcesz to si? rozejrzyj, a ja pogadam z pani? Burmistrz - powiedzia? Alicorn do zjawy, po czym ponownie zwróci? si? do Burmistrz - W Equestrii zmieni?y si? rz?dy. W?adz? przej??a Tali, staj?c si? cesarzow?. Ja za? jestem jej przedstawicielem w tym mie?cie. Mo?esz albo podda? si? nowej w?adzy, albo straci? posad?. Wybieraj
Karta Postaci

WS-BS-S-T-Per-Ag-Int-Fe-WP-HP
36-26-36-38-24-27-39-27-32-13
(+5 EXP - Sesja Morska)
Dzięki za avatar, Tranquil Facade.
Dzięki za cusia, Nomi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Arientar
Wieczny Optymista
 
Posty: 407
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:51
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Zombie
Uroczy Znaczek: Znak zapytania
Stan: Zakochany w Black Arrow
Koneksje Rodzinne: Sierota
Rasa: Nekrokucyk, Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez SilentGrass » 21 kwi 2012, o 20:09

Szok, zaskoczenie, niedowierzanie, otumanienie, zrozumienie, akceptacja, z?o??, gniew. Mieszane uczucia kr??y?y po umy?le Pani Burmistrz z równ? irytacj? i impetem co odg?os jej porannego budzika. Tym samym odbieg?a my?lami do swojego domu i nie po?cielonego dzisiaj ?ó?ka... Mog?a by si? w nim raz, dwa po?o?y?... By?o by mi?ciutko, milutko, cudownie... Ale nagle zosta?a brutalnie przywrócona do rzeczywisto?ci, dok?adnie obarczy?a wzrokiem swojego nieproszonego go?cia i zjaw? która si? przy okazji pojawi?a. Nie zwróci?a uwagi na rozmow? pegazoro?ca z pegazozjaw? tylko szybko zacz??a sobie uk?ada? wszystko w g?owie. Celestia obalona... Samo to poj?cie by?o dla niej tak abstrakcyjne ?e nie bardzo wiedzia?a gdzie w jej umy?le powinno si? znale?? dla niej miejsce. W ko?cu po d?ugich sekundach umiejscowi?a je w fragmencie ?wiadomo?ci zwanym "pie***na rzeczywisto??" i zacz??a szuka? wyj?cia z tej niekucykowej sytuacji. Na pocz?tku powoli si?gn??a do pude?ka ?niadaniowego Kapitana Chrupka, otworzy?a je i z ulg? stwierdzi?a ?e nie zapomnia?a poprzedniego wieczora wsadzi? do niej marchewki. Nala?a sobie do kieliszka Jhonniego Walkera i wsadzi?a do ?rodka marchewk?. Nie bardzo wiedzia?a dlaczego to zrobi?a, jednak chwil? pó?niej szyjka butelki znajdowa?a si? w jej ustach i gorzki p?yn zimnym strumieniem sp?ywa? po jej gardle. kiedy pieczenie wyda?o si? jej niezno?nie przesta?a pi? z butelki i z g?o?nym brzd?kiem odstawi?a j? na biurko. Nast?pnie chwyci?a kieliszek wypi?a jego zawarto?? i zagryz?a marchewk?. Nieco ju? odwa?niejsza postanowi?a odpowiedzie?.
- NIE! Niestety nie uda?o si? jej tego tak po prostu powiedzie?, mianowicie to wykrzycza?a podnosz?c si? na biurko.
- Nie pozwol? jakim? tam uzurpatorom zaj?c miasto... MOJE MIASTO
Zaj??a szybko bezpieczn? pozycj? za biurkiem i nacisn??a niewielki czerwony guzik ukryty pod blatem. I zacz??a równocze?nie grzeba? w szufladach poszukuj?c swojego ukochanego magnum .44 z którym co weekend chodzi?a na strzelnice.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Arientar » 21 kwi 2012, o 20:32

- Nie chcesz po dobroci, dobrze wi?c - powiedzia? alicorn, po czym przywo?a? sobie bro? kowala: jego wierny m?ot bojowy. Ju? mia? si? zamachn?? i uderzy? biurko, gdy zjawa Arientara si? odwróci?a i zobaczy?a Herolda nieudolnie dzier??cego bro?.
- Jak ty to trzymiesz do cholery? W ten sposób niczego nie zdzia?asz - zawo?a? w stron? swojego by?ego cia?a.
- Jak umiesz lepiej to cho? mi pomóc, a nie baw si? g?upotami.
- Spoko
- powiedzia?o widmo pegaza i w jednej chwili znikn??o. ?wiadomo?? Kowala wróci?a spowrotem do cia?a pegazoroga.
Po chwili Alicorn poprawi? chwyt i szybko omowi? strategi? ze samym sob?:
"To ty zajmij si? walk? m?otem, a ja ogarn? magi?. Na razie si? wstrzymaj i zaatakuj, jak zrobi si? gor?co
Ok, zrozumia?em.
"
Alicorn rzuci? na siebie zakl?cie ochronne i podniós? pani? burmistrz zza biurka za pomoc? zakl?cia lewitacji. Trzyma? j? w powietrzu tak, by nie mia?a niczego w zasi?gu swoich kopyt.
- Skoro nie chcesz odda? w?adzy po dobroci, to inaczej sobie pogadamy. - powiedzia? zbli?aj?c si? do niej. - Gdyby? zgodzi?a si? na wspó?prac?, zachowa?aby? stanowisko. Ale skoro nie, to nie. Mam ju? kandydatk? na twoje miejsce. za to musz? pomy?le?, co zrobi? z tob?, by by?o to przestrog? dla innych.

Osobowo?ci zamieszkuj?ce cia?o Alicorna k?óci?y si? ze sob? w my?lach.
"Nie jeste? zbyt brutalny?
Czasami trzeba by? brutalnym. Tego wymaga mój plan.
Nie podoba mi si? to, ale na razie poczekam i zobacz?, co chcesz zrobi?.
"
Karta Postaci

WS-BS-S-T-Per-Ag-Int-Fe-WP-HP
36-26-36-38-24-27-39-27-32-13
(+5 EXP - Sesja Morska)
Dzięki za avatar, Tranquil Facade.
Dzięki za cusia, Nomi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Arientar
Wieczny Optymista
 
Posty: 407
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:51
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Zombie
Uroczy Znaczek: Znak zapytania
Stan: Zakochany w Black Arrow
Koneksje Rodzinne: Sierota
Rasa: Nekrokucyk, Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Casimir » 21 kwi 2012, o 22:05

Jako ?e wchodzenie przez drzwi jest dla s?abych, on wchodzi przez dach. Raczej wlatuje. A dok?adniej, wpada, razem ze stert? gruzu, dachówek i temu podobnego ?miecia. Widocznie znowu próbowa? lewitowa? sam siebie i przy zbyt du?ej pr?dko?ci oraz, co tu du?o kry?, miernej aerodynamice, straci? nad tym panowanie i l?dowa? awaryjnie. Na szcz??cie zadaszenie zamortyzowa?o upadek a resztki czaru lewitacyjnego sprawi?y, ?e pomimo l?dowania godnego go??bia spadaj?cego z parapetu, nie zrobi? sobie krzywdy (przynajmniej nie bardziej, ni? zwykle). Podniós?szy si? z pod?ogi, kaszl?c od wznieconej swoim przybyciem chmury py?u.
-Czy straci?em co? wa?nego?
Powiedziawszy te s?owa, ujrza? bro? w r?kach burgermeister i stwierdzi?, ?e j? chce. W tym celu o?lepia j? b?yskiem rogu i stara si? j? jej wyrwa? z kopytka swoj? pot??n?, acz nieprzewidywaln? psychokinez?.
WS:21 BS:32 S:32 T:16 Per:38 Ag:32 Int:44 Fe:33 WP:48

+ 5 do wp za sesję Luny

There is no fun about making sence.
Obrazek
Avatar użytkownika
Casimir
Buntownik
 
Posty: 674
Dołączył(a): 24 mar 2012, o 22:48
Lokalizacja: sam nie wie
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: rebel
Uroczy Znaczek: Gwiazda Chaosu
Lubi: Chaos, bałagan, teatr, magię, alkohol, inne używki
Nie Lubi: Nadmiaru porządku, niesprawiedliwości
Strach: meduzy, nuda
Stan: plazma
Koneksje Rodzinne: Ojciec Yoru i wszystko, co za tym idzie.
Rasa: Jednorożec
Charakter: chaotyczny nietrzeźwy
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Black Arrow » 22 kwi 2012, o 13:31

Gdy razem z ?adem dotarli do ratusza, Arrow zdecydowa?a, ?e na razie Herold powinien zaj?? si? burmistrzow?. Pomoc klaczy by?a na razie nie potrzebna, wi?c zosta?a przed wej?ciem i czeka?a na wezwanie. Po pewnym czasie jednak znudzi?o j? to i ju? mia?a wej?? do ?rodka, gdy wyprzedzi? j? szary jednoro?ec.
" Powinnam go zatrzyma?, czy nie? Chyba nie b?dzie sprawia? k?opotów."- Zastanowi?a si? przez chwil? i wesz?a tu? za nim. Widz?c do?? dziwn? sytuacj?, w jakiej znale?li si? ?ad, iluzja Arientara i burmistrz. Podesz?a bli?ej gotowa do dzia?ania. Nagle jednak odezwa? si? nieznajomy jednoro?ec, który zacz?? dzia?a? klaczy troch? na nerwy. Nie tylko przeszkadza? w rozmowie, ale równie? bawi? si? magi? w pobli?u broni. Zazwyczaj nie jest to niczym niezwyk?ym, lecz wystarczy?a chwila, by zauwa?y?, ?e jego moce s? dosy? chaotyczne i mog? wi?cej namiesza?, ni? pomóc.
- Lepiej to od?ó? gdzie? na bok, nim wywo?asz wybuch, albo co? gorszego.- Odezwa?a si? stanowczo do nieznajomego, ca?y czas skupiaj?c wzrok na broni.

Proponowana kolejno??: Silent, Arientar, Casimir, ja.
Avatar użytkownika
Black Arrow
Nadwrażliwy
 
Posty: 271
Dołączył(a): 2 lut 2012, o 16:08
Lokalizacja: Las Everfree
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Wieloswiadoma
Uroczy Znaczek: Krwawa strzała
Lubi: Spacerować po lesie, podróże, spędzanie czasu z przyjaciółmi i mocne trunki od czasu do czasu.
Nie Lubi: Katastrof, tłumów i i braku klientów.
Strach: Powrót dawnych wrogów i związane z tym kłopoty.
Stan: W związku z Arientarem
Koneksje Rodzinne: Dużo nas, dużo nas...
Rasa: Jednorożec
Charakter: Chaotyczna-neutralna
Multikonto: TAK

Re: Ratusz

Postprzez SilentGrass » 22 kwi 2012, o 14:33

Gdyby nie to ?e Pani burmistrz znajdywa?a si? w powietrzu i co najmniej dwa jednoro?ce dzia?a?y na ni? magi? zrobi?a by klasycznego facehoofa. Teoretycznie jej plan dotychczas przebiega? bardziej ni? pomy?lnie. No oprócz dwóch nieproszonych go?ci, których w?asna nieskr?powana g?upota skierowa?a w to miejsce. Samo pojawienie si? mo?e jednak nie by?o przesadnie g?upie, jednak ich czyny by?y przesadnie idiotyczne. Nag?e metalowe zgrzyty oznajmi?y o dzia?aniu planu Pani Burmistrz. W miejscach pojawi?y si? grube kraty i tak samo sta?o si? z drzwiami. Ka?dy normalny jednoro?ec by si? tylko za?mia?, ale kraty zrobione by?y z czystego stopu oktarianu, Cech? szczególn? oktarianu by?a niezwyk?a zdolno?? do poch?aniania mocy magicznych, wi?c obecnie magia wewn?trz ratuszu sta?a si? bezu?yteczna. Jako dodatkowe zabezpieczenie wokó? ratusza pojawi?a si? ró?owa ba?k? pot??nego pola si?owego utrzymuj?ca wszystko poza jak i wewn?trz ratuszu. Pani Burmistrz wyrwana z pola magii upad?a na ziemi?, tu? obok niej spad? jej rewolwer. Podesz?a szybko do niego i sprawdzi?a stan amunicji... By? pusty, ale reszta o tym nie wiedzia?a. Skierowa?a swój wzrok na biurko w poszukiwaniu pude?ka Kapitana Chrupka. Niestety jej nadzieje zosta?y rozwiane, pude?ka nie by?o na swoim miejscu, w dodatku matematyka troch? jej si? psu?a. W pude?ku ?niadaniowym, które nie wiadomo gdzie odfrun??o by?y pociski. Tymczasem nie licz?c zjawy mia?a co najmniej trzy wrogie osoby przed sob?. Po chwili refleksji stwierdzi?a ?e klaczy wydaj? si? by? mi?a wi?c obra?a na cel dwójk? jednoro?ców. Na twarzy pojawi? si? jej w?ciek?y u?miech i wymierzy?a luf? rewolweru w stron? pegazoro?ca.
- Skoro nast?pi?a zmiana statusu Quo...
Odgarn??a loczek w?osów który zas?oni? jej twarz.
- Mo?e teraz przejdziemy do rozs?dnych negocjacji?
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Ratusz

Postprzez Arientar » 22 kwi 2012, o 16:26

Nagle zanikni?cie mocy magicznej zaskoczy?o Alicorna. By? mo?e mia?o to zwi?zek z metalem, który zosta? u?yty do zabezpieczenia pokoju. Herold postanowi? zapyta? si? o to kowala.
"Co na chaos?!
Prawdopodobnie ten metal, którym si? wszystko okry?o to oktarian. Dopóki co? go dotyka, jest niepodatne na magi?.
Dzi?ki za informacj?. No to na razie by by?o tyle z magii. Znasz tego Jednoro?ca, który tutaj wparowa? ni z tego, ni z owego przez dach?
Znam, to Casimir. Chaotyczny czarodziej. Cokolwiek zrobi, b?dzie ciekawie.
Ok, przyj??em do wiadomo?ci
"

Alicorn spojrza? po swoich towarzyszach. Oni byli skutecznie pozbawieni magii. Przeciwnikowi wydawa?o si? zapewne, ?e wszyscy trzej s? pozbawieni magii. Na razie nie warto dementowa? tego, niech przeciwnik my?li, ?e ma przewag?.
- Moja propozycja jest bardzo rozs?dna. - powiedzia? spokojnie Herold - Albo z nami wspó?pracujesz i zatrzymujesz posad?, albo nie wspó?pracujesz i zabieram twoj? woln? wol?.
Karta Postaci

WS-BS-S-T-Per-Ag-Int-Fe-WP-HP
36-26-36-38-24-27-39-27-32-13
(+5 EXP - Sesja Morska)
Dzięki za avatar, Tranquil Facade.
Dzięki za cusia, Nomi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Arientar
Wieczny Optymista
 
Posty: 407
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:51
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Zombie
Uroczy Znaczek: Znak zapytania
Stan: Zakochany w Black Arrow
Koneksje Rodzinne: Sierota
Rasa: Nekrokucyk, Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Następna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron