przez Shadow Sky » 20 kwi 2013, o 13:47
Park... Piękne miejsce, by umrzeć. Czemu niby Sombra miałby go chcieć zabić i miałby tracić tyle kasy na to? Mógłby to zrobić osobiście, wyrazić chęć spotkania i po prostu skręcić mu kark, a nie wynajmować jakiegoś, pożal się Celestio, łowcę nagród dla ubogich, którego udało mu się sprać RURĄ. No dajcie spokój, rurą... Shadow czuł do byłego władcy Imperium zbyt wielki szacunek by łatwo uwierzyć, by tak łatwo spartaczył. Ba, Shadow nawet zabił jednego z jego sług... Na to wspomnienie coś mu się przewróciło w żołądku.
Nie musiał go zabijać.
Na razie jednak wolał o tym nie myśleć. Na wyrzuty sumienia przyjdzie jeszcze czas. Na razie chciał znaleźć Sombrę... Szedł powoli, uważnie rozglądając się na boki. Na głowę, niedługo po wejściu, naciągnął nieco kominiarkę, tak by na razie zakrywało mu włosy, w razie czego był gotowy zakryć resztę twarzy.
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24